Data: 2003-12-30 01:53:30
Temat: taki sobie mroz
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)>
Pokaż wszystkie nagłówki
Taki sobie mroz, a jednak mrozi na tyle, ze mozna odczuc jego negatywne
skutki...
W Wigilie bylo u mnie -13'C (przy gruncie pewnie jakies -15'C). Niby nic,
ale jednak zauwazylem pewne straty mrozowe w moim ogrodzie. Wszystko to
przez to, ze temperatura waha sie i w krotkim czasie przechodzi z plusa do
minusa.
Takie wahania spowodowaly pekniecie pnia na tulipanowcu i jednej z magnolii
:(
Zauwazylem na nich pekniecia dlugosci ok. 20 cm (maksymalnie), a szerokosci
ok. 1 mm.
Na moim phyllostachysie czesc lisci skrecila sie wzdluznie w waskie tutki
(tak mniej wiecej 50% wszystkich lisci). Mogla sie do tego przyczynic susza
fizjologiczna. Najgorsze, ze nie ma sniegu.
Bambusowi nic nie bedzie, ale ludzilem sie, ze jeszcze bedzie przez pewien
czas zielony.
Na koniec napisze, ze czytanie Grupy ma bardzo pozytywny wplyw (przynajmniej
na mnie).
Zasiadlem do komputera z mocnym bolem glowy, no i co? - prawie zupelnie
ustapil po przeczytaniu ponad 20-tu postow ;) Ciekawe jaka jest minimalna
dawka lecznicza? ;)
Pozdrawiam,
Bpjea
|