« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-11-18 12:42:23
Temat: tatuaż a przeszczepy?Czy te dwie sprawy mają jakies powiązania..czyli jeśli mam tatuaż to nie
mogę być dawcą...
A
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-11-18 13:33:25
Temat: Re: tatuaż a przeszczepy?On Sun, 18 Nov 2007 13:42:23 +0100, Ania M wrote:
> Czy te dwie sprawy mają jakies powiązania..czyli jeśli mam tatuaż to nie
> mogę być dawcą...
Nie bezpośrednio. Tatuaż jest czynnikiem ryzyka zakażenia wirusem
zapalenia wątroby czy tez wirusem HIV - każdym wirsem przenoszonym droga
krwi, stąd w przypadku osób chcących zostać dawcami krwi tego typu
ozdoby nie są mile widziane.
Odrębną rzeczą jest fakt, że pewnie sporo lekarzy (tak jak i sporo
ludzi) utożsamia tatuaże z patologia społeczną, ale w przypadku
przeszczepu liczy się konkretny człowiek, a nie stereotyp.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek at epic pl)
Różnica między PRL-em a RP jest taka jak między zakładem karnym,
a zakładem dla umysłowo chorych. (Marcin Wolski)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-11-18 13:54:51
Temat: Re: tatuaż a przeszczepy?Marek Bieniek napisał(a):
> stąd w przypadku osób chcących zostać dawcami krwi tego typu
> ozdoby nie są mile widziane.
dlaczego? kazda osoba przed popraniem krwi jest badana. nawet jesli mam
tatuaz to nie maja prawa mnie wyrzucic z przychodni tylko dlatego ze mam
taka ozdobe.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-11-18 14:00:08
Temat: Re: tatuaż a przeszczepy?On Sun, 18 Nov 2007 14:54:51 +0100, mabix wrote:
>> stąd w przypadku osób chcących zostać dawcami krwi tego typu
>> ozdoby nie są mile widziane.
> dlaczego? kazda osoba przed popraniem krwi jest badana. nawet jesli mam
> tatuaz to nie maja prawa mnie wyrzucic z przychodni tylko dlatego ze mam
> taka ozdobe.
A czy ja piszę, że kogoś z tego powodu się wyrzuca?
Osoba, która niedawno zrobiła sobie tatuaż może być w okienku
serologiocznym - znaczy już mieć we krwi wirus, a nie mieć przeciwciał.
W tej sytuacji rutynowo wykonane badania nie wykażą zakażenia, a
wykonywanie u każdego przygodnego dawcy oznaczeń typu (daję przykład, z
sufitu) PCR spowodowałoby, że jednostka krwi kosztowałaby kilkakrotnie
więcej.
Takich osób się nie wyrzuca, tylko uprzejmie im dziękuje.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek at epic pl)
Różnica między PRL-em a RP jest taka jak między zakładem karnym,
a zakładem dla umysłowo chorych. (Marcin Wolski)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-11-19 04:20:03
Temat: Re: tatuaż a przeszczepy?mabix wrote:
> Marek Bieniek napisał(a):
>> stąd w przypadku osób chcących zostać dawcami krwi tego typu
>> ozdoby nie są mile widziane.
> dlaczego? kazda osoba przed popraniem krwi jest badana. nawet jesli mam
> tatuaz to nie maja prawa mnie wyrzucic z przychodni tylko dlatego ze mam
> taka ozdobe.
widzisz, mnie wyrzucili kiedys tylko dlatego ze mam niedowage i widoczna
schizofrenie. nikt nie chce krwi z adrenochromem, nikt nie chce krwi z hcv
czy hiv, a punkt pobran krwi to nie placowka charytatywna.
jesli widza jakiekolwiek przeciwskazanie zeby krwi nie pobrac - to nie
pobieraja.
zalozmy ze pobraliby ci te krew, zrobili badania, i wynik na hiv wyszedlby
falszywie ujemny. to sie zdarza, czasem trzeba powtorzyc wynik kilka razy.
twoja krew trafilaby jednak do osoby potrzebujacej , filtrowanie okazalo
sie nieskuteczne itd.
oczywiscie to jest b. malo prawdopodobne, ale pewne ryzyko jest, a zadaniem
lekarza jest je minimalizowac, i to wlasnie robia.
byc moze gdybys mial rzadka grupe krwi to rozwazyliby dokladne przebadanie
cie, ale to juz powinienes zrobic na wlasny koszt, nie obciazajac i tak
nadwyrezonego mocno budzetu sluzby zdrowia.
pozdrawiam
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |