« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-30 10:42:02
Temat: Pomocy! gorzki sos grzybowy!
Zrobiłam właśnie sos grzybowy (ze swieżych leśnych grzybów) zgodnie z
przepisem z Kuchni Polskiej. Aromat ma poprawny, ale jest gorzki! Nie wynika
to z np. dodania grzyba trującego, albowiem są to same kapelusze, nóżki
wczoraj zjedliśmy i żyjemy ;) Czy ja mogę to jeszcze jakoś uratować? Jakby
był za słony, to dodałabym ziemniaka, ale za gorzki??
Czy to efekt zbyt długiego gotowania? A może to wina jakiegoś grzyba? Może
np. zajączków sie nie gotuje, a smaży?
pozdrawiam
i czekam na jakieś rady.
Sasannka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-07-30 10:46:53
Temat: Re: Pomocy! gorzki sos grzybowy!
>
> Zrobiłam właśnie sos grzybowy (ze swieżych leśnych grzybów) zgodnie z
> przepisem z Kuchni Polskiej. Aromat ma poprawny, ale jest gorzki! Nie
wynika
> to z np. dodania grzyba trującego, albowiem są to same kapelusze, nóżki
> wczoraj zjedliśmy i żyjemy ;) Czy ja mogę to jeszcze jakoś uratować?
Jakby
> był za słony, to dodałabym ziemniaka, ale za gorzki??
> Czy to efekt zbyt długiego gotowania? A może to wina jakiegoś grzyba? Może
> np. zajączków sie nie gotuje, a smaży?
>
> pozdrawiam
> i czekam na jakieś rady.
>
> Sasannka
>
jesli dodalas szatana to sos jest jadalny (nie truje) ale nie smaczny i
chyba sie nic z tym nie da zrobic
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-30 11:01:39
Temat: Re: Pomocy! gorzki sos grzybowy!Użytkownik Magdalena Witkowska napisał:
> Zrobiłam właśnie sos grzybowy (ze swieżych leśnych grzybów) zgodnie z
> przepisem z Kuchni Polskiej. Aromat ma poprawny, ale jest gorzki! Nie wynika
> to z np. dodania grzyba trującego, albowiem są to same kapelusze, nóżki
> wczoraj zjedliśmy i żyjemy ;) Czy ja mogę to jeszcze jakoś uratować? Jakby
> był za słony, to dodałabym ziemniaka, ale za gorzki??
> Czy to efekt zbyt długiego gotowania? A może to wina jakiegoś grzyba? Może
> np. zajączków sie nie gotuje, a smaży?
>
> pozdrawiam
> i czekam na jakieś rady.
>
> Sasannka
>
>
A maslaki w tym byly? Maslaki lubia gorzkniec - zwlaszcza te zolte takie.
A sposobu na gorzki sos nie znam. U nas sie takiego nie jadlo.
A druga sprawa, to to o czym pisal amigo. Szatan jest niejadalnym
grzybem, ma jakies substancje jak olszowka a do tego jest gorzki.
--
o
ooo walkie!
o http://walkie.cegla.art.pl
+ Nawet ząb bywa wstawiony
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-30 11:12:56
Temat: Re: Pomocy! gorzki sos grzybowy!
Użytkownik "Magdalena Witkowska" <s...@x...pl> napisał w wiadomości
news:bg87ef$o4g$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Zrobiłam właśnie sos grzybowy (ze swieżych leśnych grzybów) zgodnie z
> przepisem z Kuchni Polskiej. Aromat ma poprawny, ale jest gorzki! Nie
wynika
> to z np. dodania grzyba trującego, albowiem są to same kapelusze, nóżki
> wczoraj zjedliśmy i żyjemy ;) Czy ja mogę to jeszcze jakoś uratować?
Jakby
> był za słony, to dodałabym ziemniaka, ale za gorzki??
> Czy to efekt zbyt długiego gotowania? A może to wina jakiegoś grzyba? Może
> np. zajączków sie nie gotuje, a smaży?
Mogliście przez pomyłkę zebrać goryczaka, młode przypominają borowiki
http://www.grzyby.pl/gatunki/Tylopilus_felleus.htm
dżdżownica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-30 11:13:50
Temat: Re: Pomocy! gorzki sos grzybowy!> Szatan jest niejadalnym
> grzybem, ma jakies substancje jak olszowka a do tego jest gorzki.
