Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia rosol

Grupy

Szukaj w grupach

 

rosol

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-01-24 21:41:33

Temat: Re: rosol
Od: Ti`Ana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 24 Jan 2004 22:20:29 +0100, Waćpanna lub Waćpan *Wladyslaw Los*, w
wiadomości news:<wlalos-F36881.22202924012004@gw1.news.tpi.pl> zawarł, co
następuje:

>> Tu mamy do czynienia z kropidlakowcami, ktore nie sa grozne dla czlowieka.
>
> czy mi się wydaje, czy kropidlakowce to jest to białe na spleśniałych
> powidłach?

No to to jest różnie.
Wśród pleśni szkodliwych dla człowieka mamy grzyby z rzędu Pleśniakowców,
które zdarza się nam wychodować np. na wilgotnym chlebie etc. Na powidłach
też mogą się pojawić, bo występują na szczątkach organicznych.
Szkodliwe dla człowieka są też Kropidlakowce, bo wydzialeją kwasy
organiczne, mikotoksyny i antybiotyki (które przecież niekontrolowane nie
muszę być dobroczynne). Z negatywnych mamy na przykład Asperigillus flavus,
który uwielbia pojawiać się na źle przechowywanych orzeszkach ziemnych i
uszkadza wątrobę, a także Penicillium patulum, który wytwarza patulinę -
substancję niezwykle toksyczną i kancerogenną a lubuje się w gnijących
owocach.
Do kropidlakowców należy kilka pozytywnych gatunków, jak np. Asperigillus
niger, który hodowany na melasie może daje kwasek cytrynowy, Penicillium
camemberti i roquefortii, które dają sery lubiane przez wwiele osób.

Wniosek jeden. Uważać ;>
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39040

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-01-24 21:41:39

Temat: Re: rosol
Od: Lia <L...@a...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2004-01-24 22:40:26 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Wladyslaw Los* skreślił te oto słowa:


> W roqueforcie też kropidłakowce?
>

Z tego co napisala Ti wynika, ze tez.


--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-24 22:10:33

Temat: Re: rosol
Od: "TEMPVS" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy dobrze robię jak gotowy rosół wkładam do lodówki i czekam aż wytrąci
się z niego tluszcz, by go wtedy łatwo usunąć z powierzchni zupy? Wywalam
go do śmieci i mam czystą zupę.


--
TEMPVS


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-24 22:21:42

Temat: Re: rosol
Od: Magdalena Bassett <m...@o...com> szukaj wiadomości tego autora



wiku wrote:
>
> Wladyslaw Los wrote:
>
> > Przecież pytałeś o pieczone. Będą pieczone, nie smażone. Zresztą
> > skrzydełka smażone na oleju w ogóle nie wydają mi się dobrym pomysłem.
>
> btw. ja ostatanio zagustowalem w pieczeniu wedzonych skrzydelek i nozek
> kurzych, nic z nimi nie trzeba robic - wklada sie do piekarnika i to
> wszystko
>
> wiku


Niedawno mielismy przyjemnosc jedzenia wedzonego indyka. Tez tylko
trzeba bylo go podgrzac w piecu. Pozostale mieso obralam z kosci i
dodalam do gestej zupy grzybowej. Ach, jakie to bylo dobre. Te smaki
bardzo pieknie sie komponowaly.
MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-24 22:27:04

Temat: Re: rosol
Od: Marcin E. Hamerla <X...@X...Xonet.Xpl.remove_X> szukaj wiadomości tego autora

TEMPVS napisal(a):

>Czy dobrze robię jak gotowy rosół wkładam do lodówki i czekam aż wytrąci
>się z niego tluszcz, by go wtedy łatwo usunąć z powierzchni zupy? Wywalam
>go do śmieci i mam czystą zupę.

Wywalasz tluszcz? A po co???

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

- What about your soul?
- I'm an engineer.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-24 22:36:51

Temat: Re: rosol
Od: Marcin E. Hamerla <X...@X...Xonet.Xpl.remove_X> szukaj wiadomości tego autora

Ti`Ana napisal(a):

>>>Czy dobrze robię jak gotowy rosół wkładam do lodówki i czekam aż wytrąci
>>>się z niego tluszcz, by go wtedy łatwo usunąć z powierzchni zupy? Wywalam
>>>go do śmieci i mam czystą zupę.
>>
>> Wywalasz tluszcz? A po co???
>
>Żeby rosół nie był za tłusty?

Troche to glupie, nie sadzisz?

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

- What about your soul?
- I'm an engineer.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-24 22:38:56

Temat: Re: rosol
Od: Ti`Ana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 24 Jan 2004 23:27:04 +0100, Waćpanna lub Waćpan *Marcin E.
Hamerla*, w wiadomości news:<19s510h8sbavc09rgvosvc1gm79h2m89uj@4ax.com>
zawarł, co następuje:

>>Czy dobrze robię jak gotowy rosół wkładam do lodówki i czekam aż wytrąci
>>się z niego tluszcz, by go wtedy łatwo usunąć z powierzchni zupy? Wywalam
>>go do śmieci i mam czystą zupę.
>
> Wywalasz tluszcz? A po co???

Żeby rosół nie był za tłusty?
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39040

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-24 22:43:09

Temat: Re: rosol
Od: Ti`Ana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 24 Jan 2004 23:36:51 +0100, Waćpanna lub Waćpan *Marcin E.
Hamerla*, w wiadomości news:<8rs51019dvcjma4e2ca5fjq22u9ik6sbht@4ax.com>
zawarł, co następuje:

>>> Wywalasz tluszcz? A po co???
>>
>>Żeby rosół nie był za tłusty?
>
> Troche to glupie, nie sadzisz?

Nie sądzę. Jeśli robię z rosołu galart, to zbieram z niego tłuszcz, żeby mi
się nieefektownie nie osadzał na wierzchu misek. Jak chcę zjeść lżej i mniej
kalorycznie też zdejmuje tłuszcz. Wreszcie, są ludzie, a zwłaszcza dzieci,
które nie tkną rosołu z pływającymi okami i przeważają względy estetyczne.

--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39040

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-24 23:34:24

Temat: Re: rosol
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 24 Jan 2004 23:27:04 +0100, Marcin E. Hamerla
<X...@X...Xonet.Xpl.remove_X> wrote:

>TEMPVS napisal(a):
>
>>Czy dobrze robi? jak gotowy rosó? wk?adam do lodówki i czekam a? wytr?ci
>>si? z niego tluszcz, by go wtedy ?atwo usun?? z powierzchni zupy? Wywalam
>>go do ?mieci i mam czyst? zup?.
>
>Wywalasz tluszcz? A po co???


chyba zeby nie umrzec na zapchane arterie

trys
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-25 00:18:28

Temat: Re: rosol
Od: wiku <s...@a...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Bassett wrote:

> Niedawno mielismy przyjemnosc jedzenia wedzonego indyka. Tez tylko
> trzeba bylo go podgrzac w piecu. Pozostale mieso obralam z kosci i
> dodalam do gestej zupy grzybowej.

na to nie wpadlem, myslisz ze resztki z takiego wedzonego kurczaka (a
moze nawet kosci ) nadawalyby sie do nagotowania wywaru tez na inne zupy ?

wiku

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 30


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

nowa pyszna herbatka TEEKANNE
bryndzowe haluszki
zakwas do chleba - pytania "uściślające" ;-)
Smaki i aromaty.
semolina

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »