strach przed porodem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-08-14 23:03:39

Temat: strach przed porodem
Od: "i" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

witam,

czy paraliżujący strach przed porodem drogami natury może klasyfikowac
kobietę do cesarskiego cięcia jeśli nie ma innych medycznych wskazań? czy
psycholog lub psychiatra może wystawić takiej kobiecie zaświadczenie o
konieczności przeprowadzenia porodu drogą cesarki? jakie badania musiałabym
przejść?

pytania może dziwne, ale nie wyobrażam sobie rodzenia naturalnie.

pozdrawiam,
i.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-08-15 01:48:10

Temat: Re: strach przed porodem
Od: "Tomek 'Spec'" <t...@W...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!

Nie jestes sama. Moja Najdrozsza takze nie chce rodzic silami natury.
Bardzo boi sie ciazy, a juz szczegolnie porodu. Co prawda wie, iz istnieje
mozliwosc podania znieczulenia jednak to ja nie uspokaja. Jestem bardzo
ciekawy czy znajdzie sie kompetentna osoba (szczesliwa mama, tata czy
psycholog, poloznik... ;-), ktora odpowie na Twoje pytanie.

Pozdrawiam
Tomek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-08-15 06:52:07

Temat: Re: strach przed porodem
Od: "ajtne" <a...@C...op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "i" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bhh467$q6a$1@nemesis.news.tpi.pl...

> czy paraliżujący strach przed porodem drogami natury może klasyfikowac
> kobietę do cesarskiego cięcia jeśli nie ma innych medycznych wskazań? czy
> psycholog lub psychiatra może wystawić takiej kobiecie zaświadczenie o
> konieczności przeprowadzenia porodu drogą cesarki? jakie badania musiałabym
> przejść?

Nie sądzę, żeby to było jakoś skodyfikowane, ale na zdrowy rozum, powinno się
respektować życzenie kobiety w takim przypadku. Ze ze wględu na dziecko,
które, myślę sobie, niezbyt dobrze czułoby się, gdyby matka cały czas odczuwała
taki paraliżujuęcy strach. Pogadaj z ginekologiem-położnikiem, który będzie
odbierał. Sądzę, że łatwiej to będzie tak załatwić niż poprzez zaświadczenia...
A jesli potrzebne byłoby zaświadczenie, myślę, że wystarczyłaby ogólna
diagnoza psychologiczna - a wiec rozmowa+testy.

> pytania może dziwne, ale nie wyobrażam sobie rodzenia naturalnie.

Ech, dla mnie to jedno z najcudowniejszych wspomnień :)

:)

joa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-08-15 17:31:16

Temat: Re: strach przed porodem
Od: "Myszka07" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ajtne" <a...@C...op.pl> napisał w wiadomości
news:bhi15o$leq$2@news.onet.pl...
> Użytkownik "i" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bhh467$q6a$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > czy paraliżujący strach przed porodem drogami natury może klasyfikowac
> > kobietę do cesarskiego cięcia jeśli nie ma innych medycznych wskazań?
czy
> > psycholog lub psychiatra może wystawić takiej kobiecie zaświadczenie o
> > konieczności przeprowadzenia porodu drogą cesarki? jakie badania
musiałabym
> > przejść?
>
Kasa - daj mu w lape - na pewno pomoze lepiej niz jakiekolwiek zaswiadczenia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-08-15 20:11:43

Temat: Re: strach przed porodem
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) szukaj wiadomości tego autora

"i" <d...@o...pl> writes:

> czy paraliżujący strach przed porodem drogami natury może klasyfikowac
> kobietę do cesarskiego cięcia jeśli nie ma innych medycznych wskazań? czy
> psycholog lub psychiatra może wystawić takiej kobiecie zaświadczenie o
> konieczności przeprowadzenia porodu drogą cesarki? jakie badania musiałabym
> przejść?
>
> pytania może dziwne, ale nie wyobrażam sobie rodzenia naturalnie.

jesli to strach przed bolem, to mozesz rodzic pod znieczuleniem.

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-08-15 21:57:10

Temat: Re: strach przed porodem
Od: "Ola i Łukasz" <b...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

a może jak masz pieniądze to zdecydujesz się na prywatną klinikę

też kiedyś czytałam że lęk przed porodem, odmawianie współpracy z personelem
itd klasyfikuje na cc
ale tak naprawde słuchając relacji z porodówek nie chce mi się w to wierzyć

z ciekawości-czego najbardziej się boisz?
ja chyba najbardziej chamstwa i prymitywizmu położnych, bezduszności
lekarzy..

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-08-16 10:22:33

Temat: Re: strach przed porodem
Od: "i" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ola i Łukasz" <b...@p...pl> napisał w wiadomości
news:bhjkm4$n52$1@atlantis.news.tpi.pl...
> a może jak masz pieniądze to zdecydujesz się na prywatną klinikę
>
> też kiedyś czytałam że lęk przed porodem, odmawianie współpracy z
personelem
> itd klasyfikuje na cc
> ale tak naprawde słuchając relacji z porodówek nie chce mi się w to
wierzyć
>
> z ciekawości-czego najbardziej się boisz?
> ja chyba najbardziej chamstwa i prymitywizmu położnych, bezduszności
> lekarzy..

boję się powikłań po porodzie naturalnym. dość dużo wiem na ten temat i wiem
również o powikłaniach po cesarce. dla mnie bilans wychodzi na korzyść
cesarki. ale proszę, nie dyskutujmy tutaj o tym który poród jest lepszy.
jeśli kobieta chce rodzić naturalnie, proszę bardzo. taka sama dowolność
wyboru powinna dotyczyć tych, które chcą rodzić przez cesarkę...

szczerze mówiąc chyba anuluję subskrybcję grup dyskusyjnych bo największe
chamstwo i prymitywizm spotkał mnie ze strony zwykłych ludzi, którzy nie
mogą pojąć moich potrzeb i dają mi do zrozumienia, że popełniam wielki
grzech wobec mojego dziecka chcąc je urodzić w ten sposób. (pl.sci.medycyna)

znajdę metodę i urodzę jak chcę. szkoda tylko, że innym tak trudno to
zaakceptować. ale cóż. ci inni są w końcu tylko znaczkami na moim monitorze.
ważne, że popiera mnie mąż i cała rodzina, włącznie z 80-letnią babcią, a
moja ginekolog nie odwodzi mnie na siłę od tego zamiaru...

pozdrawiam,
iza

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-08-16 14:08:38

Temat: Re: strach przed porodem
Od: "Ola i Łukasz" <b...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

> boję się powikłań po porodzie naturalnym. dość dużo wiem na ten temat i
wiem
> również o powikłaniach po cesarce. dla mnie bilans wychodzi na korzyść
> cesarki. ale proszę, nie dyskutujmy tutaj o tym który poród jest lepszy.
> jeśli kobieta chce rodzić naturalnie, proszę bardzo. taka sama dowolność
> wyboru powinna dotyczyć tych, które chcą rodzić przez cesarkę...
>
> szczerze mówiąc chyba anuluję subskrybcję grup dyskusyjnych bo największe
> chamstwo i prymitywizm spotkał mnie ze strony zwykłych ludzi, którzy nie
> mogą pojąć moich potrzeb i dają mi do zrozumienia, że popełniam wielki
> grzech wobec mojego dziecka chcąc je urodzić w ten sposób.
(pl.sci.medycyna)
>
> znajdę metodę i urodzę jak chcę. szkoda tylko, że innym tak trudno to
> zaakceptować. ale cóż. ci inni są w końcu tylko znaczkami na moim
monitorze.
> ważne, że popiera mnie mąż i cała rodzina, włącznie z 80-letnią babcią, a
> moja ginekolog nie odwodzi mnie na siłę od tego zamiaru...
>
> pozdrawiam,
> iza
>
>

nie czytam pl.sci.medycyna, ale mogę sobie wyobrazic posty
w Polsce chyba pokutuje mit matki polki, która dla dobra swojego dziecka
urodzi naturalnie bez znieczulenia nie mówiac już o cc,
tak jakby to wszystko było grzechem
do tego wszystkiego przygnębia mnie atmosfera porodówek (znana z opowiesci
wiarygodnych), rozdartych połoznych, tekstów na poziomie jakbys nie rzygała
to byś urodziła,
robienia cyrku z porodu (lewatyw,golenia, zakazu chodzenia, ruszania się)

też się będę bardzo kiedyś bać, już się boje na samą mysl

myślę, ze powinnaś rzeczywiście iść po skierowanie na cc. do psychologa
albo może popros swoją ginekolog zeby Ci takie dała, albo może do okulisty,
że masz niby wade wzroku
myślę że dobrze robisz, przeciez Ty jesteś mamą i wiesz najlepiej co jest
dobre dla dzidziusia

Powodzenia!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-08-17 00:52:50

Temat: Re: strach przed porodem
Od: "i" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ola i Łukasz" <b...@p...pl> napisał w wiadomości
news:bhldjj$4ka$1@atlantis.news.tpi.pl...

> nie czytam pl.sci.medycyna, ale mogę sobie wyobrazic posty
> w Polsce chyba pokutuje mit matki polki, która dla dobra swojego dziecka
> urodzi naturalnie bez znieczulenia nie mówiac już o cc,
> tak jakby to wszystko było grzechem
> do tego wszystkiego przygnębia mnie atmosfera porodówek (znana z opowiesci
> wiarygodnych), rozdartych połoznych, tekstów na poziomie jakbys nie
rzygała
> to byś urodziła,
> robienia cyrku z porodu (lewatyw,golenia, zakazu chodzenia, ruszania się)
>
> też się będę bardzo kiedyś bać, już się boje na samą mysl
>
> myślę, ze powinnaś rzeczywiście iść po skierowanie na cc. do psychologa
> albo może popros swoją ginekolog zeby Ci takie dała, albo może do
okulisty,
> że masz niby wade wzroku
> myślę że dobrze robisz, przeciez Ty jesteś mamą i wiesz najlepiej co jest
> dobre dla dzidziusia
>
> Powodzenia!

dziękuję za zrozumienie. nawet nie wiesz ile dla mnie znaczy...

pozdrawiam serdecznie,
iza

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-08-18 11:11:14

Temat: Re: strach przed porodem
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "i" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bhh467$q6a$1@nemesis.news.tpi.pl...

Juz przeczytalem dalej i skarzysz sie na chamstwo, w sumie grupy dyskusyjne,
sa anonimowe i kazdy jest bardziej agresywny niz w realy bo moze sobie
pozwolic...
tak juz jest i bedzie i dotyczy nie tylko tego tematu...

W sumie mi sie to niepodoba cesarka ze strachu, ale postaram sie to rzeczowo
zaargumentowac.

Niepodoba mi sie sterylnosc i strach przed bolem, "drobnostkami".

Jedna ze znajomych mowila mi ze nie chce dziecka bo jak
bedzie rodzic to "dziecko bedzie oslizgle" (zaraz po urodzeniu) :(
Sorry moze za brutalnosc (chce pokazac moje argumenty),
ale rownie dobrze mogla by powiedziec,
ze nie chce rodzic, bo nie bedzie mogla obejrzec ulubionego serialu.
Albo tak jakby ktoras nie chciala dziecka (ktore moze wlasnie urodzila)
bo bedzie musiala smierdzace kupki sprzatac po nim... :(

Martwi mnie taka "kulturowa sterylnosc", odrealnienie, naturlanosc wydaje
sie przerazajaca,
moze na tym polega problem, w tym problemie kulturowym, moze to taki trend?

Moze trzeba cos z tym zrobic, ale ... nie teraz oczywiscie, nie "cwiczyc" na
dziecku:
zle chyba by bylo gdybys sie strasznie zmuszala, wiec zrob jak chcesz.
Czytalem, ze w jakims buddyjskim klasztorze, praktyke zaczyna sie od ...
czyszczenia ubikacji. Moze ta tym polega "polepszenie", moze troche kontaktu
z cialem, brudem?

Spoko, z tego co widze, naprawde duzo kobiet ma cc.
Powodzenia!
Duch