| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-11-07 19:08:13
Temat: ryba gotowana w mikrofalówce, czyli dalej ją oswajam... ;-)))Zrobiłam na obiad jak w temacie...
To była sola w ziołach prowansalskich lekko białym winkiem skropiona.
Troszkę za dużo mi się ziółek sypnęło, ale smak był suuuuper...
No i oczywiście wcześniej ją w mikroweli rozmroziłam - też zadziałało...
Nie takie diabelskie to urządzenie jakby się wydawało...
Hmm... Na dodatek rodzinka o tym że jest ryba dowiedziała się dopiero jak
stała na stole - zero zapachu przy gotowaniu w mikrofalówce! Tego się nie
spodziewałam... ;-)
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-11-08 06:54:42
Temat: Re: ryba gotowana w mikrofalówce, czyli dalej ją oswajam... ;-)))
Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:9sc0rk$fl0$1@news.onet.pl...
: Zrobiłam na obiad jak w temacie...
: To była sola w ziołach prowansalskich lekko białym winkiem skropiona.
: Troszkę za dużo mi się ziółek sypnęło, ale smak był suuuuper...
: No i oczywiście wcześniej ją w mikroweli rozmroziłam - też zadziałało...
A nie podzielilas sie sposobem przyzadzania ;o(((
pozdr. Wilma (majaca i bojaca sie mikrofalowki)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-08 08:22:26
Temat: Re: ryba gotowana w mikrofalówce, czyli dalej ją oswajam... ;-)))
Użytkownik "{Wilma}" <w...@s...pl> napisał w wiadomości
news:9sda7o$ske$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
>
> Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:9sc0rk$fl0$1@news.onet.pl...
> : Zrobiłam na obiad jak w temacie...
> : To była sola w ziołach prowansalskich lekko białym winkiem skropiona.
> : Troszkę za dużo mi się ziółek sypnęło, ale smak był suuuuper...
> : No i oczywiście wcześniej ją w mikroweli rozmroziłam - też zadziałało...
>
> A nie podzielilas sie sposobem przyzadzania ;o(((
Rozmroziłam trochę za słabo (nastawiłam na 300g, a miałam 500g), bo to
pierwszy raz, a w instrukcji było napisane, że jak za długo, to można
przesuszyć... ale była już plastyczna tylko taka pokryta warstewką lodu...
To ja te lód delikatnie obrałam i posypałam (właśnie ciut za dużo, ale to
kwestia gustu) ziołami prowansalskimi po obu stronach. Potem zwinęłam te
rybki (było 5 filetów) w rulony i położyłam na półmisku i polałam białym
winkiem troszkę - tak myślę, że to był 50g (ale lałam z butelki na oko)
przykryłam folią do mikrofalówki (taką przezroczystą, dziurkowaną
przylegającą) i nastawiłam na 6 minut na 600W, po czym postała jeszcze w
mikroweli jakieś 5 minut (podobno to się nazywa, ze ma "dochodzić", ale u
mnie stała, bo smażyłam wtedy bakłażany) i zajrzałam, ale jakoś tak no
mogłam uwierzyć że się ugotowała, więc jeszcze raz włączyłam kuchenkę też na
600W na minutkę i to tyle...
Kładzenie na półmisku było głupotą, ale nie mam jeszcze naczynek do
mikrofalówki więc użyłam czego kolwiek i mi troszkę sos wykipiał (potem
przyuważyłam w instrukcji, w najczęściej zadawanych pytaniach, tekst,
naczynie powinno być dwa razy wyższe niż to co się w nim gotuje, a ten
półmisek był płaski i rybka troszkę soku puściła do tego winka), ale na
szczęście nie na kuchenkę tylko na talerz obrotowy, co to się cudownie
prosto myje.
A propos mycia wnętrza kuchenki - jeszcze mi się nie zaciapała, ale w
instrukcji miałam napisane, żeby używać specjalne markowe płyny do mycia
kuchenek mikrofalowych, tylko marki nie były podane, a w sklepach nic
takiego nie przyuważyłam, co miałoby być specjalnie do mikrofalówki. Może
wiecie o co chodzi? Kuchenka w środku jest z blachy nierdzewnej...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-08 08:41:55
Temat: Re: ryba gotowana w mikrofalówce, czyli dalej ją oswajam... ;-)))
Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:9sdfco$1ol$1@news.onet.pl...
: A propos mycia wnętrza kuchenki - jeszcze mi się nie zaciapała, ale w
: instrukcji miałam napisane, żeby używać specjalne markowe płyny do mycia
: kuchenek mikrofalowych, tylko marki nie były podane, a w sklepach nic
: takiego nie przyuważyłam, co miałoby być specjalnie do mikrofalówki. Może
: wiecie o co chodzi? Kuchenka w środku jest z blachy nierdzewnej...
W sklepach nie widzialam niczego co byloby przeznaczone specjalnie do
mikrofalowki, a ja uzywam Ajax w spryskiwaczu. Jest to ciemno-niebieski
pojemnik. Pisze, ze przydatne do kuchni i ma wlasciwosci dezynfekujace. Bardzo
dobry. Polecam.
pozdr. Wilma
PS. Dzieki za inf. o rybce ;o)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-08 11:22:26
Temat: Re: ryba gotowana w mikrofalówce, czyli dalej ją oswajam... ;-)))
Użytkownik Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:9sdfco$1ol$...@n...onet.pl...
> A propos mycia wnętrza kuchenki - jeszcze mi się nie zaciapała, ale w
> instrukcji miałam napisane, żeby używać specjalne markowe płyny do mycia
> kuchenek mikrofalowych, tylko marki nie były podane, a w sklepach nic
> takiego nie przyuważyłam, co miałoby być specjalnie do mikrofalówki. Może
> wiecie o co chodzi? Kuchenka w środku jest z blachy nierdzewnej...
> --
> Joanna
> http://jduszczynska.republika.pl
>
Jak mi sie robia takie zapieczone brazowe plamy uzywam tego samego co do
piekarnika, Mr.Muscle w spray'u. Zwykly brud - plyn do naczyn, nawet Ludwik
przyslowiowy moze byc. W zyciu nie kupilam specjalnego srodka do mikrofali i
pare ladnych lat kuchenka dziala, nic jej nie zezarlo.;o)
Pozdrowienia, Agata Solon, naturalna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |