| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-04 21:16:39
Temat: usuwanie tatuażuWitam.
Szukałem na różnych grupach dyskusyjnych tematu o usuwanie tatuaży...i nic
sensowanego nie znalazłem. Nie wiem czy to jest dobra grupa do zadania tego
pytania...ale lepszej nie znalazłem :)
Moja kuzynka zrobiła sobie w wieku 17 lat tatuaż - duży, barwny tatuaż w
ramieniu. Swego czasu jej się bardzo podobał. Ale wiecie jak to jest -
człowiek rośnie, dojrzewa - i tatutaż staje się balastem. W tej chwili ma 23
lata i bardzo chce go usunąć (myślała o tym bardzo długi czas i jest na to
zdecydowana)
I pytanie - jak i gdzie można usunąć?
Na razie dostała informację od znajomej lekarki, że jest pewna klinika -
podobno najlepsza w Europie - gdzie metodą laserową usuwają tatuaż.
Koszt takiej operacji to ok. 10000 złotych. Nie w tym problem - problem w
tym, że człowiekowi wycina się skórę, która potem się zrasta przez wiele
miesięcy. Goi się - ale jednocześnie cholernie boli. 2 tygodnie po operacji
człowiek zwija się w bólu i tylko środki uśmierzające (ale jednocześnie -
otumiające) trzymają człowieka w świadomości. A nastepne miesiące są tylko
trochę lepsze.
Jest też inna metoda - chirurgiczna, która prawie nie boli - no, ale po
wszystkim zostają brzydkie blizny (metoda laserowa nie pozostawia blizn)
Pytanie: czy jest jakaś "w miarę" bezbolesna metoda na pozbycie się tatuażu?
Ktoś robił takie coś? Gdzie robią takie rzeczy? Jeżeli nie w Polsce to może
być zagranica - byle po usunięciu tatuażu nie było widać blizn.A może ta
metoda laserowa wcale tak bardzo nie boli? (Ale kuzynka dzwoniła do tej
kliniki i lekarz który z Nią rozmawiał potwierdził słowa jej znajomej
lekarki - w skrócie: boli jak cholera)
Z niecierpliwością czekam na jakąkolwiek odpowiedź.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-08-04 21:24:48
Temat: Re: usuwanie tatuażu
"Szajac" <s...@t...pl> wrote in message
news:XmcQc.22171$M72.2120@news.chello.at...
> Pytanie: czy jest jakaś "w miarę" bezbolesna metoda na pozbycie się
tatuażu?
> Ktoś robił takie coś? Gdzie robią takie rzeczy? Jeżeli nie w Polsce to
może
> być zagranica - byle po usunięciu tatuażu nie było widać blizn.A może ta
> metoda laserowa wcale tak bardzo nie boli? (Ale kuzynka dzwoniła do tej
> kliniki i lekarz który z Nią rozmawiał potwierdził słowa jej znajomej
> lekarki - w skrócie: boli jak cholera)
Widzialem kiedys (pol roku temu) na CNN, kobieta usuwala innej dosc spory
tatuaz laserem na ramieniu.
Trwalo to moze 5 minut, skora wygladala tak jak zewnetrzna warstwa pecherza,
a pod spodem tak jakby byla sucha.
Ale co najwazniejsze, poza tym ze trwalo to krotko, to fakt iz laska ktora
to miala robione nie czula zadnego bolu, wstala i po wszystkim mogla isc do
domu.
Bylem w szoku jak to widzialem, ale nie byl to pic na wode, niestety nie
wiem co to za klinika, ale w USA na pewno
--
Bluzgacz
GG: 5015
http://poznan4u.pl/pyrypy/gallery/Bluzgacz_1
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |