« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-23 06:39:40
Temat: [szycie] Prosta spodnicaAle wlasnie, czy naprawde prosta ? ;)
Otoz mam tkanine 1x1,5 m. Chce z niej uszyc mozliwie prosta spodnice w
pasek, na zamek z dlugimi rozporkami.
Czy jest szansa schrzanienia owego dziela ? ;)
Na co powinnam zwrocic uwage ? Zwlaszcza chodzi mi o dokonanie nie
samego aktu szycia, co krojenia. Bo bede to robic sama sobie i 'na sobie' :)
Tkanina (nie znam nazwy), ale nie jakas specjalnie sliska, czy tez
lejaca, wiec techniczne sama w sobie nieskomplikowana.
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-07-23 06:59:08
Temat: Re: [szycie] Prosta spodnicaJotHa wrote:
> Ale wlasnie, czy naprawde prosta ? ;)
> Otoz mam tkanine 1x1,5 m. Chce z niej uszyc mozliwie prosta spodnice w
> pasek, na zamek z dlugimi rozporkami.
> Czy jest szansa schrzanienia owego dziela ? ;)
> Na co powinnam zwrocic uwage ? Zwlaszcza chodzi mi o dokonanie nie
> samego aktu szycia, co krojenia. Bo bede to robic sama sobie i 'na
> sobie' :)
>
Jak na mój gust, to najlepiej zastosować się do książek o szyciu i już
PO uszyciu, ale przed obrębianiem, założyć spódnicę i poprosić kogoś o
zaznaczenie punktów (np. 30 cm od podłogi- można wymierzyć za pomocą
linijki). To ma być taka odległość, na jakiej ma się kończyć spódnica.
Punkty trzeba zrobić często, potem je sobie łączysz i według tego
obrębiasz. Podobno są nawet specjalne urządzonka do tego- taka jakby
gruszka na stojaku. Z gruszki leci sproszkowana kreda i jak psikasz, to
zaznacza linię na określonej wysokości. Niestety nigdy czegoś takiego w
realu nie widziałam. W każdym razie metoda wyrównywania dołu po uszyciu
jest o tyle dobra, że możesz wtedy zniwelować nierówności wynikające np.
z nieco różnej wysokości bioder (tzn. nie twierdzę, że jesteś krzywa,
ale mało kto jest idealnie równy i "pasuje" do wykroju ;) ), poza tym
rzadko udaje się zszyć wszystko idealnie równo. Jednym słowem podczas
krojenia zostawiłabym troszkę większy zapas i zaznaczyła linię dołu z
wykroju, a potem bym jeszcze to korygowała (dokładniej mówiąc robię tak ;))
Niektórzy jeszcze przed krojeniem wieszają tkaninę na wieszaku w takim
kierunku, w jakim ma być potem wycięta spódnica (czyli gdy ze skosu, to
po skosie) i zostawiają na czas jakiś, żeby się wyciągnęło to, co się
jeszcze chce wyciągać.
pozdrawiam
Julita
--
http://www.galeria.szpilka.prv.pl
http://www.szpilka.netnafta.pl
FAQ pl.rec.robotki-reczne:
http://www.killfile.pl/faq/pl.rec.robotki-reczne.htm
l
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-23 08:25:41
Temat: Re: [szycie] Prosta spodnicaUżytkownik Julka napisał:
>
> Jak na mój gust, to najlepiej zastosować się do książek o szyciu i już
> PO uszyciu, ale przed obrębianiem, założyć spódnicę i poprosić kogoś o
> zaznaczenie punktów (np. 30 cm od podłogi- można wymierzyć za pomocą
> linijki). To ma być taka odległość, na jakiej ma się kończyć spódnica.
> Punkty trzeba zrobić często, potem je sobie łączysz i według tego
> obrębiasz. Podobno są nawet specjalne urządzonka do tego- taka jakby
> gruszka na stojaku. Z gruszki leci sproszkowana kreda i jak psikasz, to
> zaznacza linię na określonej wysokości. Niestety nigdy czegoś takiego w
> realu nie widziałam.
O ! A ja nei wiedzialam, ze takei cosik istnieje ! :)
Moze dlatego, ze nie miewam klopotow z odleglosciami, czy tez
rownoleglosciami i nawet 'na oko' tne prosto i rowno :D
Myslalam bardziej o .... no dobra, przyznam sie ;)
Jak ostatnio szylam sobie (a wlasciwie przerabialam) spodnice z
karczkiem z wiekszej i to prostej, to mimo przyszpilkowania
wszesniejszego, sfastrygowania ostatecznie strasznei ciasno mialam w
biodrach. Nie wiem dlaczego.... A wczesneij juz na koncie swym mialam
inne, nawet ciut bardziej skomplikowane pojedyncze dziela. Stad pytanie
podszyte lekiem, jak podszekwa ;)
(tzn. nie twierdzę, że jesteś krzywa,
> ale mało kto jest idealnie równy i "pasuje" do wykroju ;) ), poza tym
> rzadko udaje się zszyć wszystko idealnie równo.
:) :) :) :) :)
Jednym słowem podczas
> krojenia zostawiłabym troszkę większy zapas i zaznaczyła linię dołu z
> wykroju, a potem bym jeszcze to korygowała (dokładniej mówiąc robię tak ;))
Tez mnie wowczas to uratowalo ! :D
Dzieki Julita !
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |