Pozdrawiam wszystkich
Mam raczej dozy problem z moja córka i podejrzewam podłoże psychologiczne(tego
niewiem na pewno).Napisze wiec o co chodzi.
Moja latoros mająca 6,lat zaczęła się jąkać.
Podejrzewam ze jest to wynikiem stresu związanego z zerówka , tylko ,ze ona już
chodziła do przedszkola , zajęcia ma z ta sama panią no i chęci do nauki tez ma,
wiec nie rozumiem.
Może być jeszcze jeden powód który mi wydaje się bardziej prawdopodobny.
Otóż ona rozbiła głowę swojemu bratu w lipcu , nie miał przez to żadnych
nieprzyjemności ale przeżyła to strasznie.Długo płakał i nie mogłam jej uspokoić.

Zauważyłam to jąkanie jakiś miesiąc temu.
Niewiem co mam robić czy udać się do psychologa, może do logopedy a może wy mi
pomożecie , może jakieś techniki relaksacyjne?

Zauważyłam ze ona się nie jaka jak proszę ja by mówiła pomału i spokojnie


--
Gosia zaniepokojona .