Witam.
Macie moze doswiadczenie w hodowli rucoli?
Ja chcialam sprobowac wysiac to do doniczek. Bo skoro w marketach
sprzedaja rucole w tych malych doniczkach, to czemu mialabym nie
sprobowac sama to wyhodowac. Bardzo lubie rucole.
No i wysialam, gdzies pod koniec kwietnia. Cieszylam sie bo szybko
rosla na parapecie, wyrastaly kolejne listki - pierwszy, drugi,
trzeci... no i na tym trzecim sie zatrzymalo. Przez dluzszy czas z
utesknieniem czekalam az zacznie sie cos dziac, no i zaczelo -
roslinki niedawno zaczely kwitnac.
Rozumiem ze cos jest nie tak, ale co - nie ta pora, nie do
doniczek... z podlewaniem bylo chyba w porzadku. Zastanawialam sie,
czy za gesto nie wsialam, ale az tak gesto nie jest, roslinki nie
zdazyly zaczac sobie przeszkadzac bo ciagle sa male, zreszta to co
sprzedaja w marketach jest wsadzone bardzo gesto.
Kwiatki ladne, ale nie o to mi chodzilo - czy jesli je bede obcinac
jest szansa na uzyskanie jadalnych lisci w sensownych ilosciach?

Dzieki za wskazowki,

--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)

www.pajacyk.pl