szampon:) i stres...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-01-13 17:01:57

Temat: szampon:) i stres...
Od: "KingaZ" <k...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

witam grupowiczki:)

nie jestem tu nowa:) pisalam juz kilka razy ale mialam krotka przerwe,
oczywiscie staralam sie sledzic wasze dyskusje:)..pisze wlasciwie aby
powiedziec wam, ze odkrylam swietny szampon...pewnie nie bedzie dla was to
nic nowego bo znacie wszystkie nowosci i w ogole;)..ok, przechodze do
sedna:)..kupilam tydzien temu szampon timotei do wlosow blond i
jasnobrazowych oraz odzywke sa naprawde super:) wlosy sa miekkie i takie
delikatne po umyciu, odzywka pozwala latwo je roszczesac, a zawsze mialam z
tym problem:)..ten szampon pewnie nie jest rzadna nowoscia ale jestem nim
zachwycona i chcialam sie tym z wami podzielic.:)
mam jeszcze pytanie? zbliza sie sesja, nie przespane nocki, podkrazone
oczy, brak checi do czegokolwiek( a najbardziej to chyba do nauki) co
robicie? co wam pomaga przezyc sesje, stres..czy macie jakies swoje metody
na lepszy humor?:)

pozdrawiam

KingaZ

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-01-13 18:17:19

Temat: Re: szampon:) i stres...
Od: xanka <x...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

KingaZ wrote:

> mam jeszcze pytanie? zbliza sie sesja, nie przespane nocki, podkrazone
> oczy, brak checi do czegokolwiek( a najbardziej to chyba do nauki) co
> robicie?

wszystko zeby tylko nie siasc do projektow ;) czyli czytanie p.r.u.,
sprawdzanie poczty itp ;)

> co wam pomaga przezyc sesje, stres..

powtarzam sobie, ze jeszcze tylko najgorsze 3 tyg. zycia przede mna, a pozniej
to juz nic nie bede robic, tylko lezec i lezec, az mi sie znudzi, a jak mi sie
znudzi to pojde na zakupy ;)

> czy macie jakies swoje metody
> na lepszy humor?:)

czasem dobrze jest sobie zrobic chwile przerwy, obejrzec jakis film. Wczoraj np
wlasnie dorwalam "Dwie wieze" genialne, polecam. Obowiazkowo trzeba obejrzec w
kinie na duzym ekranie.
Albo napic sie piwka z sokiem :)

> pozdrawiam
>
> KingaZ

pozdrawiam
xanka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-13 19:43:03

Temat: Re: szampon:) i stres...
Od: "DominikaNM" <d...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "KingaZ" <k...@d...pl> napisał w wiadomości
news:3e22f201@news.home.net.pl...
>> mam jeszcze pytanie? zbliza sie sesja, nie przespane nocki, podkrazone
> oczy, brak checi do czegokolwiek( a najbardziej to chyba do nauki) co
> robicie? co wam pomaga przezyc sesje, stres..czy macie jakies swoje metody
> na lepszy humor?:)

Magnez w tabletkach, kawa, glukoza, kofeina i glukoza w tabletkach, więcej
słodyczy, czasem dla odmiany kawa z koleżanka, lekka lektura jako przerywnik
i na poprawę humoru:-) I świadomość że nawet sesja kiedyś się kończy:-)
DominikaNM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-14 09:17:39

Temat: Re: orla cien i bielizna (bylo o szamponie i stresie)- dlugasne
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> mam jeszcze pytanie? zbliza sie sesja, nie przespane nocki, podkrazone
> oczy, brak checi do czegokolwiek( a najbardziej to chyba do nauki) co
> robicie? co wam pomaga przezyc sesje, stres..czy macie jakies swoje metody
> na lepszy humor?:)

Rety, jak dawno te sesje byly... Nie mam pojecia, jakim cudem ja potrafilam
siedziec nocami. Obowiazkowo 5 kaw dziennie, ale tego nie polecam, bo kawa
wyplukuje magnez.
Prawdziwa zmora byly sesje letnie. Raz ze najwiecej egzaminow, a dwa, ze tuz
obok akurat w tym czasie zaczynala swoja dzialalnosc dzialkowa pijalnia piwa
+ dancing. Decybele lecialy na cale osiedle. No i bylam skazana na:
"widzialam ooooooorla cieeeeeeen", a potem "to ja, zatrzymaj mnieeeeee".
Najgorsze bylo to, ze spiewano te przeboje na zywo (po kilka razy kazdego
wieczoru), a glos wokalistki mowiac delikatnie roznil sie nieco od
oryginalu.

A co do stresu, to ja mialam sposoby jak sobie radzic z nadmiarem emocji po
egzaminie, niestety nie przed (do dzisiaj to zostalo :)) ). Na czwartym
roku, kiedy jeden profesor pytal mnie 2,5 godziny (to nie rekord, kolezanke
pytal 3,5 godz!), a na koniec wstawil dostateczny do indeksu, to z ogniem w
oczach wyszlam i za pieniadze, ktore mi jeszcze zostaly ze stypendium,
kupilam sobie najseksowniejsza bielizne, jaka tylko byla w sklepie. Lezala
swietnie, do dzisiaj wspominam ten stanik z nostalgia. Szkoda, ze tak szybko
szlag go trafil :))
To mi zostalo do dzisiaj. Jak jestem w wielkim stresie, kupuje seksowna
bielizne. Niekoniecznie droga i niekoniecznie caly komplet (drastycznie
przewaza ilosciowo dolna czesc bielizny :)) ), ale zawsze. Mi pomaga jak
nic!
A, no i mam slabosc do paczkow hiszpanskich. Jak chce poprawic sobie humor,
to kupuje takie ciacho :-)

Zycze samych piatek!
No chyba ze sa szostki....

Kruszynka
--
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-15 09:45:30

Temat: Odp: szampon:) i stres...
Od: "AnnaM" <t...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik KingaZ <k...@d...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...home.net.pl...
> witam grupowiczki:)
>
> nie jestem tu nowa:) pisalam juz kilka razy ale mialam krotka przerwe,
> oczywiscie staralam sie sledzic wasze dyskusje:)..pisze wlasciwie aby
> powiedziec wam, ze odkrylam swietny szampon...pewnie nie bedzie dla was to
> nic nowego bo znacie wszystkie nowosci i w ogole;)..ok, przechodze do
> sedna:)..kupilam tydzien temu szampon timotei do wlosow blond i

Ja osobiscie po kazdym timotei mam lupiez gigant. Ze swojej strony polecam
szampon z hamamelisem YR . ultra doux i schaume.
------
annaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-15 12:50:03

Temat: Re: orla cien i bielizna (bylo o szamponie i stresie)- dlugasne
Od: anna <a...@r...fm> szukaj wiadomości tego autora

> A co do stresu, to ja mialam sposoby jak sobie radzic z nadmiarem emocji po
> egzaminie, niestety nie przed (do dzisiaj to zostalo :)) ). Na czwartym
> roku, kiedy jeden profesor pytal mnie 2,5 godziny (to nie rekord, kolezanke
> pytal 3,5 godz!), a na koniec wstawil dostateczny do indeksu, to z ogniem w
> oczach wyszlam i za pieniadze, ktore mi jeszcze zostaly ze stypendium,
> kupilam sobie najseksowniejsza bielizne, jaka tylko byla w sklepie.

ja po egzaminach kupowalam sobie cos super "w nagrode", a jak cos mi sie
zdarzylo oblac, to "na pocieszenie" tez sobie cos kupowalam ;)

(np na III roku, kiedy jednego dnia dostalam piec piatek - kupilam sobie
buty - za piatke (stow) ;))

--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukałam krajobrazów przedboskich.
stąd moja słabość do Chaosu.
(za e.cioranem)