« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-07-02 14:19:45
Temat: uwaga MIREX (Wwa)!Witam Szanownych Grupowiczow,
napisalem tego posta nie po to, zeby w jakis sposob wpedzic wlasciciela
firmy w klopoty, ale zeby ostrzec Was - potencjalnych klientow. Ale do
rzeczy:
Pod koniec zeszlego roku postanowilem zabudowac swoja kuchnie meblami. Po
przejrzeniu kilku ofert zdecydowalem sie na firme MIREX, siedziba ul.
BLEKITNA 111 w Warszawie. Umowilem sie z przedstawicielem, ktory wzbudzil
moje zaufanie. Uzgodnilismy projekt zabudowy kuchni (ze wzgledu na
"niekonwencjonalne" uksztaltowanie kuchni, wszystkie meble mialy byc
zrobione "na miare") oraz cene, ktora miescila sie w sredniej rynkowej.
W grudniu 2000 r. podpisalismy umowe, zgodnie z ktora kuchnia miala byc
gotowa na koniec STYCZNIA 2001 r.
I od tego momentu zaczely sie schody...
Fronty do szafek kuchennych, ktore przywieziono W POLOWIE STYCZNIA, nie byly
tymi, ktore zamowilem. Na nowe fronty czekalem 3 tygodnie. Panowie z MIREXa
weszli z wlasciwymi frontami dopiero w POLOWIE LUTEGO. Prace szly
slamazrnie. A szerokosc kuchni wynosi zaledwie 3 m dlugosci!
Mimo ze czas lecial, panowie z MIREXu przychodzili coraz rzadziej.
W koncu doszlo do takiej sytuacji, ze musialem wydzwaniac do firmy, zeby
laskawie przyslala monterow by dokonczyla ten bajzel jaki zostawili!
Umawialem ich np. na sobote, dostawalem potwierdzenie, ze przyjda... i NIE
przychodzili!!! Tak bylo kilka razy!!! Skandal i totalny brak poszanowania
klienta.
Nie pomagaly zadne telefony, skargi, grozby i szantaze.
W koncu w POLOWIE CZERWCA, czyli niemal 5 MIESIECY PO TERMINIE ustalonym w
umowie zakonczono montaz kuchni.
Moje niemile doswiadczenia z firma MIREX zainspirowaly mnie do tego, żeby
ostrzec innych w kontaktach z ta firma.
pozdrawiam, zyczac trafniejszych wyborow od moich :))
Witek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-07-02 16:33:29
Temat: Re: uwaga MIREX (Wwa)!
> W koncu w POLOWIE CZERWCA, czyli niemal 5 MIESIECY PO TERMINIE ustalonym w
> umowie zakonczono montaz kuchni.
>
> Moje niemile doswiadczenia z firma MIREX zainspirowaly mnie do tego, żeby
> ostrzec innych w kontaktach z ta firma.
>
1. Czy zaplaciles im cala naleznosc przed wykonaniem zlecenia?
2. Jezeli nie, to czy dostales upust za nieterminowe wykonanie uslugi?
JanKo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-03 07:30:10
Temat: Re: uwaga MIREX (Wwa)!
Ad.1. nie. zaplacilem im zaliczke na poczatek (20%) a pozniej doplacalem w
miare postepu prac. kiedy zorientowalem sie, ze sa bardzo niesolidni,
przestalem w ogole placic (dostali wtedy polowe umowionej kwoty).
Ad.2. tak, wzburzony i niezadowolony szef zaproponowal 5% upustu od
umowionej kwoty (sic!). poniewaz ponioslem koszty halogenow (te ktore mi
zaproponowali byly beznadziejne i musialem kupic we wlasnym zakresie), upust
ten wyszedl smiesznie niski (rzedu kilkudziesieciu zlotych).
Witek
> > Moje niemile doswiadczenia z firma MIREX zainspirowaly mnie do tego,
żeby
> > ostrzec innych w kontaktach z ta firma.
> >
> 1. Czy zaplaciles im cala naleznosc przed wykonaniem zlecenia?
> 2. Jezeli nie, to czy dostales upust za nieterminowe wykonanie uslugi?
>
> JanKo
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-03 12:52:22
Temat: Re: uwaga MIREX (Wwa)!Dobrze jest w umowie zawrzec punkt o karach umownych z tytulu nie wykonania
roboty w terminie lub cos takiego
Witek K. napisał(a) w wiadomości: <9hpvvl$962$1@news.tpi.pl>...
>Witam Szanownych Grupowiczow,
>
>napisalem tego posta nie po to, zeby w jakis sposob wpedzic wlasciciela
>firmy w klopoty, ale zeby ostrzec Was - potencjalnych klientow. Ale do
>rzeczy:
>
>Pod koniec zeszlego roku postanowilem zabudowac swoja kuchnie meblami. Po
>przejrzeniu kilku ofert zdecydowalem sie na firme MIREX, siedziba ul.
>BLEKITNA 111 w Warszawie. Umowilem sie z przedstawicielem, ktory wzbudzil
>moje zaufanie. Uzgodnilismy projekt zabudowy kuchni (ze wzgledu na
>"niekonwencjonalne" uksztaltowanie kuchni, wszystkie meble mialy byc
>zrobione "na miare") oraz cene, ktora miescila sie w sredniej rynkowej.
>
>W grudniu 2000 r. podpisalismy umowe, zgodnie z ktora kuchnia miala byc
>gotowa na koniec STYCZNIA 2001 r.
>
>I od tego momentu zaczely sie schody...
>
>Fronty do szafek kuchennych, ktore przywieziono W POLOWIE STYCZNIA, nie
byly
>tymi, ktore zamowilem. Na nowe fronty czekalem 3 tygodnie. Panowie z MIREXa
>weszli z wlasciwymi frontami dopiero w POLOWIE LUTEGO. Prace szly
>slamazrnie. A szerokosc kuchni wynosi zaledwie 3 m dlugosci!
>Mimo ze czas lecial, panowie z MIREXu przychodzili coraz rzadziej.
>W koncu doszlo do takiej sytuacji, ze musialem wydzwaniac do firmy, zeby
>laskawie przyslala monterow by dokonczyla ten bajzel jaki zostawili!
>Umawialem ich np. na sobote, dostawalem potwierdzenie, ze przyjda... i NIE
>przychodzili!!! Tak bylo kilka razy!!! Skandal i totalny brak poszanowania
>klienta.
>Nie pomagaly zadne telefony, skargi, grozby i szantaze.
>
>W koncu w POLOWIE CZERWCA, czyli niemal 5 MIESIECY PO TERMINIE ustalonym w
>umowie zakonczono montaz kuchni.
>
>Moje niemile doswiadczenia z firma MIREX zainspirowaly mnie do tego, żeby
>ostrzec innych w kontaktach z ta firma.
>
>pozdrawiam, zyczac trafniejszych wyborow od moich :))
>Witek
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-03 15:02:47
Temat: Re: uwaga MIREX (Wwa)!tak, teraz to juz zadnemu "fachowcowi" nie przepuszcze umowe bez kar.
Witek
Użytkownik "Marek Chomej" <h...@m...com.pl> napisał w wiadomości
news:9hsf6b$ib8$1@flis.man.torun.pl...
> Dobrze jest w umowie zawrzec punkt o karach umownych z tytulu nie
wykonania
> roboty w terminie lub cos takiego
>
>
> Witek K. napisał(a) w wiadomości: <9hpvvl$962$1@news.tpi.pl>...
> >Witam Szanownych Grupowiczow,
> >
> >napisalem tego posta nie po to, zeby w jakis sposob wpedzic wlasciciela
> >firmy w klopoty, ale zeby ostrzec Was - potencjalnych klientow. Ale do
> >rzeczy:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |