ryż
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-30 12:15:28
Temat: Re: ryżOd: wiku <s...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Może ktoś
> wie, jak ugotować klejącą ryżową papę?
>
wystarczy ja duzej pogotowac- im dluzej tym bedzie bardziej rozciapciany :)
wiku
--
http://www.breakbeat.pl/
MAY THE BREAKZ BE WITH YOU
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2003-07-30 12:15:54
Temat: ryżOd: "Asiunia" <j...@p...gda.pl> szukaj wiadomości tego autora
Preferuję sklejony ( w formie pure ryżowego), pomimo tego że wg kuchennego
savoir-vivre każde ziarenko powinno leżeć na talerzu oddzielnie. I niestety,
ale taki mi wychodzi, zarówno ugotowany w torebce, jak i luzem. Może ktoś
wie, jak ugotować klejącą ryżową papę?
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-30 12:22:11
Temat: Re: ryżOd: Ti`Ana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Wed, 30 Jul 2003 14:15:54 +0200, Waćpanna lub Waćpan Asiunia, w
wiadomości <bg8cr2$r2k$1@korweta.task.gda.pl> zawarł, co następuje:
> Preferuję sklejony ( w formie pure ryżowego), pomimo tego że wg kuchennego
> savoir-vivre każde ziarenko powinno leżeć na talerzu oddzielnie. I niestety,
> ale taki mi wychodzi, zarówno ugotowany w torebce, jak i luzem. Może ktoś
> wie, jak ugotować klejącą ryżową papę?
Gotując zwykły ryż, z kilogramowych torebek, z reguły się udaje.
Po przepłukaniu, a potem zalaniu zimną wodą, gotuję paskudę tak długo, aż
wchłonie wodę, zmięknie i przyjemnie się sklei. Ale trzeba uważać, bo lubi
się przypalać :)
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
Zdjęcie z wyjątkowo głupim wyrazem twarzy, ale z firmową kartką:
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39040
*urocza czarodziejka i naprawdę przemiła dziewczyna* [Proteus]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-30 12:27:34
Temat: Re: ryżOd: "Magdalena Witkowska" <s...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora
>Może ktoś
> wie, jak ugotować klejącą ryżową papę?
Ja mam wspaniały przepis na ryż na sypko, który na końcu wychodzi jedną
sklejoną bryłą. Może to wina ryżu który stosuję? Ale może zastosujesz ten
sam i wyjdzie Ci to samo ;)
ryż : woda
2 : 3
Wrzucamy do garnka, solimy. Zagotowujemy. Gotujemy na małymmałym ogniu 10
min pod przykryciem. Po 10 min. wyłączamy palnik i czekamy 20 min.
Ryż "na sypko" gotowy. :)
Mam jeszcze przepis na kasze na sypko, ale kasza już faktycznie jest
fantastycznie sypka :)
Pozdrawiam
Sasannka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-30 12:29:06
Temat: Re: ryżOd: "Anna Ladorucka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Ti`Ana" <yennefer12*antyspam*@go2.pl> napisał w wiadomości
news:oh9f7r563ezx$.dlg@czarodziejka.net...
> Gotując zwykły ryż, z kilogramowych torebek, z reguły się udaje.
> Po przepłukaniu, a potem zalaniu zimną wodą, gotuję paskudę tak długo, aż
> wchłonie wodę, zmięknie i przyjemnie się sklei. Ale trzeba uważać, bo lubi
> się przypalać :)
Mozna zanim wchlonie calkowicie wode zawinac w gazety i koce, wtedy sam
dojdzie. Mama tak robila :). Nie ma obawy przypalenia.
Ja osobiscie wole niesklejony.
--
Pozdrawiam,
Ania
Jak mozna krotko opisac, co to jest pyszny smak dobrych potraw? To kaloria!
/Garfield/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-30 12:56:12
Temat: Re: ryżOd: "ogr" <o...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Ti`Ana" <yennefer12*antyspam*@go2.pl> napisał w wiadomości
news:oh9f7r563ezx$.dlg@czarodziejka.net...
> > Preferuję sklejony ( w formie pure ryżowego), pomimo tego że wg
kuchennego
> > savoir-vivre każde ziarenko powinno leżeć na talerzu oddzielnie. I
niestety,
> > ale taki mi wychodzi, zarówno ugotowany w torebce, jak i luzem. Może
ktoś
> > wie, jak ugotować klejącą ryżową papę?
>
> Gotując zwykły ryż, z kilogramowych torebek, z reguły się udaje.
> Po przepłukaniu, a potem zalaniu zimną wodą, gotuję paskudę tak długo, aż
> wchłonie wodę, zmięknie i przyjemnie się sklei. Ale trzeba uważać, bo lubi
> się przypalać :)
> --
> Pozdrawiam, Ti`Ana
Proponuję ryż włoski (dostępny w sieciach marketów) np. Gallo odmiana
arborio. Ryż o dużych ziarnach, podczas gotowania mięknie z zewnątrz, a w
środku jest "chrupiący". Odpowiednio gotując osiąga się efekt sklejania,
przy zachowaniu twardości.
Ja osobiście nie lubię wszelkich preboiled. Jak to to się chce jeść
pałeczkami, to człowiek poznaje inny wymiar słowa cierpliwość.
A tak a propos to przypomniała mi się historia z kaszą.
Wiele lat temu siedziałem w schronisku w Tatrach. Jacyś studenci poprosili
gaździnę o kaszę z czymś tam. Nałożyła im taką drewnianą łychą pecynę kaszy,
rozgotowanej. Studenci popatrzyli na talerze i jeden z nich wsadził głowę w
okienko i na cały głos zapytał : "Gaździno, a co Wy tę kaszę na kwasie
gotowaliście". Cała sala tarzała się ze śmiechu.
Może to jest rozwiązanie - ryż gotować na kwasie :))
Pozdrawiam serdecznie
ogr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-30 13:08:01
Temat: Re: ryżOd: maruda - Ryszard <maruda_smurf@#usun#gdynia.mm.pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia 2003-07-30 14:27, osoba przedstawiająca się jako 'Magdalena
Witkowska' zechciała zauważyć:
>>Może ktoś
>> wie, jak ugotować klejącą ryżową papę?
>
> Ja mam wspaniały przepis na ryż na sypko, który na końcu wychodzi jedną
> sklejoną bryłą. Może to wina ryżu który stosuję? Ale może zastosujesz ten
> sam i wyjdzie Ci to samo ;)
>
> ryż : woda
> 2 : 3
>
> Wrzucamy do garnka, solimy. Zagotowujemy. Gotujemy na małymmałym ogniu 10
> min pod przykryciem. Po 10 min. wyłączamy palnik i czekamy 20 min.
> Ryż "na sypko" gotowy. :)
>
> Mam jeszcze przepis na kasze na sypko, ale kasza już faktycznie jest
> fantastycznie sypka :)
>
Z tą proporcją może wyjść różnie. Stosuję zasadę 1 cm wody nad ryżem.
Ryż płykany, najlepiej zwykły nie preparowany. Reszta identycznie.
Uwaga dla Asiuni: ryż na sypko wcale nie jest na sypko. Tzn.
poszczególne ziarenka lekko się kleją. Magda podała chiński sposób
gotowania ryżu. A jak jeść pałeczkami poszczególne ziarenka?
Taki ryż jednocześnie jest i sypki i ma tendencję do sklejania.
R.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-30 13:10:16
Temat: Re: ryżOd: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
Asiunia wrote:
> Preferuję sklejony ( w formie pure ryżowego), pomimo tego że wg kuchennego
> savoir-vivre każde ziarenko powinno leżeć na talerzu oddzielnie. I niestety,
> ale taki mi wychodzi, zarówno ugotowany w torebce, jak i luzem. Może ktoś
> wie, jak ugotować klejącą ryżową papę?
Taki do jedzenia pałeczkami? Po prostu trzeba kupić klejący się ryż
w sklepie z japońszczyzną. Te dostepne w zwykłych sklepach są specjalnie
preparowane, żeby wychodziły na sypko.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-30 13:41:44
Temat: Re: ryżOd: "Magdalena Witkowska" <s...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Ja osobiście nie lubię wszelkich preboiled. Jak to to się chce jeść
> pałeczkami, to człowiek poznaje inny wymiar słowa cierpliwość.
i inny wymiar smaku :)
Sasi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-30 13:47:53
Temat: Re: ryżOd: m...@d...silesia.pik-net.pl szukaj wiadomości tego autora
In <bg8cr2$r2k$1@korweta.task.gda.pl>, "Asiunia" <j...@p...gda.pl> writes:
>Preferuję sklejony ( w formie pure ryżowego), pomimo tego że wg kuchennego
>savoir-vivre każde ziarenko powinno leżeć na talerzu oddzielnie. I niestety,
>ale taki mi wychodzi, zarówno ugotowany w torebce, jak i luzem. Może ktoś
>wie, jak ugotować klejącą ryżową papę?
>
Ryż długoziarnisty , zwłaszcza 'paraboiled' jest mniej
"klejący" . Lepszy byłby taki jak się stosuje do risotto,
arborio . Ale w sklepach i supermarketach widuję tylko
długoziarnisty.
Marek
--
Never go out, and, if you do,
you'll never come back
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |