Strona główna Grupy pl.sci.psychologia samotnosc niesmialosc i inne problemy

Grupy

Szukaj w grupach

 

samotnosc niesmialosc i inne problemy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-03-15 15:20:59

Temat: Odp: samotnosc niesmialosc i inne problemy
Od: "Darek" <d...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> wypady do kina ( poprosze bilet kasjerka:
> dwa dac????? nie.. jeden poprosze.. - to upokarzajace )

Takie rzeczy sie niestety zdarzaja ... nie dalej jak wczoraj
jak kupowalem bilet na "Czarna babke" - to babka w kasie
tez mi chciala sprzedac 2 .... a potem jeszcze zrzedzila, ze musi
odkrecac w komputerze ...

Zawsze moze sie zdarzyc cos gorszego np knajpy w ktorych
1 !!! kawa kosztuje 2x drozej niz powinna .... :-)
( zareczam, ze to nie jest zart :-)

pozdrowienia
Darek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-03-15 15:51:34

Temat: Re: samotnosc niesmialosc i inne problemy
Od: "Eva" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Darek" <d...@p...com> napisał w wiadomości
news:98qn79$jb1$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
>
> Takie rzeczy sie niestety zdarzaja ... nie dalej jak wczoraj
> jak kupowalem bilet na "Czarna babke" - to babka w kasie
> tez mi chciala sprzedac 2 .... a potem jeszcze zrzedzila, ze musi
> odkrecac w komputerze ...
>

Bo babka chce sprzedac jak najwiecej!:)
I działa metodami jak jej sie wydaje "psychologicznymi", tylko ze na wspak.

Ja np. omijam z daleka miejsca, gdzie chca mi cos wcisnac na sile;).
I uprzejmie dziekuje !

A tak w ogole, choc to dla niektorych nie do wiary - to uwielbiam byc sama.
wreszcie moge robic to co chce i lubie:)))
Ale tak to juz jest - zawsze brakuje nam tego, czego nie mamy...
Eva




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-15 15:53:22

Temat: Odp: samotnosc niesmialosc i inne problemy
Od: "Marek N." <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik spider <s...@c...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...
> Ale musisz wziac pod uwage, ze taka uprzejmosc moze byc tez odebrana
> negatywnie. Ja bym sie bardzo zdziwil gdyby ktos obcy zagadywal mnie na
> ulicy. Ktos inny (przewrazliwiony) moze to odebrac za napasc. Takze z tym
> zagadywaniem kasjerek itp. to bym uwazal.
Czy Twoje podejcie nie jest zwiazane z zyciem w polskim duzym miescie?
Kiedys sporo wedrowalem turystycznie, sila rzeczy przechodzac przez wiosli i
miasteczka. Jak naturalne jest, ze ludzie z usmiechem zarowno zagaduja
Ciebie, jak i chca byc zagadywani.

A duze miasta w Stanach? Obok pelnego usmiechu "hi", czesto slychac pogodne,
mile zdania od nieznajomych... Nie gra roli wtedy roznica wielu ani plec...

A gdy np. koncze (w polskim duzym miescie) zakupy i powiem sprzedawcy
"milego dnia", to widze pogode w jego oczach.
Jest to mile zarowno dla zagadujacego jak i dla zagadywanego :-)
Milego popoludnia Spider :-) :-)
Marek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-15 15:58:10

Temat: Re: samotnosc niesmialosc i inne problemy
Od: "Eva" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marek N." <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:98qoh7$qad$1@slimek.man.lublin.pl...
> A gdy np. koncze (w polskim duzym miescie) zakupy i powiem sprzedawcy
> "milego dnia", to widze pogode w jego oczach.
> Jest to mile zarowno dla zagadujacego jak i dla zagadywanego :-)
> Milego popoludnia Spider :-) :-)

Ja tez to potwierdzam.
Nigdy nie spotkałam sie z obawą, gdy sie do kogos usmiecham.
Lubie chodzic do mniejszych sklepow, stalych kioskow i rozmawiam z ludzmi jesli tego
chca.
Ale nic nie narzucam.
Pozdrawiam Spiderka i Marka:) !
Eva


> Marek
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-15 16:22:43

Temat: Re: samotnosc niesmialosc i inne problemy
Od: Joanna <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 98qn79$jb1$...@o...ict.pwr.wroc.pl, Darek at d...@p...com
wrote on 15-03-01 16:20:

>> wypady do kina ( poprosze bilet kasjerka:
>> dwa dac????? nie.. jeden poprosze.. - to upokarzajace )
>
> Takie rzeczy sie niestety zdarzaja ... nie dalej jak wczoraj
> jak kupowalem bilet na "Czarna babke" - to babka w kasie
> tez mi chciala sprzedac 2 .... a potem jeszcze zrzedzila, ze musi
> odkrecac w komputerze ...
>
> Zawsze moze sie zdarzyc cos gorszego np knajpy w ktorych
> 1 !!! kawa kosztuje 2x drozej niz powinna .... :-)
> ( zareczam, ze to nie jest zart :-)
>
> pozdrowienia
> Darek

Zgadzam sie, ze bardzo czesto mozna natknac sie na swiadectwa tego,
ze za norme uwaza sie pare. Ale coraz czesciej w strategiach marketingowych
pojawiaja sie jako niezwykle istotna grupa docelowa Single. Szczegolnie w
duzych miastach.
W kazdym razie nalezy sie upominac ze spokojem o szacunek dla swojej
pojedynczosci. A nie chowac glowe w piasek i z pokora przepraszac za to, ze
sie nieco odbiega od stereotypu. Stereotypy tez mozna zmieniac:)))
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-15 17:20:06

Temat: Re: samotnosc niesmialosc i inne problemy
Od: "spider" <s...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czy Twoje podejcie nie jest zwiazane z zyciem w polskim duzym miescie?

A jest. Nie znam zycia na wsi. No niby znam tak tylko jako obserwator.

> Kiedys sporo wedrowalem turystycznie, sila rzeczy przechodzac przez wiosli
i
> miasteczka. Jak naturalne jest, ze ludzie z usmiechem zarowno zagaduja
> Ciebie, jak i chca byc zagadywani.

W zeszlym roku bylem na spacerze na wsi. Ludzie patrzyli na mnie jak na
Obcego. Nikt sie nie usmiechal, nikt nie zagadywal. Czulem sie nieswojo i
jak tu sie usmiechac do tych ludzi? Mysle, ze sa rozne wioski i rozne
zachowania.

> A duze miasta w Stanach? Obok pelnego usmiechu "hi", czesto slychac
pogodne,
> mile zdania od nieznajomych... Nie gra roli wtedy roznica wielu ani
plec...

Moja znajoma z sieci opowiadala mi o tym slawnym 'hi'. Pisala mi w mailu, ze
gdy nie odpowiedziala komus 'hi' (a chlopacy podobno non stop tam tak
zaczepiaja dziewczyny) to ja zwymyslali od najgorszych.

> A gdy np. koncze (w polskim duzym miescie) zakupy i powiem sprzedawcy
> "milego dnia", to widze pogode w jego oczach.

Wierze Ci, ale przeciez nie wszyscy moga miec taki humor, albo taka mila
osobowosc.
pa

--
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-15 19:46:08

Temat: Re: samotnosc niesmialosc i inne problemy
Od: Joanna <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 3...@n...vogel.pl, spider at s...@c...pl wrote on 15-03-01
18:20:

>> A gdy np. koncze (w polskim duzym miescie) zakupy i powiem sprzedawcy
>> "milego dnia", to widze pogode w jego oczach.
>
> Wierze Ci, ale przeciez nie wszyscy moga miec taki humor, albo taka mila
> osobowosc.
> pa
>
> --
> spider
> s...@c...pl
> http://www.eps.gda.pl/spider


A moze nie tylko w filmac zdarzaja sie tacy sprzedawcy, jak H. Keitel /tak
sie to pisze?/ w "Dymie"?
Spiderku - sprobuj tylko jeden dzien usmiechac sie (ale bez prowokacji:))
do ludzi dookola. I daj znac potem, jak reagowali. Jestem bardzo ciekawa.
Zdarzaja sie nieroformowalne smutasy, ale to jednak IMO margines.
Pozdr.
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-15 20:06:30

Temat: Re: samotnosc niesmialosc i inne problemy
Od: h...@i...com (Krzysztof Parzyszek) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 15 Mar 2001 18:20:06 +0100, spider wrote:
>
>Moja znajoma z sieci opowiadala mi o tym slawnym 'hi'. Pisala mi w mailu,
>ze gdy nie odpowiedziala komus 'hi' (a chlopacy podobno non stop tam tak
>zaczepiaja dziewczyny) to ja zwymyslali od najgorszych.

Przyznam, ze `hi' to dosc subtelny sposob zaczepienia jak dla kogos,
kto ma zaraz zwymyslac od najgorszych...

Z duzymi miastami jest wszedzie tak samo. Ludzi jest pelno i wszyscy
sie nawzajem olewaja. Na `hi' w duzym miescie to bym nie liczyl.
`Hi' moze byc odebrane jako zaczepka i w najlepszym razie bedzie
zignorowane. Za to w mniejszych miejscowosciach to sie zdarza.
Zreszta duzo zalezy od klimatu danej miejscowosci. Sa miasta, ktore
syf maja wpisany w swoja nature.

Nie moge tu jednak nie wspomniec o tym, ze zdarzaja sie tez mile
rzeczy. Bedac niegdys w pewnym `duzym miescie' rozwinalem mape na
ulicy probujac sie zorientowac gdzie by tu pojsc. Nagle podchodzi
facet i pyta sie w czym moze pomoc...
Innym razem, rowniez w `duzym miescie', innym co prawda, udalo mi sie
zajechac w jakies niespecjalne interesujace miejsce. Nagle widze jak
jakis podobnie niespecjalnie interesujacy gosciu zmierza w moja strone.
Bylem gotow depnac na gaz i odjechac byle gdzie, ale okazalo sie znow,
ze on chcial tylko pomoc... Coz... Bywa roznie.

Dodam od siebie, ze niektorym ludziom takie zagadywanie po prostu
wychodzi. Rady, zeby sie usmiechac itp. sa dobre dla takich wlasnie
osob. Na ogol jednak oni takich rad nie potrzebuja. Mnie takie
zagadywanie zawsze wychodzi albo jakos sztywno, albo nachalnie.


--
,oOo.Bc -=EE Krzysztof Parzyszek <h...@i...com> 11/29/2000 3:41pm
-'7' `L' ---Entropy isn't what it used to be...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-15 21:09:29

Temat: Re: samotnosc niesmialosc i inne problemy
Od: "spider" <s...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Spiderku - sprobuj tylko jeden dzien usmiechac sie (ale bez prowokacji:))
> do ludzi dookola. I daj znac potem, jak reagowali. Jestem bardzo ciekawa.

Hehe, by mnie wzieli za cpuna, ktory wlasnie sobie dal w zyle ;)
A tak na serio to nie jestem przyzwyczajony do usmiechania sie gdzie
popadnie, wedlug mnie glupio to wyglada. Poza tym czulbym sie nieswojo
gdybym robil przez caly dzien cos co nie jest w mojej naturze.
Na uczelni gdy wykladowcy (szczegolnie ci z elektrotechniki, popiescilo ich
pradem czy jak ;)) usmiechaja sie do studentow to od razu chodza teksty, ze
cos maja z glowa nie tak, ze sa podnieceni, ze sie usmiechaja przez 4
godziny i zachwycaja sie glupimy kabelkami. Wg mnie to wyglada strasznie
nienaturalnie gdy ktos sie ciagle usmiecha. Dla mnie usmiech to cos
wyjatkowego, a nie cos normalnego i nie nalezy sie nim dzielic z byle kim, z
byle powodu. Moze tylko ja to tak odbieram.
pozdrawiam

--
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-15 21:23:16

Temat: Re: samotnosc niesmialosc i inne problemy
Od: "spider" <s...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Przyznam, ze `hi' to dosc subtelny sposob zaczepienia jak dla kogos,
> kto ma zaraz zwymyslac od najgorszych...

A rzecz sie dziala w Nowym Yorku (ale nie wiem w jakiej dzielnicy).

> Z duzymi miastami jest wszedzie tak samo. Ludzi jest pelno i wszyscy
> sie nawzajem olewaja. Na `hi' w duzym miescie to bym nie liczyl.
> `Hi' moze byc odebrane jako zaczepka i w najlepszym razie bedzie
> zignorowane. Za to w mniejszych miejscowosciach to sie zdarza.
> Zreszta duzo zalezy od klimatu danej miejscowosci. Sa miasta, ktore
> syf maja wpisany w swoja nature.

Mnie tez sie zdarzaly zaczepki. Gdy chodzilem do LO to na boisku mojej bylej
podstawowki zaczepialy mnie dziewczyny z zawodowki. Wlasnie takim tekstem
'czesc'. I to sie zdarzalo non stop. Gdy nie odpowiadalem to lecialy teksty
w stylu 'dlaczego nic nie mowisz', 'odezwij sie', 'jak masz na imie' itp.
itd. Najdziwniejsze jest to (a moze to calkiem normalne), ze przydarzalo mi
sie to tylko wtedy gdy szedlem sam, a one byly w wiekszych grupach.
Natomiast gdy szedlem np. z kumplem to juz siedzialy cicho, albo gdy
spotkalem ktoras na ulicy sam na sam.
Zdarzylo mi sie to tez przed moim domem. Jakies dziewczyny siedzialy przed
blokiem i zawsze gdy wracalem do domu to albo sie smialy, albo mnie
zaczepialy w identyczny sposob.
Pamietam, ze zostalem zaczepiony przez jedna dziewczyne z takiej grupy z
zapytaniem o godzine, a gdy zwrocilem dziewczynie uwage, ze ma zegarek na
reku to sie zrobila czerwona i uciekla do kolezanek.
Mysle, ze to chyba zalezy wszystko od otoczenia i moze sie przytrafic
niezaleznie od miejscowosci. Gdy bylem w Niemczech w malej miejscowosci i
wyszedlem sam na spacer wieczorem to bylem zaczepiany tak samo jak na
boisku, tyle, ze przez dzieci (10-12 lat). Nie potrafie tego wytlumaczyc,
skad to sie bierze.
pa

--
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

jedynactwo
Tydzien Przyjazni (troche dlugie)
Re: Czy ktos wie co to inteligencja?
Radio Wolna Prohibicja na dobre samopoczucie
Anoreksja a osobowosc

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »