« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-05-08 14:50:49
Temat: różanecznikiCzy to prawda że azalie i rododendrony można przycinać i że to im nie tylko
nie szkodzi ale poprawia gęstość i możliwości kwitnienia?
A jeśli tak - to jak to robić i kiedy?
Pozdrawiam
Janek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-05-08 18:00:49
Temat: Re: różanecznikiJanek2 wrote:
> Czy to prawda że azalie i rododendrony można przycinać i że to im nie
> tylko nie szkodzi ale poprawia gęstość i możliwości kwitnienia?
Fałsz.
--
pozdrawiam
Arkadiusz Prażmowski
www.oczkowodne.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-05-08 18:25:06
Temat: Re: różanecznikiW wiadomości news:d5lkde$j0$3@nemesis.news.tpi.pl AurorA
<o...@o...pl> napisał(a):
> Janek2 wrote:
>> Czy to prawda że azalie i rododendrony można przycinać i że to im
>> nie tylko nie szkodzi ale poprawia gęstość i możliwości kwitnienia?
>
> Fałsz.
Hejka. Czyżby? http://www.ogrody.cvd.pl/pliki/rozanecznik.html
Pozdrawiam taktylnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-05-09 14:58:38
Temat: Re: różaneczniki
Użytkownik "AurorA" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d5lkde$j0$3@nemesis.news.tpi.pl...
> Janek2 wrote:
>> Czy to prawda że azalie i rododendrony można przycinać i że to im nie
>> tylko nie szkodzi ale poprawia gęstość i możliwości kwitnienia?
>
> Fałsz.
w zeszłym roku, na przedwiośniu, zajączek obgryzł mi cała azalię - wszystkie
końcówki gałązek i wszystkie pąki.
bardzo jej to pomogło - rozrosła się i wybujała.
więc chyba nie jest to do końca fałsz.
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-05-09 15:36:30
Temat: Re: różaneczniki> Fałsz.
> --
> pozdrawiam
> Arkadiusz Prażmowski
Też nie zgadzam się z tym, że to fałsz... Ja swoje różaneczniki przycinam.
Formuję według własnych potrzeb. Wszytko jak tylko przekwitną.
--
Pozdrawiam, Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
http://wrzosowisko.pl/sklep/ - sklep z wrzosami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-05-09 17:00:18
Temat: Re: różanecznikiRafał Wolski wrote:
> Też nie zgadzam się z tym, że to fałsz... Ja swoje różaneczniki przycinam.
> Formuję według własnych potrzeb.
Potrzeb czy upodoban?
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-05-09 17:53:29
Temat: Re: różanecznikiRafał Wolski wrote:
>> Fałsz.
>> --
>> pozdrawiam
>> Arkadiusz Prażmowski
>
> Też nie zgadzam się z tym, że to fałsz... Ja swoje różaneczniki
> przycinam. Formuję według własnych potrzeb. Wszytko jak tylko
> przekwitną.
>
>
Trzeba jednak postępować ostrożnie, a najlepiej mieć
wprawę.
Ja kiedys chciałem odmłodzić łysy od dołu
prawie dwudziestoletni różanecznik.
Po zabiegu roślina dokonała zywota :-(
--
pozdrawiam
Arkadiusz Prażmowski
www.oczkowodne.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-05-09 22:30:56
Temat: Re: różaneczniki> Potrzeb czy upodoban?
> Pozdrowienia,
> Michal
Semantyka... realizacja upodobań jest przy okazji zaspakajaniem potrzeb.
--
Pozdrawiam, Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
http://wrzosowisko.pl/sklep/ - sklep z wrzosami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-05-09 22:32:10
Temat: Re: różaneczniki> Ja kiedys chciałem odmłodzić łysy od dołu
> prawie dwudziestoletni różanecznik.
> Po zabiegu roślina dokonała zywota :-(
> Arkadiusz Prażmowski
Eee no bo trzeba pamiętać, że bez liści żyć roślina nie może...
--
Pozdrawiam, Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
http://wrzosowisko.pl/sklep/ - sklep z wrzosami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |