skłonności homoseksualne

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-01-01 20:25:14

Temat: Re: skłonno?ci homoseksualne
Od: "wielbłądek" <r...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

> psycholog będzie mu wmawiał, a nie próbował nakłonić go do wystosowania
> własnych wniosków w tej sprawie. psycholog, wraz ze swoim naukowym
> autorytetem będzie dla chłopaka wielką przeszkodą na drodze do poznania
> samego siebie. być może będzie inaczej... ale wątpie.

Chyba masz jakieś dziwne doświadczenia w tej materii. Moja terapeutka w
żadnym wypadku nic mi nie narzucała. Tylko ode mnie zależało, czy chciałem
spróbować sprawdzić, czy w mojej przeszłości mogło być coś, co mogło na mnie
tak wpłynąć. Poza tym nie każdy psycholog jest naukowym autorytetem - moja
terapeutka zawsze stara się unikać mówienia mi o teoriach, bo nie chce
zafałszować prawdziwie mojego myślenia.

> przepraszam, że się jeszcze wtrącę z moimi impertynencjami, ale uważam, że
> nie powinno się zbytnio odnosić ze swoją akceptacją dla homoseksualizmu
tego
> chłopaka. gdy pokażemy mu, jak bardzo go akceptujemy, wtedy poczuje on się
> zagrożony, a to dlatego, że będzie siebie uważał za jeszcze bardziej
> 'nienormalnego', wymagającego co raz większej akceptacji.
> po za tym, taką uprzejmą akceptację możemy go nieświadomie nakłaniać do
> pozostania w orientacji homoseksualnej, co może ostatecznie okazać się
> niezgodne z jego naturą... a wtedy będzie on miał pretensje do tych
> wszystkich, którzy akceptowali go niezależnie od jego upodobania
> seksualnego.

Akceptacja nie polega na mówieniu: "dobrze, że jesteś gejem", tylko na
mówieniu "zaakceptujemy cię >niezależnie< od twojej orientacji seksualnej".

* wielbłądek *

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-01-01 20:50:40

Temat: Re: skłonności homoseksualne
Od: John Dreamer <j...@d...one.pl> szukaj wiadomości tego autora

:: Roman Pomocki:
> Jak pomóc chłopakowi oskłonnościach homoseksualnych, który to odkrył i jest
> zagubiony ? Czy psycholog lub seksuolog może pomóc Proszę o adresy
> najelepiej w Poznaniu Gdzie szukac porady ?

Proponuję nie próbować leczyć zdrowej osoby. Najlepiej chyba zaakceptować jego
orientację - zwłaszcza dlatego, że próby leczenia mogą wywołać w nim
bezpodstawne poczucie winy.

--
John Dreamer
...riding through the dark...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-02 07:15:19

Temat: Re: skłonności homoseksualne
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx> szukaj wiadomości tego autora

>Takie kuracje heteryzujące to najlepsza droga do samobójstwa.
Niekoniecznie.
Problemem danej osoby jest nie sama orientacja, ale jej nieakceptacja
przez nią samą - więc zmiana orientacji stanowić może skuteczne
postępowanie.
To jest tak, jak z nieakceptacją własnej płci - czasami się ją zmienia w
niektórych aspektach.
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Nazwany już kołtunem, faszystą, homofobem i seksistą.:-)))

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-02 09:13:38

Temat: Wojna
Od: m...@w...fr (Magdalena Nawrocka) szukaj wiadomości tego autora

WOJNA

"Ojcze nasz ktorys jest w niebie, swiec sie imie Twoje,
ktorym jest Pokoj. Przyjdz krolestwo Twoje, Krolestwo Pokoju, badz
wola Twoja, wola pokoju jako w niebie tak i na ziemi. Chleba
naszego, chleba pokoju daj nam w tym roku i nie wodz nas na
pokuszenie naszych czasow pierwotnych i pojec oblakanych, ale nas
zbaw od dalszej wojny, tego najwyzszego zla. Amen."
- Maria Pawlikowska- Jasnorzewska

Wojna to pieklo. To zguba narodow. Nieustannie gdzies tam w
roznych zakatkach naszej ziemi toczy sie wojna, umieraja ludzie. I
nikt nie bije na alarm! "Nigdy nie bylo dobrej wojny i zlego
pokoju" - powie Benjamin Franklin. Wszystkie wojny sa zle i
niesprawiedliwe. Kazda wojna ma byc ta ostatnia, ale oczywiscie
nigdy nie jest. Wojna nigdy nie konczy sie dla tych, co walczyli.
Przyjrzyjmy sie blizej ofiarom wojny w Wietnamie. Kto nie bral
udzialu w wojnie, nie wie, jakie lzy wyciska.

Tak placze serce matki:

"I wyszedles, jasny synku, z czarna bronia w noc,
poznales, jak sie jezy w dzwieku minut - zlo.
Zanim padles, jeszcze ziemie przezegnales reka.
Czy to byla kula, synku, czy to serce peklo?"
- Krzysztof Kamil Baczynski

A tak widzi wojne Jean de la Bruyere: "Za wojna przemawia
starozytnosc. Nie bylo czasow bez wojen; jak swiat swiatem ziemia
zaludniala ziemie wdowami i sierotami, rodom porywala dziedzicow,
kosila braci w jednej bitwie (...) Od niepamietnych czasow ludzie
napadaja sie wzajem dla skrawka ziemi, puszczaja z ogniem cudze
dobytki, zabijaja, morduja. Chcac czynic to tym przemyslniej i
skuteczniej, wymyslili piekne reguly, zwane sztuka wojenna (...) I
tak od stuleci wynajduja wciaz nowe sposoby zaglady. Tylko
niesprawiedliwosc zrodzila wojne (...)

Wojna to kleska polityki. To zwyciestwo przemocy nad rozwaga
i sercem. To rozpacz osieroconych dzieci, zon i matek. To zburzone
domostwa. Ogien i miecz! Oby nigdy nie bylo juz wojen!

Magdalena Nawrocka
www.geocities.com/magdanawrocka

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-02 09:21:21

Temat: Re: skłonności homoseksualne
Od: "Joanna Kozłowska" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> >Takie kuracje heteryzujące to najlepsza droga do samobójstwa.
> Niekoniecznie.
> Problemem danej osoby jest nie sama orientacja, ale jej nieakceptacja
> przez nią samą - więc zmiana orientacji stanowić może skuteczne
> postępowanie.

Nie żartuj, homoseksualizmu nie można uleczyć.... Raczej skłaniałabym się
bardziej do tego, że powinno się popracować nad samoakceptacją, nad
akceptacją odmienności niż nad zmianą orientacji.... Jedynie w ten sposób
osoby homoseksualne mogą być naprawdę szczęśliwe....
A żeby nie być gołosłownym, mogę przytoczyć conajmniej 2 przypadki
znajomych, którzy próbowali "zmienić orientację".
Skończyło się to rozwodem i niepotrzebnym bólem ich partnerów...

> To jest tak, jak z nieakceptacją własnej płci - czasami się ją zmienia w
> niektórych aspektach.

Tak, ale tu zmieniasz coś, co w Tobie wewnętrznie siedzi, czyli tak jakby
dopasowujesz zewnętrzną powłokę do siebie, do tego co skrywa sie w Twoim
umyśle, a to co proponujesz powyżej, czyli "zmiana orientacji" jest
dzialaniem dokładnie przeciwnym....

Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-02 10:55:26

Temat: Re: Wojna
Od: Michal Pasternak <m...@p...w.lub.pl> szukaj wiadomości tego autora

No i tak zaczyna się mój kochany list...
Do Magdalena Nawrocka, który(a) dnia 2 Jan 2003 10:13:38 +0100 popełnił(a):
> WOJNA

Jaki to ma zwiazek z tematyka grupy?
--
mp

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-02 10:59:02

Temat: Re: Wojna
Od: Paweł Niezbecki <t...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

Michal Pasternak <m...@p...w.lub.pl>
news:slrnb186d2.jjr.michal@ILIT.w.lub.pl:

> No i tak zaczyna się mój kochany list...
> Do Magdalena Nawrocka, który(a) dnia 2 Jan 2003 10:13:38 +0100
> popełnił(a):
>> WOJNA
>
> Jaki to ma zwiazek z tematyka grupy?

Taki jak i inne życzenia noworoczne.

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-02 13:49:38

Temat: Re: skłonności homoseksualne
Od: Adam Wysocki <a...@w...lodz.pdi.net> szukaj wiadomości tego autora

02.01.03 Artur Drzewiecki wrote:

> Problemem danej osoby jest nie sama orientacja, ale jej nieakceptacja
> przez nią samą - więc zmiana orientacji stanowić może skuteczne
> postępowanie.
> To jest tak, jak z nieakceptacją własnej płci - czasami się ją zmienia w
> niektórych aspektach.

Uważasz że da się zmienić orientację?

--
Pozdrowienia z Warszawy * Adam `gophi' Wysocki * g...@s...tpi.pl
GG# 1234 * RLU# 265791 * ICQ# 173653642 * GSM# +48505439030 * CB# 33
Jesteś Gophim :) Jedynym w swoim rodzaju, niepowtarzalnym (C) Muszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-02 15:31:09

Temat: Re: skłonności homoseksualne
Od: "take5" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Roman Pomocki" <p...@m...pl> napisał w wiadomości
news:auuj8q$p4s$1@news.tpi.pl...
> Jak pomóc chłopakowi oskłonnościach homoseksualnych, który to odkrył i
jest
> zagubiony ?

Jak pomóc?
Delikatna sprawa.
Ważne, aby nikt mu nie wmawiał, że jest gejem lub nim nie jest.
Nie wiem ile lat ma ten chłopak, ale wielu osobom, dziewczynom i chłopakom w
okresie dojrzewania zdarzają się większe lub mniejsze epizody homoseksualne,
które przechodzą jak poranna mgła, bez konsekwencji na dalsze życie.
Niewiele o nim piszesz, więc trudno oceniać sprawę.
Psycholog czy seksuolog ?
Nie wiem czy seksuolog - nawet dobry - może "powstrzymać" czyjeś upodobania.
Nie twierdzę, że nie potrafi. Nie wiem.
A może to nie jego skłonności tylko uwiedzenie ? Jego fascynacja czyjąś
osobowością plus erotyczna inicjatywa tej drugiej strony. Bywa i tak.

Kończę, bo co drugie zdanie zaczynam od "nie wiem"
Nie wiem czy coś poradziłem.

-Piotrek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-02 15:47:21

Temat: Re: skłonno?ci homoseksualne
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx> szukaj wiadomości tego autora

Po pierwsze są przykłady, że zmiana orientacji jest możliwa w
określonych wypadkach i być może twoi znajomi nie spełnili kryteriów.

Najważniejsze jest dobro konkretnej osoby, więc jeśli to ma jej pomóc,
to czemu nie?
Oczywiście obecnie największym problemem są politpoprawusie, którzy w
tej materii przyjmują pozycję ambiwaletną - vide zmiany płci:
- męska na kobiecą - to niemalże zabieg kosmetyczny, który powinno się
robić od ręki,
- kobieca na męską - to prawie niemożliwy zabieg, niech ta osoba
popracuje nad samoakceptacją.
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Nazwany już kołtunem, faszystą, homofobem i seksistą.:-)))

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry