Data: 2004-09-06 15:32:19
Temat: rtg
Od: Grabarz <t...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam!
Ostatnio mialek okazje blizej zaprzyjaznic sie ze sprzetem uzywanym
do wykonywania zdj. rtg (polamana dlon). Zastanowila mnie jedna rzecz.
Podczas wykonywaniz przeswietlenia w zaden sposob nie chroni sie
pacjenta przed promieniowaniem, ktore na skutek rozproszenia i/lub
niewielkiej kolimAcji wiazki naswietla tez pozostale, przewaznie
zdrowe czesci ciala (w moim przypadku chyba cale, bo z reguly kucalem
lub siedzialem kolo stolu:)). Lekarze tez chyba nie sa zbyt mocno
chronieni. Czy jest jakis powod, dla ktorego nie wprowadza sie zadnych
przeslon itp? Tak z czystej ciekawosci pytam:)
AhA! jeszcze jedno. jakie sa typowe dawki promieniowania przy zdj rtg??
pozdrawiam
grabarz
|