Strona główna Grupy pl.sci.medycyna uszkodzenie zmysłu węchu

Grupy

Szukaj w grupach

 

uszkodzenie zmysłu węchu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-12-18 21:43:36

Temat: uszkodzenie zmysłu węchu
Od: "michu" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam od bardzo dawna (~10 lat) coś nie tak z śluzówką nosa, problem
polega na tym, że jak kładę się spać to po chwili puchnie mi ona w
"dziurce" od strony na której leżę (np położe sie na lewym boku -
lewa dziurka zatkana, zmienie pozycje na prawy bok - po minucie
lewa spowrotem normalnie, prawa zatkana. Około 7 lat temu nasiliło
mi się to do tego stopnia, że nawed w dzień w pozycji stojącej
zatykało mi nos, zacząłem używać kropli do nosa z rodzaju
xylometazolin, betadrin itp odtykacze, pisze na nich wszystkich że
nie wolno ich stosować dłużej niż 7 dni. Głupi byłem i zawsze
przed snem przez około 1,5 roku wkraplałem sobie te specyfiki,
żeby mi się dobrze spało, jak sie w nocy budziłem z zatkanym
nosem, wkraplałem znowu. Po 1,5 roku zauważyłem że nie mam prawie
kompletnie węchu w lewej dziurce od nosa, a w prawej osłabiony, do
tego każda rzecz pachnie inaczej jak ją wącham lewą i prawą
stroną. Jak to zauważyłem, zaprzestałem całkowicie używania
jakichkolwiek kropli do nosa. Nauczyłem sie zasypiać z zatkaną
jedną dziurką i tylko czasem nad ranem przerywa mi to sen, da się
żyć.

Interesuje mnie czy grozi mi dalsze osłabianie się zmysłu węchu,
bo juz teraz rodzina mi mowi że mam dziwne upodobania kulinarne -
lubię jeść mocno przyprawione, najlepiej ostre, słone potrawy,
wiele rzeczy które przez innych uznawane sa za smaczne dla mnie
smakuje jak trociny. Domyślam się, że to z powodu tego że zbyt
słabo wyczuwanm zapach który gra ważną rolę w odczuwaniu smaku
jedzenia.
Jak to będzie czy przestanę kiedyś czuć zapachy, czy jesli nie
będe używał żadnych kropli od nosa to zostanie tak jak jest?
Wogóle co to za pogięta choroba z tym zatykaniem nosa w pozycji
leżącej ?, Chodziłem do lekarza jak sie to zaczeło, ale żaden nie
potrafił pomóc.
michu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-12-18 22:07:05

Temat: Re: uszkodzenie zmysłu węchu
Od: "Leszek 'LECHU' Foss" <l...@c...chip.lp> szukaj wiadomości tego autora

michu <m...@p...onet.pl> wystukał(a):

> jakichkolwiek kropli do nosa. Nauczyłem sie zasypiać z zatkaną
> jedną dziurką i tylko czasem nad ranem przerywa mi to sen, da się
> żyć.

Da się żyć :) Też to niejednokrotnie przerabiałem :)

> Jak to będzie czy przestanę kiedyś czuć zapachy, czy jesli nie
> będe używał żadnych kropli od nosa to zostanie tak jak jest?
> Wogóle co to za pogięta choroba z tym zatykaniem nosa w pozycji
> leżącej ?, Chodziłem do lekarza jak sie to zaczeło, ale żaden nie
> potrafił pomóc.

Byłeś u laryngologa?

--
[ Leszek 'LECHU' Foss ]
[---lechu[at]club.chip.pl---]
[ GG:#9816 ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-12-18 22:27:28

Temat: Re: uszkodzenie zmysłu węchu
Od: "michu" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Leszek 'LECHU' Foss" <l...@c...chip.lp> wklepał
>
> Da się żyć :) Też to niejednokrotnie przerabiałem :)
>

Znaczy nie masz tak bez przerwy farciarzu ;)

> > Jak to będzie czy przestanę kiedyś czuć zapachy, czy jesli nie
> > będe używał żadnych kropli od nosa to zostanie tak jak jest?
> > Wogóle co to za pogięta choroba z tym zatykaniem nosa w
pozycji
> > leżącej ?, Chodziłem do lekarza jak sie to zaczeło, ale żaden
nie
> > potrafił pomóc.
>
> Byłeś u laryngologa?
>

Juz nie pamiętam, odwiedzałem lekarzy ja to sie zaczeło czyli z 10
latek będzie, pewnie u laryngologa też byłem. Brałem chyba nawed
jakieś leki ale to nic nie dało
michu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-12-18 22:41:06

Temat: Re: uszkodzenie zmysłu węchu
Od: "Leszek 'LECHU' Foss" <l...@c...chip.lp> szukaj wiadomości tego autora

michu <m...@p...onet.pl> wystukał(a):

> Znaczy nie masz tak bez przerwy farciarzu ;)

ALe ostatnio cos gorzej :/ Musze wogóle zrobić testy alergiczne

> Juz nie pamiętam, odwiedzałem lekarzy ja to sie zaczeło czyli z 10
> latek będzie, pewnie u laryngologa też byłem. Brałem chyba nawed
> jakieś leki ale to nic nie dało

Moze wybrać się do dobreo larngologa? Napisz jakie miasto? Może ktoś
pomoże.

--
[ Leszek 'LECHU' Foss ]
[---lechu[at]club.chip.pl---]
[ GG:#9816 ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-12-20 07:31:33

Temat: Re: uszkodzenie zmysłu węchu
Od: "ATZ Rzeszow" <a...@n...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

michu napisał:

> Mam od bardzo dawna (~10 lat) coś nie tak z śluzówką nosa, problem
> polega na tym, że jak kładę się spać to po chwili puchnie mi ona w
> "dziurce" od strony na której leżę (np położe sie na lewym boku -
> lewa dziurka zatkana, zmienie pozycje na prawy bok - po minucie
> lewa spowrotem normalnie, prawa zatkana.

Mam dokladnie tak samo. Katar sienny. Nie zaszkodzi zainwestowac w
nawilzacz powietrza, posciel prac w specjalnych proszkach 'ekologicznych',
odkurzac pokoj czesto.

> zacząłem używać kropli do nosa z rodzaju
> xylometazolin, betadrin itp odtykacze, pisze na nich wszystkich że
> nie wolno ich stosować dłużej niż 7 dni.

Przerabialem, odstawilem. Podraznienie sluzowki.

> jakichkolwiek kropli do nosa. Nauczyłem sie zasypiać z zatkaną
> jedną dziurką i tylko czasem nad ranem przerywa mi to sen, da się
> żyć.

Dobrze masz, ze sie budzisz. Ja sie nie budze nawet jak mam zatkane obie.
Malo bezpieczne to jest :-(

> Jak to będzie czy przestanę kiedyś czuć zapachy, czy jesli nie
> będe używał żadnych kropli od nosa to zostanie tak jak jest?
> Wogóle co to za pogięta choroba z tym zatykaniem nosa w pozycji
> leżącej ?

Zazywam krople alergiczne od 10+ lat. Nic zlego sie nie dzieje.

--
Pozdrawiam
Z.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

masażer do stóp
czy to juz oprszyczka ?
katar
wypadanie włosów
łysienie dziecka

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »