Strona główna Grupy pl.sci.medycyna surowe buraki

Grupy

Szukaj w grupach

 

surowe buraki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-06-08 07:25:15

Temat: surowe buraki
Od: "Katarzyna Grygoruk" <k...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

Nie wiem, czy dobrze trafilam, ale mam nadzieje, ze mi pomozecie. Ostatnio
postanowilam troche zmienic swoja diete - i przejsc no moze nie zupelnie na
wegetarianizm, ale (przynajmniej na razie) na semiwegetarianizm (czyli
dopuszczam spozywanie ryb i drobiu). Staram sie jesc wiecej warzyw
(dotychczas spozywalam je dosc rzadko i w nieznacznych ilosciach) i w
zwiazku z tym mam pytanie - czy mozna jesc surowe buraki? Wlasnie
uslyszalam, ze takowe sa ciezkostrawne - czy to prawda?
Pytam, bo:
1) wyczytalam, ze jesli tylko mozna powinno sie uwzgledniac w posilkach
surowe warzywa, zamiast tracic czesc zawartych w nich witamin i innych
bioaktywnych zwiazkow podczas obrobki termicznej;
2) z drugiej strony... wczoraj wieczorem jadlam surowe buraki i dzisiaj boli
mnie zoladek lub watroba - zastanawiam sie czy to moze byc przyczyna? Czuje
sie, jakbym dostala skretu kiszek, ale pare razy juz mi sie to zdarzylo -
dodam, ze bylam nawet na gastroskopii jakies dwa-trzy lata temu i zadnych
wrzodow nie stwierdzono - moze ktos z Was mial podobny problem lub moze
przypuszcza, co moze byc tego przyczyna?

Pozdrawiam
Kate





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2001-06-08 09:26:58

Temat: Re: surowe buraki
Od: "Barbara" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Katarzyna Grygoruk" <k...@b...pl> napisał w
wiadomości news:9fpuq0$id3$1@news.polbox.pl...
> Witam
>
> Nie wiem, czy dobrze trafilam, ale mam nadzieje, ze mi pomozecie. Ostatnio
> postanowilam troche zmienic swoja diete - i przejsc no moze nie zupelnie
na
> wegetarianizm, ale (przynajmniej na razie) na semiwegetarianizm (czyli
> dopuszczam spozywanie ryb i drobiu). Staram sie jesc wiecej warzyw
> (dotychczas spozywalam je dosc rzadko i w nieznacznych ilosciach) i w
> zwiazku z tym mam pytanie - czy mozna jesc surowe buraki? Wlasnie
> uslyszalam, ze takowe sa ciezkostrawne - czy to prawda?

Nigdy nie słyszałam o jedzeniu surowych buraków, czasem dodaję kawałek
buraka do soku z marchewki. ale tylko trochę i też dziwenie się wtedy
czuję...
Z surowych buraków można zrobić kwas buraczany, jak kto lubi mozna go pić na
surowo, mozna dodać do wywaru z buraków i jarzyn i wychodzi pyszny barszczyk
do picia.
Swoja droga ciekawa jestem jaka będzie na ten temat opinia bywalców grupy.

pozdrawiam
Basia

ps. buraki są niezalecane tym, którzy maja kamienie - tak mi się zdaje (i
może stąd Twoje boleści), chyba trochę podobnie jak np. szczaw przyczyniają
się do odkładania szczawianów wapnia ...ręki za to uciąć nie dam, takie
jakieś skojarzenia mnie ogarnęły, kiedyś coś o tym czytałam.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2001-06-08 10:28:19

Temat: Re: surowe buraki
Od: <p...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

> 2) z drugiej strony... wczoraj wieczorem jadlam surowe buraki i dzisiaj boli
> mnie zoladek lub watroba

Aleś sobie żarcie wynalazła - jest tyle ciekawego i normalnego, a Ty wpadłaś na
pomysł jedzenia buraków na żywca. Proponuję jeszcze surowe ziemniaki - po tych
to dopiero jest odlot... a może spróbujesz np. świeżych trocin?

Inż.med.
*p*


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2001-06-08 10:51:05

Temat: Odp: surowe buraki
Od: "Katarzyna Grygoruk" <k...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <p...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:0...@n...onet.pl...
> > 2) z drugiej strony... wczoraj wieczorem jadlam surowe buraki i dzisiaj
boli
> > mnie zoladek lub watroba
>
> Aleś sobie żarcie wynalazła - jest tyle ciekawego i normalnego, a Ty
wpadłaś na
> pomysł jedzenia buraków na żywca. Proponuję jeszcze surowe ziemniaki - po
tych
> to dopiero jest odlot... a może spróbujesz np. świeżych trocin?
>
> Inż.med.
> *p*

Po co ta ironia?? Oczywiscie buraki byly tylko dodatkiem do obiadu, a ze nie
chcialo mi sie ich gotowac zrobilam sobie surowke. Gotowane warzywa traca
czesc witamin, a - z tego co wiem - sok z burakow sie pija, wiec doszlam do
wniosku, ze surowka tez jest ok. Ale moze nie...

A czuje sie juz calkiem dobrze - dzieki za troske ;-)

Oczekiwalam na bardziej rzeczowa odpowiedz niz Twoja.
Podziekowania dla Basi - pozdrawiam.

Kate






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2001-06-08 11:40:36

Temat: Re: surowe buraki
Od: "Iwonka" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Katarzyna Grygoruk" <k...@b...pl> napisał w wiadomości
news:9fpuq0$id3$1@news.polbox.pl...
> Nie wiem, czy dobrze trafilam, ale mam nadzieje, ze mi pomozecie. Ostatnio
> postanowilam troche zmienic swoja diete - i przejsc no moze nie zupelnie na
> wegetarianizm, ale (przynajmniej na razie) na semiwegetarianizm (czyli
> dopuszczam spozywanie ryb i drobiu). Staram sie jesc wiecej warzyw
> (dotychczas spozywalam je dosc rzadko i w nieznacznych ilosciach) i w
> zwiazku z tym mam pytanie - czy mozna jesc surowe buraki? Wlasnie
> uslyszalam, ze takowe sa ciezkostrawne - czy to prawda?
> Pytam, bo:
> 1) wyczytalam, ze jesli tylko mozna powinno sie uwzgledniac w posilkach
> surowe warzywa, zamiast tracic czesc zawartych w nich witamin i innych
> bioaktywnych zwiazkow podczas obrobki termicznej;
> 2) z drugiej strony... wczoraj wieczorem jadlam surowe buraki i dzisiaj boli
> mnie zoladek lub watroba - zastanawiam sie czy to moze byc przyczyna? Czuje
> sie, jakbym dostala skretu kiszek, ale pare razy juz mi sie to zdarzylo -
> dodam, ze bylam nawet na gastroskopii jakies dwa-trzy lata temu i zadnych
> wrzodow nie stwierdzono - moze ktos z Was mial podobny problem lub moze
> przypuszcza, co moze byc tego przyczyna?

czasami przy zmianie pokarmu organizm, a wlsciwie soki trawienne, nie sa
do tego przystosowane wiec pojawiaja sie problemy. dla zoladka bylo to duze
obciazenie
nagle dostac takie duze kawalki surowego buraka, trzustka pewno tez byla
obciazona, stad te przykre objawy. moze stopniowo w malych ilosciach
wprowadzaj "nowe" postaci w sojej nowej diecie. oragnizm sie do
tego w koncu przyzwyczai.
iwona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2001-06-08 23:48:37

Temat: Re: surowe buraki
Od: "jan" <d...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

Niestety ale te wszystkie dobre witaminy z warzyw sa prawie nie przyswajalne
dla czlowieka,
i bardzo obciazaja organizm ,sa tez warzywa duzym pochlaniaczem z gleby lub
powierza
szkodliwych zwiazkow takich jak azot,olow,siarki oraz duzo innych
substancji.
Najlepsze aktywnie biologicznie witaminy (oprocz wit. C)sa w zoltkach
kurzych ,ktore nie moga byc
niczym zastapione.
Pozdrowienia Jan
"Iwonka" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:9fqdk1$fh7$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Katarzyna Grygoruk" <k...@b...pl> napisał w
wiadomości news:9fpuq0$id3$1@news.polbox.pl...
> > Nie wiem, czy dobrze trafilam, ale mam nadzieje, ze mi pomozecie.
Ostatnio
> > postanowilam troche zmienic swoja diete - i przejsc no moze nie zupelnie
na
> > wegetarianizm, ale (przynajmniej na razie) na semiwegetarianizm (czyli
> > dopuszczam spozywanie ryb i drobiu). Staram sie jesc wiecej warzyw
> > (dotychczas spozywalam je dosc rzadko i w nieznacznych ilosciach) i w
> > zwiazku z tym mam pytanie - czy mozna jesc surowe buraki? Wlasnie
> > uslyszalam, ze takowe sa ciezkostrawne - czy to prawda?
> > Pytam, bo:
> > 1) wyczytalam, ze jesli tylko mozna powinno sie uwzgledniac w posilkach
> > surowe warzywa, zamiast tracic czesc zawartych w nich witamin i innych
> > bioaktywnych zwiazkow podczas obrobki termicznej;
> > 2) z drugiej strony... wczoraj wieczorem jadlam surowe buraki i dzisiaj
boli
> > mnie zoladek lub watroba - zastanawiam sie czy to moze byc przyczyna?
Czuje
> > sie, jakbym dostala skretu kiszek, ale pare razy juz mi sie to
zdarzylo -
> > dodam, ze bylam nawet na gastroskopii jakies dwa-trzy lata temu i
zadnych
> > wrzodow nie stwierdzono - moze ktos z Was mial podobny problem lub moze
> > przypuszcza, co moze byc tego przyczyna?
>
> czasami przy zmianie pokarmu organizm, a wlsciwie soki trawienne, nie sa
> do tego przystosowane wiec pojawiaja sie problemy. dla zoladka bylo to
duze obciazenie
> nagle dostac takie duze kawalki surowego buraka, trzustka pewno tez byla
> obciazona, stad te przykre objawy. moze stopniowo w malych ilosciach
> wprowadzaj "nowe" postaci w sojej nowej diecie. oragnizm sie do
> tego w koncu przyzwyczai.
> iwona
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2001-06-09 03:56:20

Temat: Re: Re: surowe buraki
Od: Artur Drzewiecki <d...@p...bez.onet.spamu.pl> szukaj wiadomości tego autora

>Niestety ale te wszystkie dobre witaminy z warzyw sa prawie nie przyswajalne
>Najlepsze aktywnie biologicznie witaminy (oprocz wit. C)sa w zoltkach
>kurzych ,ktore nie moga byc
>niczym zastapione.
Z tym się nie zgodzę o tyle, że w żółtkach kurzych są witaminy
rozpuszczalne w tłuszczach, natomiast nie ma witamin rozpuszczalnych w
wodzie (np. C, B).
BTW Najwięcej witamin jest w wątrobie.
--
Artur Drzewiecki

Jeśli chcesz wysłać mi list, usuń słowa "bez." i "spamu." z mego adresu w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2001-06-09 10:33:18

Temat: Re: surowe buraki
Od: "xpontonx" <x...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Niestety ale te wszystkie dobre witaminy z warzyw sa prawie nie
przyswajalne
> dla czlowieka,
> i bardzo obciazaja organizm ,sa tez warzywa duzym pochlaniaczem z gleby
lub
> powierza
> szkodliwych zwiazkow takich jak azot,olow,siarki oraz duzo innych
> substancji.

no cos ty..
a wiesz co to jest mechnizm biokumulacji i biomagnifikacji???
zapewniam Cie ze zwierzeta przoduja tutaj znacznie w stosunku
do roslin.. a kumuluja genralnei POPsy(!!Persistant!! Organic
Pollutants, czyli pestycydy, PCB(poprzemyslowy shit), PAHy,
dioksyny . i w cholere innego szajsu..)+metale...
ciekawe czemu na najwiekszych konferencjach poswieconych
POPsom(tzn Dirty Dozen) . mowiono tylko o produktach zwierzecych.
hmmm.. ciekawe ...

xpontonx


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2001-06-09 12:00:37

Temat: Re: surowe buraki
Od: "Rs" <r...@p...zgora.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie wiem, czy dobrze trafilam, ale mam nadzieje, ze mi pomozecie. Ostatnio
> postanowilam troche zmienic swoja diete - i przejsc no moze nie zupelnie
na
> wegetarianizm, ale (przynajmniej na razie) na semiwegetarianizm (czyli
> dopuszczam spozywanie ryb i drobiu). Staram sie jesc wiecej warzyw
> (dotychczas spozywalam je dosc rzadko i w nieznacznych ilosciach) i w
> zwiazku z tym mam pytanie - czy mozna jesc surowe buraki? Wlasnie
> uslyszalam, ze takowe sa ciezkostrawne - czy to prawda?
> Pytam, bo:
> 1) wyczytalam, ze jesli tylko mozna powinno sie uwzgledniac w posilkach
> surowe warzywa, zamiast tracic czesc zawartych w nich witamin i innych
> bioaktywnych zwiazkow podczas obrobki termicznej;
> 2) z drugiej strony... wczoraj wieczorem jadlam surowe buraki i dzisiaj
boli
> mnie zoladek lub watroba - zastanawiam sie czy to moze byc przyczyna?
Czuje
> sie, jakbym dostala skretu kiszek, ale pare razy juz mi sie to zdarzylo -
> dodam, ze bylam nawet na gastroskopii jakies dwa-trzy lata temu i zadnych
> wrzodow nie stwierdzono - moze ktos z Was mial podobny problem lub moze
> przypuszcza, co moze byc tego przyczyna?


..ja tylko apropos. Wpadla mi w rece książka 'jak żyć długo i szczęśliwie'
(fajny tytuł :) autor - Michał Tombak. Jest tam dużo informacji na tego
typu tematy jak zdrowe odżywianie. Niektóre rzeczy wydają się troche
'dziwne' zwłaszcza w kontekscie naszych narodowych przyzwyczajeń ale dają do
myślenia. Jak dla mnie laika było to bardzo ciekawe. Polecam

RS


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2001-06-09 12:32:04

Temat: Re: surowe buraki
Od: "iza" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Rs" <r...@p...zgora.pl> napisał w wiadomości
news:9ft3aq$3vk$1@flis.man.torun.pl...

>
> ..ja tylko apropos. Wpadla mi w rece książka 'jak żyć długo i szczęśliwie'
> (fajny tytuł :) autor - Michał Tombak. Jest tam dużo informacji na tego
> typu tematy jak zdrowe odżywianie. Niektóre rzeczy wydają się troche
> 'dziwne' zwłaszcza w kontekscie naszych narodowych przyzwyczajeń ale dają
do
> myślenia. Jak dla mnie laika było to bardzo ciekawe. Polecam
>
> RS
>
> Ja też polecam, facet trzeźwo myśli, poza tym daje nadzieje wszystkim
schorowanym, że czasem trzeba się wziąć w garść, pokonać w sobie lenia,
zmienić nastawienie, pogłębiac wiedzę o swoim organizmie i można znów
cieszyc się niezłym zdrowiem.

Iza


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Bulimia
Cwiczenia korekcyjne
rehabilitacja po udarze mozgu
viagra
program START dla gabinetów lekarskich

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem

zobacz wszyskie »