| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-08-04 19:21:47
Temat: Re: sypkie pudry... nie w modzie?:P (i roze do policzkow)> Kruszyzna <k...@g...pl> napisał(a):
>
> > Dnia 8/4/2005 8:24 AM,Użytkownik Hania usiadł wygodnie i napisał:
> >
> > > ha! to zanabede Inglot. Mam jeszcze Ruby Rose-razem z cieniami, ale zbyt
> > > swiecacy i za jasne sa...
> >
> > Ach, czyli te róże Ruby Rose też takie świecące jak cienie? Buuu...
> > szkoda. No to nie będę ich pożądać :)
>
> no wlasnie, wlasnie, cienie sa gucio , ale juz ten roz w wersji smalec na
> pyszczku juz nie teges...
>
> Jak masz w poblizu Yves Rocher a w nim podwojny roz serii Yria w starym
> pudelku (wymieniaja opakowania i noiwe sa po 67 zl, stere - polowe tego), to
> polecam.
> Jako ze ryjek mam blady pozadalam wersji najbledszej (roz pinkie-winkie i do
> tego taki puder brazujacy z malunkimi drobinkami), wersji jest 3-do 3
> rodzajow karnacji i tej mojej juz w 2 YR w Sz-nie nie ma, same bladolice
> amatorki przecen widac tu mieszkaja.
>
>
> > Hmm, ja właśnie lepiej się czuję w brązowych (w ogóle mam ostatnio
> > odjazd na punkcie brązów i ten kolor u mnie dominuje), choć przyznaję,
>
> faze na rozne kolory pojmuje - moi wlasnie na roz sieklo, a sieklo tym
> bardziej, ze tego, co sobie wykoncypowalam juz nie ma (a 7 dych na roz nie
> wydam, choc nie raz z dywanu na podloge w dziecinstwie mi sie spadlo)
>
> Zdrowki
> hania
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
A jak moge jeszcze co do rozu-to polecam Joko nr 72.naprawde fajny-barddzo
rozowy w pudeleczku (i na twarzy w sumie tez jak za duzo sie nalozy:)) Ale
bardzo sie wszystkim podoba jak go naloze wiec chyba ladny:)
Pozdrawiam
Ada
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-08-06 19:10:24
Temat: Re: sypkie pudry... nie w modzie?:P (i roze do policzkow)Kruszyzna napisał/a w news:dcqlv7$abi$1@nemesis.news.tpi.pl:
> Inglot, owszem, ale ów ma to do siebie, że ledwo się zaczął, a
> już się kończy :) Mi mój starczył na miesiąc (sic!) codziennego
> używania.
Coś za coś. 13 złotych kosztuje, więc wybaczam mu niewydajność.
--
Zofia Rakowska
```````````````````````````````````````
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
http://homo-niewiadomo.blogspot.com/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-08-08 05:46:07
Temat: Re: sypkie pudry... nie w modzie?:P (i roze do policzkow)Dnia 8/6/2005 9:10 PM,Użytkownik mips usiadł wygodnie i napisał:
> Coś za coś. 13 złotych kosztuje, więc wybaczam mu niewydajność.
Zgadza się, dlatego ja również przyłączam się do polecania. Za taką cenę
to nawet, jeśli się nie trafi z kolorem (a tych kolorów trochę jest,
szczerze mówiąc, jeszcze nie widziałam, żeby ktoś inny miał więcej), to
tragedii nie ma. Właściwie to na co ja jeszcze czekam? A, na drugą część
wypłaty :)
Krusz.
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |