Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia szparagi?

Grupy

Szukaj w grupach

 

szparagi?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-05-22 10:27:53

Temat: szparagi?
Od: Darek <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Witam,

mam kilka pytań dotyczących tych warzywek:
1. jak to kupować - tzn. na co zwracać uwagę: jaka wielkość najlepiej,
jaki kolor - bardziej czy mniej fioletowe ?
2. jak to zaprawiać?

kupiłem ostatnio 10 pęczków szparagów. Wydawało mi się że są ekstra -
bardzo wyrośnięte. Myślałem, że jak duże to dobre, jednak nie, bo połowa i
tak okazała się zdrewniała.... Zachciało mi się to zaprawić w słoikach.
Umyłem, obrałem, wrzuciłem do słoikow. Zalałem wrzątkiem z solą i cukrem,
zakręciłem słoiki i gotowałem jakieś pół godziny.

Po dwóch dniach wszystko zaczęło fermentować. Woda zmętniała a warzywka
zaczęły puszczać gazy - o mało przyjemnej woni.
Całość wylądowała w kiblu :-( NIe wiem co źle zrobiłem. A może szparagi
były do kitu, szprycowane jakimiś pestycydami....

Jeśli macie jakieś doświadczenia, to chętnie się z nimi zapoznam.
pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-05-22 10:32:09

Temat: Re: szparagi?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Darek" <d...@p...onet.pl> wrote in message
news:op.s9x7cra3003kbd@dwojewodzki-nb.bsb.com.pl...
>
> Witam,
>
> mam kilka pytań dotyczących tych warzywek:
> 1. jak to kupować - tzn. na co zwracać uwagę: jaka wielkość najlepiej,
> jaki kolor - bardziej czy mniej fioletowe ?
> 2. jak to zaprawiać?
>
> kupiłem ostatnio 10 pęczków szparagów. Wydawało mi się że są ekstra -
> bardzo wyrośnięte. Myślałem, że jak duże to dobre, jednak nie, bo połowa i
> tak okazała się zdrewniała.... Zachciało mi się to zaprawić w słoikach.
> Umyłem, obrałem, wrzuciłem do słoikow. Zalałem wrzątkiem z solą i cukrem,
> zakręciłem słoiki i gotowałem jakieś pół godziny.
>
> Po dwóch dniach wszystko zaczęło fermentować. Woda zmętniała a warzywka
> zaczęły puszczać gazy - o mało przyjemnej woni.
> Całość wylądowała w kiblu :-( NIe wiem co źle zrobiłem. A może szparagi
> były do kitu, szprycowane jakimiś pestycydami....
>
> Jeśli macie jakieś doświadczenia, to chętnie się z nimi zapoznam.
> pozdrawiam

Pędzone i przenawożone - te naturalne najczęściej podczas fermentacji mają
przyjemny aromat. Oczywiście - mogły być zarażone mikrobami
"nieodpowiednimi" - to także mogła być przyczyna smrodu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-05-22 12:26:07

Temat: Re: szparagi?
Od: Darek <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 22-05-2006 o 12:32:09 Panslavista <p...@w...pl> napisał:

>
> "Darek" <d...@p...onet.pl> wrote in message
> news:op.s9x7cra3003kbd@dwojewodzki-nb.bsb.com.pl...
>>
>
> Pędzone i przenawożone - te naturalne najczęściej podczas fermentacji
> mają przyjemny aromat.

Mam rozumieć, że fermentacja to normalny proces, -zachodzący również w
przypadku szparagów zaprawianych w opisany przeze mnie sposób!?

Oczywiście - mogły być zarażone mikrobami
> "nieodpowiednimi" - to także mogła być przyczyna smrodu.
Smród w sumie nie był aż taki straszny, jednak nie był to naturalny zapach.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Co warto zjesc w Szwajcarii?
salatka Pascala??
Sałatka w BUW-ie
młoda kapusta na rzadko- jak?
Soczewica i ser plesniowy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »