Strona główna Grupy pl.rec.dom sposób na psie "miny"?

Grupy

Szukaj w grupach

 

sposób na psie "miny"?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-10-18 09:01:14

Temat: sposób na psie "miny"?
Od: "bu@" <f...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

hej
czy ktoś zna jakiś humanitarny sposób na pozbycie się psów z okolicy
które ciągle za przeproszeniem - srają - nam pod klatką. myślałem o
jakimś zapachu? wiem, że najlepsze byłoby 1. przeganianie 2. pouczanie
właścicieli, ale podejrzewam, że to jest jeden pies i do tego bezdomny a
nikt nie będzie wystawał pod klatką (poza blokersami i innymi takimi ale
akurat w mojej klatce takowych nie znalazlem ;-) )
macie jakies pomysły? może weterynarz coś zna?

--
b.
f...@f...onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-10-18 19:28:51

Temat: Re: sposób na psie "miny"?
Od: "Snigdha" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "bu@" <f...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cl00op$r7d$1@news.dialog.net.pl...
hej
czy ktoś zna jakiś humanitarny sposób na pozbycie się psów z okolicy
które ciągle za przeproszeniem - srają - nam pod klatką. myślałem o
jakimś zapachu? wiem, że najlepsze byłoby 1. przeganianie 2. pouczanie
właścicieli, ale podejrzewam, że to jest jeden pies i do tego bezdomny a
nikt nie będzie wystawał pod klatką (poza blokersami i innymi takimi ale
akurat w mojej klatce takowych nie znalazlem ;-) )
macie jakies pomysły? może weterynarz coś zna?


Spróbuj posypywać miejsce mielonym pieprzem. Niestety niesprawdzone:-(

S.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-18 22:41:46

Temat: Re: sposób na psie "miny"?
Od: "Yaris" <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"bu@" <f...@f...onet.pl> wrote in message
news:cl00op$r7d$1@news.dialog.net.pl...
hej
czy ktoś zna jakiś humanitarny sposób na pozbycie się psów z okolicy
które ciągle za przeproszeniem - srają -

Pamietasz kulki na mole? Wielkosci fasolki ,porozkladac bedzie smierdzialo
jak z szafy prababki ale na koty dziala moze na psy tez.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-19 07:12:17

Temat: Re: sposób na psie "miny"?
Od: lul <w...@a...com> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 18 Oct 2004 11:01:14 +0200, bu@ wrote:

> hej
> czy ktoś zna jakiś humanitarny sposób na pozbycie się psów z okolicy
> które ciągle za przeproszeniem - srają - nam pod klatką. myślałem o
> jakimś zapachu? wiem, że najlepsze byłoby 1. przeganianie 2. pouczanie
> właścicieli, ale podejrzewam, że to jest jeden pies i do tego bezdomny a
> nikt nie będzie wystawał pod klatką (poza blokersami i innymi takimi ale
> akurat w mojej klatce takowych nie znalazlem ;-) )
> macie jakies pomysły? może weterynarz coś zna?



A moze nie psy sa problemem a ich wlasciciele?
No to sposob nowojorski. 100 dolarow grzywny
jak sie NATYCHMIAST nie posprzata po swoim
psie. I prosze mi wierzyc w Nowym Jorku nie
ma psiego problemu i nikomu na mysl nie
przychodzi wybijanie psow, nawet humanitarnia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-19 09:10:35

Temat: Re: sposób na psie "miny"?
Od: "bu@" <f...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

lul wrote:
> On Mon, 18 Oct 2004 11:01:14 +0200, bu@ wrote:
>
>
>>hej
>>czy ktoś zna jakiś humanitarny sposób na pozbycie się psów z okolicy
>>które ciągle za przeproszeniem - srają - nam pod klatką. myślałem o
>>jakimś zapachu? wiem, że najlepsze byłoby 1. przeganianie 2. pouczanie
>>właścicieli, ale podejrzewam, że to jest jeden pies i do tego bezdomny a
>>nikt nie będzie wystawał pod klatką (poza blokersami i innymi takimi ale
>>akurat w mojej klatce takowych nie znalazlem ;-) )
>>macie jakies pomysły? może weterynarz coś zna?
>
>
> A moze nie psy sa problemem a ich wlasciciele?
> No to sposob nowojorski. 100 dolarow grzywny
> jak sie NATYCHMIAST nie posprzata po swoim
> psie. I prosze mi wierzyc w Nowym Jorku nie
> ma psiego problemu i nikomu na mysl nie
> przychodzi wybijanie psow, nawet humanitarnia.

a co z bezpańskimi psami? powiesz hycle... ale tak to zawsze łatwo mówić
a sranie zostaje

--
b.
f...@f...onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-19 10:05:48

Temat: Re: sposób na psie "miny"?
Od: Michal Kwiatkowski <m...@p...odspamiacz.com> szukaj wiadomości tego autora

bu@ wrote:


> a co z bezpańskimi psami? powiesz hycle... ale tak to zawsze łatwo mówić
> a sranie zostaje

AFAIR Floryda rozwiązała sprawę najprościej jak można - jeśli nie ma
właściciela odpowiada ten co dokarmia.

A swoją drogą - schronisko -> sterylizacja -> nowy własciciel też jest
praktykowane.


--
pozdrawiam;
Michał Kwiatkowski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-19 10:14:21

Temat: Re: sposób na psie "miny"?
Od: lul <w...@a...com> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 19 Oct 2004 11:10:35 +0200, bu@ wrote:

> lul wrote:
>> On Mon, 18 Oct 2004 11:01:14 +0200, bu@ wrote:
>>
>>
>>>hej
>>>czy ktoś zna jakiś humanitarny sposób na pozbycie się psów z okolicy
>>>które ciągle za przeproszeniem - srają - nam pod klatką. myślałem o
>>>jakimś zapachu? wiem, że najlepsze byłoby 1. przeganianie 2. pouczanie
>>>właścicieli, ale podejrzewam, że to jest jeden pies i do tego bezdomny a
>>>nikt nie będzie wystawał pod klatką (poza blokersami i innymi takimi ale
>>>akurat w mojej klatce takowych nie znalazlem ;-) )
>>>macie jakies pomysły? może weterynarz coś zna?
>>
>>
>> A moze nie psy sa problemem a ich wlasciciele?
>> No to sposob nowojorski. 100 dolarow grzywny
>> jak sie NATYCHMIAST nie posprzata po swoim
>> psie. I prosze mi wierzyc w Nowym Jorku nie
>> ma psiego problemu i nikomu na mysl nie
>> przychodzi wybijanie psow, nawet humanitarnia.
>
> a co z bezpańskimi psami? powiesz hycle... ale tak to zawsze łatwo mówić
> a sranie zostaje

Jakos w Nowym Jorku, gdzie mieszkam, nie ma problemu bezpanskich psow.
Sa za to odpowiednie sluzby miejskie, z uprawnieniami policji /TAK!/
odpowiedzialne za WSZYSTKIE problemy zwiazane ze zwierzetami. Takze i
wylapywanie bezpanskich zwierzat. Nie nazwalbym tego hyclostwem,
bo to i nie te czasy i nie ma zapotzebowania na psie skory i smalec.
A ze sie usypia niechciane zwiezeta? Tak ale jaki mamy wybor?
Usypianie w bezbolesny sposob zwierzat, czy stadda na ulicy.
A w ogole to problem przez przedpisce zle postawiony. Problemem nie sa
bezpanskie psy, tylko jaknajbardziej psy majace wlascicieli.
A tu tylko bicie po kieszeni i nic wiecej. Policja i miejskie
sluzby nie radza sobie? No to wydzierzawic problem firmie
prywatnej i dac im w tym zakresie uprawinenia policji. Zareczam,
ze problem psiej kupy w ciagu roku zostanie rozwiazany i czyms
bardzo normalnym bedzie, ze wlasciciel psa zbiera kupy po swym
pupilu. Jak sie to robi? Proste. Jak moj piesek nasra, to wyciagam
foliowa torbe, wkladam reke do srodka, zbieram kupe, wywracam
torbe na druga strone, wiaze i wrzucam do najblizszego kosza
na smieci. Nikt nie patrzy przy tym na mnie jak na wariata, bo
to jest tu uznawane za normalnosc. Gdybym tego nie zrobil to
narazilbym sie na potepiajace spojrzenia.

PS. Sa w USA miejscowosci, gdzie do spacerowicza z psem moze
podejsc policjant i poprosic o okazanie 'narzedzi' do usuwania psich
odchodow. Ich brak to mandat 100 dolarow. Te narzedzia to
wlasnie plastikowa torba, choc sa i inne.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-19 11:36:37

Temat: Re: sposób na psie "miny"?
Od: "bu@" <f...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

dziękuję za wykład, byłem w nowym jorku wiem jak jest... ale wygląda na
to, że zapomniałeś jak jest w polsce...

b.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-19 12:21:13

Temat: Re: sposób na psie "miny"?
Od: lul <w...@a...com> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 19 Oct 2004 13:36:37 +0200, bu@ wrote:

> dziękuję za wykład, byłem w nowym jorku wiem jak jest... ale wygląda na
> to, że zapomniałeś jak jest w polsce...
>
> b.
Moja intencja bylo jedynie pokazanie, ze problem jest do rozwiazania.
Ze sie da! Tylko trzeba chciec, a nie jojczec!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-19 12:33:59

Temat: Re: sposób na psie "miny"?
Od: "bu@" <f...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

lul wrote:

> On Tue, 19 Oct 2004 13:36:37 +0200, bu@ wrote:
>
>
>>dziękuję za wykład, byłem w nowym jorku wiem jak jest... ale wygląda na
>>to, że zapomniałeś jak jest w polsce...
>>
>>b.
>
> Moja intencja bylo jedynie pokazanie, ze problem jest do rozwiazania.
> Ze sie da! Tylko trzeba chciec, a nie jojczec!
niestety nie jestem prezydentem swojego miasta, można by pewnie
uruchomić drogę po radnych itd... sprawa jest trudna bo w polsce po
prostu pieniedzy na hycli nie ma (było kilka artykułów na ten temat)
tyle co widziałem ludzi z własnymi psami srającymi na chodnikach to
faktycznie sprzątają po swoich pupilach. wiem, że w niektórych miastach
niemieckich są specjalni sprzątacze gówien (nawet mają samobieżne
odkurzacze)
trzeba by dużo spraw ruszyć w sprawie "gówna pod klatką w co drugi
dzień" a mentalność polska jest jaka jest, już widzę miny strażników
miejskich gdy chciałbym im powiedzieć, że powinni to pilnować...

--
b.
f...@f...onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Odbior mieszkania
Blokersi i plucie.
Sufit podwieszany - czy wytrzyma
Instrukcja do pralki Siemens Siwamat XS 1062
Metalowe AGD - koszmar.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »