Wiem ze bylo juz pare takich postow z podobnym
tekstem bo czytam ta grupe od jakiegos czasu
w nadziei ze mi to w czyms pomoze, ale nie pomoglo..
no wiec standardowo: nic mi sie nie chce, ani czytac
czytac, ani pisac, ani rozmawiac z ludzmi, nie mam
tez za duzo rozrywek, nie chce mi sie nigdzie lazic,
nie chce mi sie ogladac filmow czy np.grac w jakies
gry (wlasciwi to nie ma gry ktora by mnie zainteresowala
przez dluzszy czas a jeszcze jakies 2 lata temu potrfilem
siedziec przed gra caly dzien) siedze sobie biernie przed
komputerem i czytam (o ile mi sie chce) grupy dyskusjne.
Rok temu zdarzaly sie dni, ze wlaczalem jakas muzyke
i gapilem sie tepo w monitor, chodzilem jakis zamroczony,
zmeczony, po poludniu chcialo mi sie spac za to w nocy
nie moglem zasnac. W tym roku jest juz lepiej ale czasami
zdarza sie takie otepienie, jakas pustka w glowie
(biore melatonine wiec ze snem nie mam juz takich
klopotow jadnak przez caly dzien mimo ze niby
spalem 7-8godzin czuje jakies zmeczenie)
Sa dni w ktore nie moge sie skupic,moge czytac
jakis tekst i chwile pozniej nie pamietam dokladnie
czego dotyczyl, np. na matematyce przytrafilo mi sie pare
razy ze nie bylem w stanie od razu wykonac dzialania
w stylu 5+3.
Mozna by jeszcze cos napisac ale chyba i tak pomotalem.
Czy to jest depresja czy cos innego? Jak sobie samemu z tym
poradzic?

pozdrawiam