| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-06-27 08:35:55
Temat: Re: smutno mi :(
Użytkownik "mIrO" <a...@g...net.pl> napisał w wiadomości
news:9haj1p$p0t$1@sunsite.icm.edu.pl...
> Witam wszystkich,
>
aaa ... wyobraz sobie jakie bedzie powitanie
:))))))))))
--
Valérie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-06-27 08:54:03
Temat: Re: smutno mi :(Tak ma wielu, ze jak kogos kochaja to 2 tyg rozlaki
jest duza niedogodnoscia, a miesiac - problemem.
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-27 09:07:22
Temat: Re: smutno mi :("Natchniuza" <n...@p...onet.pl> writes:
> Użytkownik Nina Mazur Miller <n...@p...ninka.net> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:m...@p...ninka.net...
>
> > To smutne, ze tak sie od jej obecnosci uzalezniles ze miesiac rozlaki
> > powoduje niemalze wielka tragedie.
>
> Jasne, jasne... Sto razy lepiej i weselej by bylo, gdyby on to totalnie
> olal, gdyby mu nie zalezalo, gdyby nie tesknil (jest to jest, nie ma jej to
dlaczego zaraz popadac w ogole w jakiekolwiek skrajnosci? czy miedzy
rozdzieraniem szat i tragedia nie ma juz nic pomiedzy - jest tylko w.g
ciebie drugie spektrum - olac totalnie?
> nie ma - zadna tragedia i nie robi mi to roznicy)...
> Slyszalas cos kiedys, Nina, o milosci? Bo mam nieodparte wrazenie, ze to
> pojecie jest Ci obce.
slyszalam a jakze a nawet znam z praktyki. tylko ze jest roznica
miedzy dojrzala miloscia, odpowiedzialnoscia za siebie i druga osobe i
umiejetnoscia zycia (jesli zachodzi taka koniecznosc) samodzielnego a
histeryzowaniem z powodu miesiaca rozlaki.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-27 09:10:45
Temat: Re: smutno mi :("cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> writes:
> Tak ma wielu, ze jak kogos kochaja to 2 tyg rozlaki
> jest duza niedogodnoscia, a miesiac - problemem.
widzisz Czarek, milosc jest cierpliwa i milosc umie czekac (ze sie tak
wyraze).
Jesli ktos z powodu kilku tygodni rozlaki zaczyna popadac w histerie,
przestaje funkcjonowac normalnie, ma obsesyjne mysli i nie jest w
stanie ani pracowac ani sie uczyc... to nie jest to normalne.
To raczej zakrawa na zaduzenie i uzaleznienie a nie na milosc...
No chyba ze kolega Miro tak naprawde to pisze tutaj o swoich
rodzierajacych serce problemach (ktorych notabene doswiadcza 3/4
ludkow na tym swiecie chyba) zeby go ktos przytulil, poglaskal po
glowce i pocieszyl.
Tylko ze wtedy to znacznie lepszym gremium do czegos takiego byly
kacik zlamanych serc a nie grupa pl.sci.psychologia
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-27 09:23:25
Temat: Re: smutno mi :(> Slyszalas cos kiedys, Nina, o milosci? Bo mam nieodparte wrazenie, ze to
> pojecie jest Ci obce.
Otoz to, juz dawno przestalem sie Nina przejmowac, bo ona nawet nie probuje
zrozumiec, jakby nigdy nie byla w podobnej sytuacji. A zreszta, moze
faktycznie nie byla, albo znajdowala sobie zastepstwo.
Za 40 minut wyjezdzam.
Zegnam wszystkich do poniedzialku,
z pozdrowieniami
mIrO
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-27 09:33:36
Temat: Re: smutno mi :(Użytkownik Nina Mazur Miller <n...@p...ninka.net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:m...@p...ninka.net...
> dlaczego zaraz popadac w ogole w jakiekolwiek skrajnosci?
Szczerze mowiac, czasami, a moze nawet dosc czesto, zdarza mi sie popadac w
skrajnosci.
> czy miedzy
> rozdzieraniem szat i tragedia nie ma juz nic pomiedzy - jest tylko w.g
> ciebie drugie spektrum - olac totalnie?
Wszystko albo nic.
> slyszalam a jakze
Oooo!
> a nawet znam z praktyki.
Niemozliwe...
Pozdrawiam
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-27 09:34:43
Temat: Re: smutno mi :(Użytkownik mIrO <a...@g...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9hc8lu$au0$...@s...icm.edu.pl...
> Za 40 minut wyjezdzam.
Pamietaj o tej pocztowce dla mnie ;-DD
> Zegnam wszystkich do poniedzialku,
Do zobaczenia ;-)
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-27 09:36:16
Temat: Re: smutno mi :(Jak jestes z kims blisko, np z przyjaciolka,
to jej wyjazd na wakacje stanowi problem.
Wielu tak ma.
A co dopiero bliska ukochana osoba.
I nie chodzi o rzeczywista codziennosc w czasie
rozlaki, bo to roznie juz bywa, ale o smutna swiadomosc
braku bezposredniego kontaktu przez dluzszy czas.
Wiesz, czasem najbardziej teskni sie za samym
usmiechem.
To nic nadzwyczajnego dla tych ktorzy kochaja
i ciesza sie codziennoscia niejako z kims bliskim.
Naprawde. :)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-27 10:10:31
Temat: Re: smutno mi :("Natchniuza" <n...@p...onet.pl> writes:
> > czy miedzy
> > rozdzieraniem szat i tragedia nie ma juz nic pomiedzy - jest tylko w.g
> > ciebie drugie spektrum - olac totalnie?
>
> Wszystko albo nic.
No to wiele wyjasnia. Postrzegasz swiat na zasadzie skrajnosci bo sama
masz taka osobowosc egzaltowana i innych mierzysz swoja miarka.
(kto wie, byc moze to tez jest jeden z powodow dla ktorego swojego
o9jca tak nienawidzisz)
Mnie np. zdiagnozowalas juz jako osobe o ktorej sadzisz ze niemozliwym
jest aby kogos kochala. Dlaczego? a dlatego ze nie postrzegam milosci
w taki sam skrajny i egzaltowany sposob jak Ty i Miro.
w zasadzie to nawet zabawne takie klapki na oczach i ocena innych na
podstawie wlasnych emocji, hehehe :)
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-27 10:13:43
Temat: Re: smutno mi :("cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> writes:
> Jak jestes z kims blisko, np z przyjaciolka,
> to jej wyjazd na wakacje stanowi problem.
> Wielu tak ma.
> A co dopiero bliska ukochana osoba.
owszem, bede smutna i bedzie mi ciezko ale co jak co, nie posune sie
do tego zeby sie wyzalac na publicznych grupach newsowych.
Po prostu, to jest zalosne, zwlaszcza w wykonaniu faceta i zwlaszcza
jesli powtarza sie ustawicznie.
Mnie czasami to juz od tego mdli - zamiast grupy o psychologii to jest
jakis kacik zlamanych serc dla nastolatow wyzalajacych sie ze swoich
pierwszych milosnych problemow.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |