tez cukinia [p]

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-07-14 08:44:49

Temat: Re: tez cukinia [p]
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@u...fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:3F126EBB.6060202@ukbf.fu-berlin.de...
> podejrzałem przepis cukiniowy i zapodaję co było u nas na łykend:
> zmodyfikowane farsis provancale (z dokładnością do pisowni).
>
> Zakupić należy:
> oberżynę,

Co to jest oberżyna? Czy to się jakoś jeszcze inaczej nazywa?

Sowa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-07-14 08:50:03

Temat: tez cukinia [p]
Od: Waldemar Krzok <w...@u...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora

podejrzałem przepis cukiniowy i zapodaję co było u nas na łykend:
zmodyfikowane farsis provancale (z dokładnością do pisowni).

Zakupić należy:
oberżynę, cukinię (raczej mniejsze), pieczarki (duże), pomidory (duże) i
cebula (jaka?, ano duża, najlepiej sałatowa), papryka czerwona i żółta
(zielona mi działa na wątróbkę). Mięso mielone, mieszane (wegetarianie
nie muszą), czosnek (dużo), pietruszkę zieloną (dużo), reszta w przepisie.

Cukinię, oberżynę przepołowić, wydrążyć aby wyszły "łódki". Pomidory i
paprykę pozbawić wieczka. Wyczyścić paprykę, Pomidory i cebulę wydrążyć
(wieczka pozostawić). Jedną paprykę pokroić drobno. Mięso usmażyć,
przyprawić jak się chce (sól, pieprz, czosnek, ja dodaję sosu sojowego,
papryki, czili, kuminu). Wyjąć. Usmażyć (nie na brązowo, raczej dusić w
oliwie) na drobno pokrojone wnętrzności warzyw. Najpierw cukinię,
paprykę i oberżynę, potem dodać cebulę na końcu pomidory. Pieczarki
ekstra. Wymieszać z mięsem, dodać drobno pokrojone jalapenos, chipotle
albo peperoni (do smaku). Dodać startego żółtego sera (ementaler lub
gouda, do smaku) ewentualnie jeszcze trochę czosnku, jajka (surowe) i
wszestko wybełtać. Posolić wydrążone warzywa od środka. Napełnić
farszem. W oryginale jest jeszcze: posypać bułką tartą (szczypta na
górę) i potropić oliwą, ale ja tego nie robię. I tak jest dość tłuste.
Wsio wstawić do piekarnika na 30-45 minut (ok. 180 stopni). Jeść.

Tutaj proporcje pi * drzwi:
3 papryki (jedna pokrojona), 1 oberżyna, 1 cukinia (tak po ćwierć kilo,
większe mają za grubą skórę, trzeba obrać), 4 pomidory, 2 cebule, pół
kilo pieczarek (może być więcej), pół kilo mielonego (świnia/wół
mieszane), pół czosnku (tak z 6 zębów, bo lubię), 2 pęczki pietruszki,
pół słoika jalapenos w occie, 2 jajka. Sera jakieś 10 deko.

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-14 08:54:10

Temat: Re: tez cukinia [p]
Od: "Lilla" <l...@f...krasnik.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisała:
> Co to jest oberżyna? Czy to się jakoś jeszcze inaczej nazywa?

Bakłażan, gruszka miłości chyba...

Pozdrawiam
Lilla

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-14 09:19:57

Temat: Re: tez cukinia [p]
Od: Waldemar Krzok <w...@u...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora

Lilla:

>>Co to jest oberżyna? Czy to się jakoś jeszcze inaczej nazywa?
> Bakłażan, gruszka miłości chyba...

tak jest. Taki fioletowy ogórek. Ogórki pewnie też by się dało
nafaszerować, ale nie próbowałem.

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-14 09:33:24

Temat: Re: tez cukinia [p]
Od: Kruszynka \(Wrocław\) <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@u...fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:3F1275BD.2020909@ukbf.fu-berlin.de...
> tak jest. Taki fioletowy ogórek. Ogórki pewnie też by się dało
> nafaszerować, ale nie próbowałem.

Tak mi sie skojarzylo. W niedziele byl Maklowicz i podawal taki przepis z
baklazanow. Z pamieci odtwarzam:
Ziemniaki pokroic i zrumeinic na tluszczu (surowe)
Wrzucic do gara, zalac bulionem, neich sie dusza (bulionu nieduzo).
Na tym samym tluszczu zrumienic baklazany pociachane na czastki. Dorzucic je
do ziemniakow. Dodac ostra papryczke (on mial taka surowa, nie
sproszkowana), pomidory (no wlasnie, nie pamietam ile tych pomidorow bylo) i
niech sie dusi. Jak sie udusi, dodac smietany i natke pietruszki.

To zupelnie luznie skojarzenie, ale postanowilam sobie, ze to zrobie, bo
przepis wygladal smakowicie, a i prosty w wykonaniu. Poza tym ma posmak
dawnych, rodzinnych stron, bo przepis z Podola pochodzi, a rodzina tamze
wlasnie, a nawet jeszcze dalej na wschod mieszkala.

Kruszyna
--
"Primum non stresere... "

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-14 10:30:28

Temat: Re: tez cukinia [p]
Od: Waldemar Krzok <w...@u...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora

> Tak mi sie skojarzylo. W niedziele byl Maklowicz i podawal taki przepis z
> baklazanow. Z pamieci odtwarzam:
> Ziemniaki pokroic i zrumeinic na tluszczu (surowe)
> Wrzucic do gara, zalac bulionem, neich sie dusza (bulionu nieduzo).
> Na tym samym tluszczu zrumienic baklazany pociachane na czastki. Dorzucic je
> do ziemniakow. Dodac ostra papryczke (on mial taka surowa, nie
> sproszkowana), pomidory (no wlasnie, nie pamietam ile tych pomidorow bylo) i
> niech sie dusi. Jak sie udusi, dodac smietany i natke pietruszki.

wygląda dobrze, ale mi trochę przypraw brakuje. Trochę czosnku i czegoś
zielonego bym dodał, oregano na przykład.

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-14 11:43:00

Temat: Re: tez cukinia [p]
Od: Kruszynka \(Wrocław\) <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@u...fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:3F128644.9050104@ukbf.fu-berlin.de...
> wygląda dobrze, ale mi trochę przypraw brakuje. Trochę czosnku i czegoś
> zielonego bym dodał, oregano na przykład.

No wlasnie podobnie myslalam. Ale mozliwe, ze cos przeoczylam :) Ja bym dala
bazylii. Nie wiem, jak sie komponuje oregano ze smietana, ktora badz co badz
tam jest :) Ale czosnek - tak. Obowiazkowo :)

Kruszyna
--
"Primum non stresere... "

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-15 15:39:22

Temat: Re: tez cukinia [p]
Od: "Wkn" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@u...fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:3F126EBB.6060202@ukbf.fu-berlin.de...
> podejrzałem przepis cukiniowy i zapodaję co było u nas na łykend:
> zmodyfikowane farsis provancale (z dokładnością do pisowni).
>
>

zakonotowane, jutro robie na obiad wariacje z tego na dwie osoby, jako ze mi
polowa cukini z dzisiejszego obiadu zostala :)

dorota

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry