Witam,
Mam powazny problem z truskawkami. Objaw jest nastepujacy, Wypuszcza
sobie mlody i zdrowy lisc, po jakis czasie zaczyna on wiednąć (tylko
jeden na krzaczku) i usychac, lodyga liscia staje sie czarna. Wyglada to
troche tak jakby lisc zostal nadlamany w polowie lodygi. To samo dzieje
sie z pedami na ktorych sa kwiaty, wiednie i czernieje lodyga.
Juz prawie kazdy krzaczek na plantacji ma po jednym uschnietym lisciu.
Niedlugo diabli wezma caly tegoroczny plon truskawek. W zeszlym roku
(pierwszym uprawy) tez sie dzialo to samo. Myslalem wtedy ze koty łażą
po dzialce i lamią mi mlode i delikatne jeszcze pedy, ale teraz juz
jestem pewnien ze to nie wina kotów.
Nie zauwazylem wystepowania zadnych szkodników. Mam nadzieje ze to
uleczalna choroba...
Jeszcze jedno. Mam dwie odmiany truskawek. Honeoye - ta jest atakowana
przez ta chorobe; oraz Selva - wyglada na to ze ta nie choruje.

Licze na porade...
Pozdrawiam
Tomek