szampon o zapachu sandalowca
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-04 13:59:31
Temat: szampon o zapachu sandalowcaOd: "aga.p" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Dawno temu miałam takie cudo z Yves Rochera (bio-vitalia, antystresowy), a
teraz się okazało, że już go nie robią. Tzn. może i robią, ale u nas nie
idzie kupić. Ale może są jakieś inne szampony o zapachu sandałowca?
Relaksować się nie muszę, ale ten YR miał bardzo trwały zapach - i na przede
wszystkim na takim efekcie mi zależy. Podpowiedzcie, proszę, czego i gdzie
szukać.
pzdr,
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2005-02-04 14:41:38
Temat: Re: szampon o zapachu sandalowcaOd: "justa" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
aga.p <c...@p...onet.pl> napisał(a):
> Dawno temu miałam takie cudo z Yves Rochera (bio-vitalia, antystresowy), a
> teraz się okazało, że już go nie robią. Tzn. może i robią, ale u nas nie
> idzie kupić. Ale może są jakieś inne szampony o zapachu sandałowca?
> Relaksować się nie muszę, ale ten YR miał bardzo trwały zapach - i na przede
> wszystkim na takim efekcie mi zależy. Podpowiedzcie, proszę, czego i gdzie
> szukać.
dowolny szampon, najlepiej o słabym zapachu, plus kilka kropli olejku
sandałowego.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-04 14:58:12
Temat: Re: szampon o zapachu sandalowcaOd: "aga.p" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "justa" napisał w wiadomości news:cu01j1$657$1@inews.gazeta.pl...
> dowolny szampon, najlepiej o słabym zapachu, plus kilka kropli olejku
> sandałowego.
A jak się nie wymiesza? Albo wyjdzie przysłowiowe "g... w lasku bolońskim"?
Albo włosy wypali?:))
No dobra, jak nie znajdę gotowca to spróbuję:)))
pzdr,
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-07 14:19:40
Temat: Re: szampon o zapachu sandalowcaOd: "justa" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
aga.p <c...@p...onet.pl> napisał(a):
> A jak się nie wymiesza? Albo wyjdzie przysłowiowe "g... w lasku bolońskim"?
> Albo włosy wypali?:))
> No dobra, jak nie znajdę gotowca to spróbuję:)))
bez przesady :) ja mieszam olejek herbaciany oraz pichtowy prawie ze
wszystkim i żyję :) zwykle ich zapach zabija własny zapach kosmetyku.
najlepiej miksturę sporządzać zawsze świeżą - czyli na dłoń tyle szamponu,
ile masz zamiar użyć i na to wkropić kilka kropli olejku, wymieszać.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |