trafo i ściemniacz

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2003-12-08 16:40:46

Temat: Re: trafo i ściemniacz
Od: "523" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Odwiń sobie parę zwojów z wtórnego i po Twoim kłopocie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-12-08 16:50:55

Temat: Re: trafo i ściemniacz
Od: "Piotr C." <piotr@_usun_mabanana.com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Pawel Schmidt" <a...@s...krakow.neurosoft.net> napisał w
wiadomości news:br20u0$29j5$1@news2.ipartners.pl...
> - Czy zmierzyłeś napięcie wyjściowe transformatora w stanie jałowym i w
> stanie pracy (z podłączonymi halogenkami), jakie były wyniki pomiaru ?

A daj mu spokój, niech sobie założy ściemniacz przed tym trafem, wyśle na
niego poobcinanego sinusa i niech się delektuje efektami ;-)

pozdr.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-08 18:21:47

Temat: Re: trafo i ściemniacz
Od: water <w...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 08 Dec 2003 12:52:23 +0100, Marcin Cichy wrote:

> Chyba jednak nic mi się nie pomyliło, przy nominalnym 250 W(VA)
> transformator daje 12 V, czy też 11,7 V, bo takie trafo są przeznaczone do
> halogenów. Przy mniejszym obciążeniu napięcie wtórne na trafo rośnie, przy
> rozwartym obwodzie wtórny będzie ok. 14V. A to już baaardzo dużo jak na
> halogenki, przynajmniej z tego co czytam.

Albo obwód rozwarty albo podłączasz halogen.

--
Pozdrawiam
water
shanti shanti shanti

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-09 06:16:18

Temat: Re: trafo i ściemniacz
Od: PeJot <P...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pawel Schmidt napisał(a):

> > Być może taka elektrotechnika obowiązuje w Labo______l______atorium
> > Elektrotechniki AGH, ale w pozostałej części świata jest jakby inaczej.
> >
>
> Wydaje mi się, że wiem, jaka elektrotechnika obowiazuje w pozostałej cześci
> swiata. Wiem też, że gdy na przykład na autotransformatorze zadam sobie
> napięcie wyjściowe 100V to niezaleznie od obciażenia bedę na wyjsciu miał
> 100V, no chyba, że go zewre, to wtedy wywali mi bezpieczniki w szafie.
> Transformator jest źródłem napięcia, więc zgodnie z definicją na swoich
> zaciskach daje napięcie zadane przepisem.

"Boże Ty widzisz i nie grzmisz" jak zwykła mawiać pewna wykładowczyni
elektrotechniki. Żaden transformator czy autotransformator nie ma
stałego napięcia wtórnego przy zmianie prądu płynącego przez uzwojenie
wtórne ( w zakresie obciążeń dopuszczalnych ). Pomijając duperele typu
straty w rdzeniu, trafo/autotrafo, jak każde _rzeczywiste_ źródło
napięcia posiada impedancję wewnętrzną ( chyba że uzwojenia są z
nadprzewodnika, albo rozpatrujemy trafo o mocy 1MVA, obciążone mocą w
zakresie 10 VA ).

--
PeJot

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-09 09:57:47

Temat: Re: trafo i ściemniacz
Od: "Marcin Cichy" <m...@U...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ależ się dyskusja rozwinęła!!!
I to dla tak powiedzmy błachego powodu jak transformator halogenów.
Dla zainteresowanych ma transformatory toroidalne (nie elektroniczne) 250 W,
11,7 V nap. wtórne.
Budownictwo nowe i nap. znamionowe 230 V.

A teraz to co ja wiem - ilekroć miałem do czynienia z transformatorami
toroidalnymi napięcie wtórne zależało od obciążenia. Przy rozwarciu było
trochę większe od nominalnego. Nie wiem, może multimetr zły? Może trafo
jakieś lewe? Ale dlaczego cała dokumentacja techniczna Honeywell'a (firmy, z
której produktami mam do czynienia) ma akapit, który opisuje jak dobierać
transformator zasilający i który podaje charakterystykę wyjścia (napięcia
wtórnego) trafo od obciążenia? Jak byk stoi w każdej DT, że obiążenie trafo
powinno być w zakresie nominalnym, aby nap. wtórne było nominalne, a w
przypadku znacznego niedociążenia lub przeciążenia należy uwzględnić
poprawki na nap. wtórne? Czyżbym się mylił i cała dokumentacja wymienionej
firmy była felerna?

Jeśli chodzi o mój problem to rozwiążę go tak, że wymienię trafo toroidalne
na elektroniczne przystosowane do ściemniaczy
halogenów. A zmotywowały mnie do tego posty z archiwum, w których ludzie
piszą, że przez źle dobrany trafo halogeny im padają wyjątkowo często, a
tego chcę uniknąć. Dodam, że ściemnianie halogenów skróci ich żywotność, ale
dzięki temu, że halogenki na 12 V są 4-krotnie żywotniejsze od tych na 220
V, przepalanie się żaróweczek nie będzie aż tak częste. Niestety muszę mieć
między ściemniaczem i halogenkami wsadzony transformator.

PS. Laborki z elektrotechniki już przechodziłem ze skutkiem pozytywnym na
PWarszawskiej, więc dziękuję za zaproszenie na AGH

Użytkownik "Marcin Cichy" <m...@U...poczta.onet.pl> napisał
w wiadomości news:br1d51$ibb$1@mamut.aster.pl...
> Zainstalowałem sobie trafo 250 VA do 6 opraw halogenowych. Zastanawiam się
> teraz, czy to był dobry pomysł - zakładałem, że będę miał 6*35 W = 210 W.
> Przy takim obciążeniu napięcię z trafo będzie trochę wyższe niż 12 V i
> żywotność halogenów się skróci. Czy zainstalowanie ściemniacza po stronie
> pierwotnej trafo rozwiąże problem tj. obniży napięcie wtórne na tyle, że
> halogeny będą pracowały poprawnie?
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-09 11:54:04

Temat: Re: trafo i ściemniacz
Od: "MarcinP" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

ale smieszna dyskusja. a wszystko to prawo ohma.

R=u/i

czyli u =ri

przy mocnym uproszczeniu (pomijajac pare drobnych
laboratoryjnych kwestii) mozna przyjac

rezystancje uzwojenia wtornego np 0.2 oma
prad przy pelnym obciazeniu uzwojenia wtornego ok 16 A

spadek napiecia na uzwojeniu = 0.2*16 = 3.2 V

Juz te b. uproszczone rachunki, pokazaly ze przy
moich zalozeniach i przy stalym napieciu strony pierwotnej
napiecie na stronie wtornej moze sie zmieniac w zaleznosci
od obciazenia o 3,2V.

MarcinP
ps
transformator nie jest idealnym zrodlem napiecia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-09 12:34:48

Temat: Re: trafo i ściemniacz
Od: "Pawel Schmidt" <a...@s...krakow.neurosoft.net> szukaj wiadomości tego autora

"PeJot" <P...@o...pl> wrote in message news:3FD568B2.10D23290@o2.pl...
> Pawel Schmidt napisał(a):
>
> "Boże Ty widzisz i nie grzmisz" jak zwykła mawiać pewna wykładowczyni
> elektrotechniki. Żaden transformator czy autotransformator nie ma
> stałego napięcia wtórnego przy zmianie prądu płynącego przez uzwojenie
> wtórne ( w zakresie obciążeń dopuszczalnych ). Pomijając duperele typu
> straty w rdzeniu, trafo/autotrafo, jak każde _rzeczywiste_ źródło
> napięcia posiada impedancję wewnętrzną ( chyba że uzwojenia są z
> nadprzewodnika, albo rozpatrujemy trafo o mocy 1MVA, obciążone mocą w
> zakresie 10 VA ).

W zasadzie nie sposób się nie zgodzic - przyznaję się do błedu - oparłem się
na modelu idealnym i na działaniu autotransformatorów z którymi mam do
czynienia na co dzień, które sa dosyć specyficznymei. Faktycznie chociazby
opierając sie na twierdzeniu o źródle zastępczym Thevenina można zauważyć to
co napisał przedmówca.
Wracając do tematu - rzeczywiście w zakresie obciązeń dopuszczalnych
napięcie wtórne może i zależy od obciazenia - jesli transformator jest dobry
różnica między napięciem biegu jałowego a pod obciązeniem nominalnym wynosi
około 5%. Dla obciażeń wyższych charakterystryka robi się silnie nieliniowa.
Producent najcześciej zawyża napięcie biegu jałowego tak, aby przy
obciązeniu nominalnym i znamionowych warunkach zasilania osiagnać znamionowe
napięcie wtórne. Tak więc problem opisany przez Marcina istnieje, natomiast
wydaje mi się, że jego wpływ na żywotność żarówki jest pomijalny, wszak od
niedawna mamy równiez podwyższenie napięcia sieciowego z 220 na 230V, co
również znajdzie swoje odbicie w zasilaniu układów napięciem
transformowanym.
Na pocieszenie dla Marcina - znajomy zasilał 12V halogenki napięciem 17,5V
żeby świeciły jasniej (ZTCP strumień światła zalezy od napięcia w czwartej
potędze, więc róznica była istototna). W ciągu roku spaliła mu się jedna
żarówka.
Dziękuję również za zwrócenie uwagi na błędy w mojej wczesniejszej
argumentacji.

Pozdrawiam

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-09 12:46:54

Temat: Re: trafo i ściemniacz
Od: "MarcinP" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Na pocieszenie dla Marcina - znajomy zasilał 12V halogenki napięciem
17,5V
> żeby świeciły jasniej (ZTCP strumień światła zalezy od napięcia w
czwartej

Bo z halogenami to wcale nie jest tak prosto, jak ze zwyklymi
zarowkami. Mogloby sie okazac, ze wieksze napiecie zasilania
(oczywiscie w granicach rozsadku) wcale nie jest tak szkodliwe
jak napiecie za niskie.
A wszystko przez halon (poprawic jak zle napisalem) ktory tylko
przy odpowiedniej temperaturze transportuje spowrotem odparowane
czasteczki zarnika. Przy nizszych temperaturach (napieciu zasilania)
zjawisko to zanika, i odparowane czasteczki osiadaja na bance.

pozdr
MarcinP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-09 18:23:18

Temat: Re: trafo i ściemniacz
Od: "Pablo" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Pawel Schmidt" <a...@s...krakow.neurosoft.net> napisał w
wiadomości news:br4fef$nq7$1@news2.ipartners.pl...
>
> W zasadzie nie sposób się nie zgodzic - przyznaję się do błedu - oparłem
się
> na modelu idealnym i na działaniu autotransformatorów z którymi mam do
> czynienia na co dzień, które sa dosyć specyficznymei. Faktycznie chociazby
>
>
O to to. Idealny. Przy rzeczywistym ch-ka [u,i] leciutko spada . Generalnie
mozna tak dyskutowac w nieskonczonosc o doborze trafo. Np. przepalil nam sie
1-3 halogenki. I co ? Idac za ciosem napiecie lekko wzrasta (zmniejszenie
obciazenia) w efekcie przepala sie reszta (lawinka) ? :))) He he. Generalnie
rozmica napiec jaka otrzymamy przy obciazeniu miedzy np 40% a 90% tego trafo
bedzie tak niewielka iz w sposob diametralny nie wplynie na dlugosc
dzialanie tych halogenkow. Ile to bedzie ? Okolo 0.3 V ?. Kiepsie te zarowy
jak nie wytrzymaja takiej zmiany i pojda do krainy wiecznego niebytu.
Moim zdaniem trafo jest dobrany dobrze.
Pzdr.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-10 06:49:42

Temat: Re: trafo i ściemniacz
Od: PeJot <P...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Piotr C." napisał(a):

> A daj mu spokój, niech sobie założy ściemniacz przed tym trafem, wyśle na
> niego poobcinanego sinusa i niech się delektuje efektami ;-)

A jakież będą te efekty ? Pytaczowi zależy na zbiciu napięcia 5-10 %,
więc ściemnacz będzie pracował praktycznie prz załączaniu triaka w
zakresie kilku stopni. Obcięty lekko przebieg będzie miał relatywnie
mało harmonicznych, więc niedociążone trafo grzać się bedzie
umiarkowanie.

Ech, teoretycy ;)

BTW: sciemnacz to relatywnie drogie rozwiązanie. Wystarczy zdjąć 2-3
zwoje z trafa, powinno być OK, a koszt równy zero.

--
PeJot