hmm szatan czyli BOROWIK SZATAŃSKI lub Boletus satanas Lenz
jest grzybem silnie trujacym szczegolnie spozyty w stanie surowym
Natomiast GORYCZAK ŻÓŁCIOWY
(borowik żółciowy, podgrzybek gorzki, gorzkniak, gorzkoń, szatan) czyli
Tylopilus felleus jest
- niejadalny z powodu bardzo gorzkiego, żółciowego smaku (stąd jego
nazwa); według niektórych autorów trujący
- nawet niewielka domieszka goryczaka do innych grzybów psuje smak każdej
potrawy
- bywa mylony z borowikiem szlachetnym, borowikiem sosnowym i borowikiem
usiatkowanym
- ze względu na zabarwienie porów i rurek jest niesłusznie zaliczany do tzw.
grzybów szatańskich
zrodlo:
http://darynatury.w.interia.pl/zrodla/grz041.htm
zobacz zdjecie, moze go dodalas do sosu?
b.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-30 11:16:38
Temat: Re: Pomocy! gorzki sos grzybowy!Dziekuje za odpowiedzi :)
Obejrzalam zdjecie - nie, ten nie zostal dodany. W zyciu go nie widzialam ;)
Grzyby wszystkie jadalne - sprawdzilam.
Podejrzewam, ze to przez maslaka. Byl taki jeden - z zoltymi rurkami.
No to terez sie zastanawiam, czy przyznac sie do porazki i zaserwowac
nalesniki z konfitura, czy tez dosolic mocniej i podac, jak zaplanowalam.
Moze jak bedzie bardzo slone, to nikt nie zauwazy, ze troche gorzkie? ;))))
Pozdrawiam
Sasannka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-30 11:26:30
Temat: Re: Pomocy! gorzki sos grzybowy!
Użytkownik "Magdalena Witkowska" <s...@x...pl> napisał w wiadomości
news:bg87ef$o4g$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Zrobiłam właśnie sos grzybowy (ze swieżych leśnych grzybów) zgodnie z
> przepisem z Kuchni Polskiej. Aromat ma poprawny, ale jest gorzki! Nie
wynika
> to z np. dodania grzyba trującego, albowiem są to same kapelusze, nóżki
> wczoraj zjedliśmy i żyjemy ;) Czy ja mogę to jeszcze jakoś uratować?
Jakby
> był za słony, to dodałabym ziemniaka, ale za gorzki??
> Czy to efekt zbyt długiego gotowania? A może to wina jakiegoś grzyba? Może
> np. zajączków sie nie gotuje, a smaży?
Inną przyczyną moze być nawet lekkie przypalenie - choć nie zawsze. Jeżeli
nie jest bardzo gorzki, goryczka powinna zginąć wśród innych smaków dania.
Tylko na ile procent ufasz sobie, że nic się nie przemyciło
trującego/szkodliwego? Pozostawiam do rozważenia we własnym serduszku. ;-)
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-30 11:37:33
Temat: Re: Pomocy! gorzki sos grzybowy!
Użytkownik "Magdalena Witkowska" <s...@x...pl> napisał w wiadomości
news:bg89hq$if6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Podejrzewam, ze to przez maslaka. Byl taki jeden - z zoltymi rurkami.
> No to terez sie zastanawiam, czy przyznac sie do porazki i zaserwowac
> nalesniki z konfitura, czy tez dosolic mocniej i podac, jak zaplanowalam.
> Moze jak bedzie bardzo slone, to nikt nie zauwazy, ze troche gorzkie?
;))))
Gorzej jak lekarz zauważy. Gorzkie grzyby to w najlepszym razie niejadalne.
Jest jeden sposób-poczęstować teściów lub sąsiadkę, a samemu skonsumować za
dwaa dni
dżdżownica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-30 11:56:46
Temat: Re: Pomocy! gorzki sos grzybowy!> Mogliście przez pomyłkę zebrać goryczaka, młode przypominają borowiki
> http://www.grzyby.pl/gatunki/Tylopilus_felleus.htm
A wiesz, że chyba masz rację? Tylko nie wiem, czy poszedł akurat do tego
sosu. Były go 1 - 2 sztuki.W takiej ilości trujący nie jest - dwa dni temu
został zjedzony z jajecznicą ;)
Ale dziękuję :)
Pozdrawiam
Sasannka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-30 11:58:18
Temat: Re: Pomocy! gorzki sos grzybowy!> Inną przyczyną moze być nawet lekkie przypalenie - choć nie zawsze. Jeżeli
Nie, nie przypaliło się.
> Tylko na ile procent ufasz sobie, że nic się nie przemyciło
> trującego/szkodliwego? Pozostawiam do rozważenia we własnym serduszku. ;-)
Cóż, nie pozostawiłam tego mojemu sercu, a językowi. Sos poszedł do smieci
;) Choć chyba nie zaszkodziłby szczególnie - chyba, że nogi są mniej
szkodliwe od kapeluszy :)
Pozdrawiam
Sasannka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |