Hej!

Najpierw taka historyjka:
W ubieglym roku rozlecial mi sie stary sekator po dziadku. Szukalem wiec
czegos nowego, wygodnego, ladnego i niedrogiego. Byly ladne sekatory
Gardeny, ale po jakies 60 PLN - za drogo. W koncu w Tarnowskich Gorach
znalazlem moj sekator marzen :-) za niecale 30 PLN, firmy nawet do
wczoraj nie znalem. Podobny do tych sekatorow Fiskarsa jakie widzialem
na zdjeciach. Spisywal sie, jak na moj stopien zaawansowania, swietnie.
Wczoraj oto bylem w OBI w Tychach i zauwazylem, ze maja w ofercie
dokladnie takie same sekatory jak moj ale pod nazwa "nozyce do
winorosli" i za ... prawie 90 PLN. Zamurowalo mnie. Firma LUX.
I tu dwa pytania:
- Jaka jest roznica miedzy sekatorem a nozycami do winorosli - w budowie
czy tylko w nazwie?
- Czy sekator taki faktycznie jest taki dobry, ze az tak cenny? Czy
mialem wiec w zeszlym roku takiego farta?

--
Pozdrawiam serdecznie :-)
Krzysztof Koterba e-mail: k...@r...pl


--
Szukasz pracy ? Znasz rynek IT (Internet) ? - http://webcorp.pl/praca/