| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-01-24 16:45:35
Temat: Re: sposob na odkochanieOn Fri, 7 Jan 2000 10:30:12 +0100, "mała"
<m...@p...onet.pl> wrote:
>tylko tak sie czasem zastanawiam, czy jestem ta wlasciwa osoba
>bo wiem, ze czasem jestem wredna i zlosliwa i histeryczka i zrzeda......
>no a moze KTOS by sobie lepiej poradzil..?
1.Moze to dziwne ale radze Ci uwazac na takie mysli.
Wiele razy dziewczyna skrzywdzila chlopaka odmawiajac mu czegos
(na przyklad odprowadzenia do domu) mowiac mu, ze niepotrzebnie
bedzie jechal taki kawal drogi i marnowal tyle czasu. Moze nawet
nie
zdawala sobie sprawy z tego jak on to odbiera.
Odmowila mu w imie jego dobra - tylko, ze to bylo najgorsze
(według
niego) co mogla zrobic.
(np. teraz cie nie pocaluje, bo jestes zmeczony i powinienes sie
wyspac, lub cos w tym stylu)
W koncu nic by sie nie stalo gdyby ja odprowadzil...
2. Ja Ci tak bardzo zalezy to wreszcie Mu uswiadomisz, ze masz
jakies
wady. On moze ich na poczatku (nie wiem jak dlugo jestescie
razem)
nie widziec, ale jak sie bardzo 'postarasz' to zobaczy.
Lepiej sie nie staraj - mowie z doswiadczenia.
3. KTOS sobie lepiej poradzi - moze. Tylko co bedzie jesli sie
mylisz?
--------
Mariusz
K...@f...internet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-01-24 16:45:36
Temat: Re: sposob na odkochanieOn Fri, 7 Jan 2000 10:46:17 +0100, "mała"
<m...@p...onet.pl> wrote:
>> Kazde uczucie trzeba pielegnowac nie wazne czy milosc czy przyjazn.
>> Trzeba tego "kwiata" podlewac, ale UWAGA - nie regularnie.
>wole nie podlewac...
>jeszcze sie przyzwyczai
Jak nie bedziesz 'podlewac' to go zasuszysz. Przez dlugi okres
bedzie Ci sie wydawac, ze jest wszystko dobrze, a potem, raczej
nagle, moze sie okazac, ze on juz dluzej tego nie jest w stanie
wytrzymac i sobie pojdzie. O partnera trzeba dbac, oczywiscie bez
przesady, ale trzeba.
Znowu doswiadczenie.
--------
Mariusz
K...@f...internet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-25 18:42:14
Temat: Re: sposob na odkochanieJak nie bedziesz 'podlewac' to go zasuszysz. Przez dlugi okres
bedzie Ci sie wydawac, ze jest wszystko dobrze, a potem, raczej
nagle, moze sie okazac, ze on juz dluzej tego nie jest w stanie
wytrzymac i sobie pojdzie
ojej...
on sobie raczej nie pojdzie
zrobilby to juz 4 lata temu
poza tym nie jestem taka straszna jak sie wydaje
mnie naprawde da sie lubic
:)
mala
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-26 18:15:43
Temat: Re: sposob na odkochanieOn Tue, 25 Jan 2000 18:42:14 GMT, "mala"
<m...@p...onet.pl> wrote:
>poza tym nie jestem taka straszna jak sie wydaje
>mnie naprawde da sie lubic
Nie wątpię...
--------
Mariusz
K...@f...internet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |