Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia sos klonowy

Grupy

Szukaj w grupach

 

sos klonowy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-10-26 14:41:14

Temat: sos klonowy
Od: "Katarzyna Kopiec" <k...@p...ckp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Co to jest? Zawsze czytajac amerykanskie ksiazki strasznie bylam ciekawa z
jak to smakuje (poza tym, ze jest strasznie slodki).
Wiesz moze jak sie go robi albo przynajmniej kupuje?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-10-26 16:38:47

Temat: Re: sos klonowy
Od: "Magdalena W." <z...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Katarzyna Kopiec wrote in message <39f841fc$1@news.vogel.pl>...
>Co to jest? Zawsze czytajac amerykanskie ksiazki strasznie bylam ciekawa z
>jak to smakuje (poza tym, ze jest strasznie slodki).
>Wiesz moze jak sie go robi albo przynajmniej kupuje?

Syrop klonowy, gwoli scislosci. Smakuje... lepko i slodko, chociaz nie az tak
strasznie slodko. Troche ma jakby "drzewnego" posmaku ale moze to tylko iluzja.
Przypomina mi troche plynny miod, i wole go od miodu prawde mowiac.
Kupuje sie w butelkach 250 ml, np. w Carrefourze - w dziale desery itp. bo robi
rowniez za polewe do lodow.
A jak sie go robi? O ile pamietam, wiosna robi sie naciecie "w jodelke" na pniach
klonow (w Kanadzie sa troche inne niz nasze), w dolnym nacieciu tej jodelki wiesza
kubelek do ktorego splywa sok. A potem to sie chyba tylko gotuje celem zageszczenia.
w kazdym razie posiadana przeze mnie butelka nie podaje zadnych dodatkow. Jest to
wynalazek Indian (pardon, Rdzennych Amerykanow) a NIE Jankesow. Indianie madrzy
ludzie byli, tako rzecze moja blada twarz. Howgh.
Pozdrawiam

Magdalena W.
=====================
"I just wanna live while I'm alive "
(Bon Jovi)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-10-31 03:24:46

Temat: Re: sos klonowy
Od: "Pysk" <y...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

dokladnie :))))

Magdalena W. wrote in message <3...@n...astercity.net>...
Katarzyna Kopiec wrote in message <39f841fc$1@news.vogel.pl>...
>Co to jest? Zawsze czytajac amerykanskie ksiazki strasznie bylam ciekawa z
>jak to smakuje (poza tym, ze jest strasznie slodki).
>Wiesz moze jak sie go robi albo przynajmniej kupuje?

Syrop klonowy, gwoli scislosci. Smakuje... lepko i slodko, chociaz nie az
tak strasznie slodko. Troche ma jakby "drzewnego" posmaku ale moze to tylko
iluzja. Przypomina mi troche plynny miod, i wole go od miodu prawde mowiac.
Kupuje sie w butelkach 250 ml, np. w Carrefourze - w dziale desery itp. bo
robi rowniez za polewe do lodow.
A jak sie go robi? O ile pamietam, wiosna robi sie naciecie "w jodelke" na
pniach klonow (w Kanadzie sa troche inne niz nasze), w dolnym nacieciu tej
jodelki wiesza kubelek do ktorego splywa sok. A potem to sie chyba tylko
gotuje celem zageszczenia. w kazdym razie posiadana przeze mnie butelka nie
podaje zadnych dodatkow. Jest to wynalazek Indian (pardon, Rdzennych
Amerykanow) a NIE Jankesow. Indianie madrzy ludzie byli, tako rzecze moja
blada twarz. Howgh.
Pozdrawiam

Magdalena W.
=====================
"I just wanna live while I'm alive "
(Bon Jovi)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-11-01 01:07:59

Temat: Re: sos klonowy
Od: Jo'Asia <J...@r...art.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pysk wystukała w wiadomości <nooL5.45$Vjf6.7602357@news.randori.com>:

> Syrop klonowy, gwoli scislosci. Smakuje... lepko i slodko, chociaz nie az
> tak strasznie slodko. Troche ma jakby "drzewnego" posmaku ale moze to tylko
> iluzja. Przypomina mi troche plynny miod, i wole go od miodu prawde mowiac.
> Kupuje sie w butelkach 250 ml, np. w Carrefourze - w dziale desery itp. bo
> robi rowniez za polewe do lodow.

> A jak sie go robi? O ile pamietam, wiosna robi sie naciecie "w jodelke" na
> pniach klonow (w Kanadzie sa troche inne niz nasze), w dolnym nacieciu tej
> jodelki wiesza kubelek do ktorego splywa sok. A potem to sie chyba tylko
> gotuje celem zageszczenia. w kazdym razie posiadana przeze mnie butelka nie
> podaje zadnych dodatkow. Jest to wynalazek Indian (pardon, Rdzennych
> Amerykanow) a NIE Jankesow. Indianie madrzy ludzie byli, tako rzecze moja
> blada twarz. Howgh.

O ile ja pamiętam swoje fachowe źródła ("Błękitny ptak") to sok zbierano
jeszcze/już w czasie zimowych chłodów, pamiętam, że studzili próbki na
śniegu :).

Jo'Asia

--
(\(\ Joanna Słupek (\_/) http://rassun.art.pl /)/)
=(';')= j...@h...pl =(';')= http://framzeta.art.pl =(';')=
~~(")~(")~~~~~~~~~~~~~~~~~~(")~(")~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~(")~(")~~
"Chłopi" są epopeją, która należy do grubych.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

przeziębienie
zapiekanie ziemniakow
Prezent dla ostrego
sarnina
Re: Kasztany

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »