Data: 2006-03-11 17:46:12
Temat: system ocen (przed reforma)
Od: "Piotr" <f...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
Wspominajac czasy szkoly sredniej LO dochodze do wniosku, ze system edukacji
oszukiwal uczniow.
Zwyczajem tam byla ocena mierna (2) powyzej 50% poprawnych odpowiedzi na
sprawdzianach.
Jest to bezsensu i nielogiczne Gdy podzieli sie 100% przez skale ocen (1-6)
to otrzyma sie wynik 16,666666666666666666666666666667%, wiec mierna
logicznie rzecz biorac powinna byc od conajmniej 33,(3)% bez dodatkow w
postaci minusow czy plusow.
Skad to oszustwo, wrogosc czy nienawisc uczniow do nauczycieli. Zanizanie
ocen to nic dobrego.
Dlaczego ludziom zalezy na zwiekszaniu poziomu wiedzy?
Przeciez inteligencja powoduje oszustwa takie jak to opisane. Moze byla
jeszcze ukryta korzysc? Poprzez testy na plec mozgow, podejrzewam istnienie
kradziezy mozgu, a to co pisze potwierdza obawy. Pozatym po takich szkolach
nietrudno o skleroze. Czyzby ktos mogl podmieniac mozgi w jakis podejrzanych
celach? Moze. mozgi moga posiadac jakies dane statystyczne ktore warto
wyzerowac lub zneutralizowac, albo dla sprzedawania wiedzy?
Moze ktos nie nawidzi uczniow szkol srednich i probuje zatruc im zycie
podmieniajac na zuzyte mozgi, przeciez powszechnie wiadomo, ze mlode mozgi
najszybciej ucza sie?
Wydaje sie mi szlachetne, isc do szkoly i doksztalcic sie w pelni, zeby byc
przygotowanym do przyszlych wyzwan w pracy. Zawsze podejrzewalem, ze
niektorzy w panice uciekaja przed szkolami i probuja isc natychmiast do
pracy. Szkoly raz w zyciu to moglaby byc dobra rzecz.
Zbyt starzy ludzie wola uniknac nauki, bo moga miec problemy z uczeniem sie,
wiec moga wybrac cos innego.
Pozdrawiam
|