« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-07-02 13:17:56
Temat: Odp: skwasniala salatka
Użytkownik Asiunia <j...@p...gda.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9hprq0$gji$...@k...task.gda.pl...
>
Wpadlo mi jeszcze cos do glowy, czy oni te oddana przeze mnie salatke nie
wyrownaja i poloza na znow na polke!!!
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-07-02 13:18:03
Temat: Re: skwasniala salatkaSkoro salatka byla skwasniala, to misiu ze sklepu powinien przyjac
zwrot. Natomiast zastanawia mnie inna rzecz, jesli salatka miala termin
przydatnosci dobry, to w zasadzie nie do sprzedajacego powinnismy miec
pretensje a do producenta. Tylko, ze tam droga daleka... :(
pozdrawiam
Marcin
****************************************************
* Marcin Helinski |-\ /-|
* | \__/ |
* Software developer | / \ |
* | /----\ |
* Poznan University of Technology |/ \/ \|
* | /\ |
****************************************************
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-02 13:23:35
Temat: Re: skwasniala salatkaAsiunia wrote:
>
> Przed chwila zakupilam na drugie sniadanie w sklepie 'Edeka" w Gdansku na
> Hallera salatke warzywna domowa, wazna do 10.07. Salatka okazala sie
> skwasniala. W zwiazku z tym, bowiem bylam strasznie glodna wrocilam do
> sklepu z reklamacja tejze salatki i checia zakupu czegos do zjedzenia.
> Kierownik sklepu stwierdzil, ze reklamacji nie przyjmie, bowiem ma ona
> odpowiedni termin przydatnosci, a poza tym jablko zawarte w tejze salatce
> MOZE zwiekszac stopien kwasnosci!!! onej.
co za... burak! jak go dobrze ktos okreslil...
a o warunkach przechowywania slyszal? pewnie nie. pewnie salatka w dodatku
byla z majonezem czy innymi smietanami i stala sobie grzecznie na ladzie
czy czyms, z dala od chlodziarki oczywiscie... rece mi opadaja jak cos
takiego widze.
w dodatku data o niczym nie swiadczy, czesto mozna ja bez problemu
"przerobic". moj klega ze studiow dorabial w mlodym wieku w hurtowni. co
jakis czas wlasciciel sadzal ich z patyczkami do uszu, zmywaczem do
paznokci i zmywali stare daty przydatnosci do sporzycia i nabijali nowe. od
tego czasu kolega ow nie kupuje niczego, z opakowania czego data da sie
zmyc. o! i innym rozniez to radze.
a! i sanepid oczywiscie - jestem jak najbardziej za. jak najbardziej. jak
sie takiemu odpusci to bedzie myslal ze mu wszystko wolno i bedzie klientow
robil jak se tylko da. jak raz i drug ktos sie uwezmie i sprawe doprowadzi
do konca to sie burakowi odechce.
wcale nie msciwa
pat
ale robienia w balona nie popusci
ps: kto czyta supermarket z wcale nie msciwa nadzieja ze kiedys mu sie
przyda? ;)
--
Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-02 13:27:47
Temat: Re: skwasniala salatka
Użytkownik "Marcin Helinski" <h...@m...poznan.pl> napisał w wiadomości
news:3B40748B.1D9BD80C@man.poznan.pl...
> Skoro salatka byla skwasniala, to misiu ze sklepu powinien przyjac
> zwrot. Natomiast zastanawia mnie inna rzecz, jesli salatka miala termin
> przydatnosci dobry, to w zasadzie nie do sprzedajacego powinnismy miec
> pretensje a do producenta. Tylko, ze tam droga daleka... :(
A właśnie że do sprzedającego... To już jego sprawa jak on te pretensje
przełoży na producenta...
Jest coś takiego jak rękojmia i są to zobowiązania sprzedającego, a nie
producenta...
--
Joanna
Moja witryna http://jduszczynska.republika.pl
została zakwalifikowana do finału konkursu Podium Republiki WWW!!!
Jeśli Ci się podoba zagłosuj na nią!!!
http://fabryka.republika.pl/podium/nominacje.asp
Strona jest na liście jako czwarta od końca z ciut dziwnym opisem
"Chomik, rodzinka, ulubiony film i potrawy Joanny."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-02 13:28:39
Temat: Re: skwasniala salatka
Marcin Helinski wrote:
>
> Skoro salatka byla skwasniala, to misiu ze sklepu powinien przyjac
> zwrot. Natomiast zastanawia mnie inna rzecz, jesli salatka miala termin
> przydatnosci dobry, to w zasadzie nie do sprzedajacego powinnismy miec
> pretensje a do producenta.
Nieprawda - gdyby to była wada ukryta to tak.
Ale nieświeżość sałatki widać (i czuć) na pierwszy rzut oka - więc
odpowiedzialnośc spada na sprzedawcę
Chyba że (bo o tym Asiunia nie napisała) sałątka była w hermetycznym
opakowaniu, gdzi nie sposób stwierdzić jakości bez jego otwierania.
A problem święzości i daty? Mogło być przedatowane (jek to pisała
PatryCCja) a bardziej prawdopodobne:
Jakiś baran wyciągnąl sałatke z lodówki, po czym się rozmyślił i upchnął
w pierwszą lepszą półkę.
A laski z Edeki znalazły ją po kilku dniach i nie wiedząc ile tam leżała
upchnęły z powrotem do lodówki.
Zawsze mnie szlag trafia, gdy łażę po np. Hicie i widzę np. wędliny
wepchane gdzieś między swetry :)
Tak więc nie tylko sprzedawcy ale i część klientów to po prostu bydło
(przepraszam wszystkie Mućki za to sformułowanie :))
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-02 13:31:06
Temat: Re: skwasniala salatka
"Joanna Duszczyńska" wrote:
>
> A właśnie że do sprzedającego... To już jego sprawa jak on te pretensje
> przełoży na producenta...
> Jest coś takiego jak rękojmia i są to zobowiązania sprzedającego, a nie
> producenta...
W zasadzie tak - rozpędziłem się z tymi wadami ukrytymi ;)
Mea culpa (grruchhhh - dzwięk wydobyty ze świeżo walniętej piersi:)
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-02 13:35:15
Temat: Re: skwasniala salatkasadyl wrote:
>
> Nieprawda - gdyby to była wada ukryta to tak.
> Ale nieświeżość sałatki widać (i czuć) na pierwszy rzut oka - więc
> odpowiedzialnośc spada na sprzedawcę
Dlatego napisalem, ze misiu powinien przyjac ja z powrotem. Pozostaje tu
wlasnie problem przechowywania, tylko jak udowodnic takiemu, ze zle
przechowywal?
pozdrawiam
Marcin
****************************************************
* Marcin Helinski |-\ /-|
* | \__/ |
* Software developer | / \ |
* | /----\ |
* Poznan University of Technology |/ \/ \|
* | /\ |
****************************************************
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-02 13:36:49
Temat: Re: skwasniala salatka
Użytkownik "Marcin Helinski" <h...@m...poznan.pl> napisał w wiadomości
news:3B407893.5F746F68@man.poznan.pl...
> sadyl wrote:
> >
> > Nieprawda - gdyby to była wada ukryta to tak.
> > Ale nieświeżość sałatki widać (i czuć) na pierwszy rzut oka - więc
> > odpowiedzialnośc spada na sprzedawcę
>
> Dlatego napisalem, ze misiu powinien przyjac ja z powrotem. Pozostaje tu
> wlasnie problem przechowywania, tylko jak udowodnic takiemu, ze zle
> przechowywal?
Hmm...
Sadyl Mućki przeprosił, a Ty obrażasz Misie i nic? Nie ładnie!!!
;-)
--
Joanna
Moja witryna http://jduszczynska.republika.pl
została zakwalifikowana do finału konkursu Podium Republiki WWW!!!
Jeśli Ci się podoba zagłosuj na nią!!!
http://fabryka.republika.pl/podium/nominacje.asp
Strona jest na liście jako czwarta od końca z ciut dziwnym opisem
"Chomik, rodzinka, ulubiony film i potrawy Joanny."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-02 13:41:43
Temat: Re: skwasniala salatka"Joanna Duszczyńska" wrote:
> A właśnie że do sprzedającego... To już jego sprawa jak on te pretensje
> przełoży na producenta...
> Jest coś takiego jak rękojmia i są to zobowiązania sprzedającego, a nie
> producenta...
dokladnie. dodatkowo - jak juz pisalam - jakim cudem mialby dopilnowac
prawidlowego przechowywania w hurtowni, u przewoznika, w samym sklepie?...
oczywoscie wina moze polegac nie na tym, ale prawdopodobnie tak bylo...
pat
--
Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-02 13:42:06
Temat: Re: skwasniala salatka
Marcin Helinski wrote:
> Dlatego napisalem, ze misiu powinien przyjac ja z powrotem. Pozostaje tu
> wlasnie problem przechowywania, tylko jak udowodnic takiemu, ze zle
> przechowywal?
A po kiego grzyba?
I mnie, Ciebie i wszystkich innych - poza producentem i handlowcem -
g.. interesuje jak to jest przechowywane.
Ma być świeże - i nic nikomu nie musisz udawadniać.
A jeśli sprzedawca poddaje w wątpliwość nieświeżość produktu, który
reklamujesz to niech go zeżre na Twoich oczach (to właśnie musiała
zrobić J. o której pisałem we wcześniejszym poście - wredny jestem co
nie?)
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |