« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2004-05-15 00:00:38
Temat: Re: A jednak żal, że tu w drzwiac h nie pojawił się Puszkin ...vonBraun:
> To raczej tak, że częściej funkcjonuję
> w realu w roli bliższej tej pierwszej
> zaś marzę sobie czasem o wejściu w tą drugą.
Taaa... widac ze zdarza Ci sie funkcjonowac w "tej pierwszej"
i nawet masz pewien naturalny rozped, aby w niej sie odnajdywac
nie zawsze w sposob oczekiwany - to tak nawiasem mowiac.
A czy wiesz na czym polega problem (i jak wielkim pozostaje)
z realizacja Twojego marzenia?
Byc moze (zgaduje) osiagnales poziom pewnego nasycenia
mentalnego wlasciwego niejako dla [okreslonych] obszarow,
ktore penetrujesz, a poniewaz wiaze sie to z bardzo konkretnymi
[skostnialymi] uwarunkowaniami, takze psychicznymi, jakie
przy okazji mimowolnie wytworzyles, wiec Twoj dalszy postep
bylby wowczas najprawdopodbnie zwiazany z rezygnacja
z czesci takich uwarunkowan do czego sie juz przywiazales.
W takim przypadku "ta druga" rola moglaby dla Ciebie obecnie
wiazac sie z niekoniecznie przyjemnymi w Twoim odbiorze
zmianami, nie mowiac juz o tym ze moglaby sie okazac
dla Ciebie wrecz _bezwarunkowo_ niebezpieczna...
o ile wymagalaby penetracji nowych, nieznanych dotad
(byc moze nawet ~negowanych uprzednio) obszarow.
Warto chyba, abys przynajmniej zdawal sobie z tego sprawe.
Oczywiscie to co powyzej tylko domniemania, nic przesadnie
wielkiego. ;)
Krotko mowiac: kto wie, czy nowosci nie okazalyby sie dla
Ciebie zarowno korzystne (o ile tak by bylo) jak i niekorzystne
zarazem. Niestety. :)
Niektore marzenia permamentnie sie nie spelniaja, co zwykle
jest w takich razach bardziej korzystne dla marzacego niz
gdyby mialy sie spelnic.
Z wiekiem coraz trudniej o mentorow, a Ci ktorzy sie wyrywaja
z reguly tylko udaja... ;\
nie mowiac juz o tym, ze nawet mantorzy moga udawac ;D
- takie ~zwariowane mamy czasy. :)))
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2004-05-15 06:55:00
Temat: Re: A jednak żal, że tu w drzwiac h nie pojawił się Puszkin ...Czarek w news:c83mic$hbv$1@news.onet.pl
> Krotko mowiac: kto wie, czy nowosci nie okazalyby sie dla
> Ciebie zarowno korzystne (o ile tak by bylo) jak i niekorzystne
> zarazem. Niestety. :)
Myślałem głównie o funkcjonowaniu w sferze zawodowej
a tu potencjalne ryzyko jest mniejsze - niestety z
powodów "geograficznych" jest to o czym mówiłem utrudnione.
pozdrawiam
vonBraun
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2004-05-15 07:52:52
Temat: Re: A jednak żal, że tu w drzwiach nie pojawił się Puszkin ...->J.E. Filip Sielimowicz<- c82gud$jvg$...@n...onet.pl naszkrobal/a:
> A pytanie jest w zasadzie bardzo proste: dlaczego nie wyrażać
> się w sposób mozliwie prosty i czytelny ?
Już pisałem ale napiszę po raz drugi:
Na egz. "prawka".
Egzaminator:
- zaprakuj Pan prosto!
Egzaminowany:
- prosto w stos. do czego?
oTTo
P.S. Teraz rozwiń. Pliz.
--
Trzeba nas było wychować, a nie za ojczyznę walczyć.
[Pogoda na jutro]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2004-05-15 07:56:50
Temat: Re: A jednak żal, że tu w drzwiach nie pojawił się Puszkin ...->J.E. tycztom<- 2...@u...de naszkrobal/a:
> oTTo
> P.S. Teraz rozwiń. Pliz.
W 'backgroundzie' dołóż profesjonalną orkiestrę np. 1000 smyczków.
Prosta to sprawa czy nie? Rozumiesz co grają czy nie?
Chce się tego słuchać czy nie? Powinni grać dalej czy nie?
Da się zagrać to samo na jednym "smyczku" czy nie?
oTTo
P.S. Oczywiście można też wskoczyć z "ciotką" na miotłę
i w 'apogeum' mUndrości spalić bibliotekę.
--
Po co mamić człowieka? Przecież to tylko film.
[Jerzy Stuhr]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2004-05-15 08:38:11
Temat: Re: A jednak żal, że tu w drzwiac h nie pojawił się Puszkin ...vonBraun:
> Myślałem głównie o funkcjonowaniu w sferze zawodowej
> a tu potencjalne ryzyko jest mniejsze...
To raczej niczego nie zmienia. :)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2004-05-15 08:48:21
Temat: Re: A jednak żal, że tu w drzwiac h nie pojawił się Puszkin ...Czarek w news:c84kso$dfo$1@news.onet.pl
> vonBraun:
> > Myślałem głównie o funkcjonowaniu w sferze zawodowej
> > a tu potencjalne ryzyko jest mniejsze...
>
> To raczej niczego nie zmienia. :)
>
> --
> Czarek
Zmienia kaliber ewentualnych kosztów, bo profesja, cóż ważna
ale to nie wszystko.
pozdrawiam
vonBraun
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2004-05-15 08:56:25
Temat: Re: A jednak żal, że tu w drzwiac h nie pojawił się Puszkin ...vonBraun:
> Zmienia kaliber ewentualnych kosztów, bo profesja, cóż ważna
> ale to nie wszystko.
Tak, ale zwroc uwage ze nie jestes juz [chyba?] 'zoltodziobem',
wiec albo musialbys ~spokojnie czekac iczekac na nowe 'odswierzajace',
'ozywcze' odkrycia, albo ~samodzielnie penetrowac nowe obszary
poszukujac stymulacji, a wowczas istnieje potencjalne zagrozenie...
braku koherentnosci ze 'skostnialym', ~skrzypiacym kanonem
jakiemu jestes wierny.
To niczego nie zmienia. :)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2004-05-15 09:30:15
Temat: Re: A jednak żal, że tu w drzwiac h nie pojawił się Puszkin ...Czarek w news:c84luq$1c0$1@news.onet.pl
> vonBraun:
> > Zmienia kaliber ewentualnych kosztów, bo profesja, cóż ważna
> > ale to nie wszystko.
>
> Tak, ale zwroc uwage ze nie jestes juz [chyba?] 'zoltodziobem',
> wiec albo musialbys ~spokojnie czekac iczekac na nowe 'odswierzajace',
> 'ozywcze' odkrycia, albo ~samodzielnie penetrowac nowe obszary
> poszukujac stymulacji, a wowczas istnieje potencjalne zagrozenie...
> braku koherentnosci ze 'skostnialym', ~skrzypiacym kanonem
> jakiemu jestes wierny.
Ależ to właśnie się dzieje - tylko samemu robisz to powoli.
Uczyłem się w jednej tradycji badawczej i teoretycznej,
potem przestawiłem się coś zupełnie odmiennego zarówno
w sensie stosowanych metod jak i teorii
a teraz podchodzę do trzeciej takiej zasadniczej zmiany.
Tym razem będzie trudniej - to oczywiste.
pozdrawiam
vonBraun
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2004-05-15 09:40:33
Temat: Re: A jednak żal, że tu w drzwiac h nie pojawił się Puszkin ...vonBraun:
> ... Tym razem będzie trudniej - to oczywiste.
Ciekawe. :)
Robisz tak kiedy uznajesz ze zrobiles juz wszystko i ~wypaliles
sie w dane klasie, czy z innych wzgledow (jakich?)?
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2004-05-15 10:12:16
Temat: Re: A jednak żal, że tu w drzwiac h nie pojawił się Puszkin ...Cbnet news://news.tpi.pl:119/c84ohk$ha7$1@news.onet.pl
> vonBraun:
>
>>... Tym razem będzie trudniej - to oczywiste.
>
>
> Ciekawe. :)
> Robisz tak kiedy uznajesz ze zrobiles juz wszystko i ~wypaliles
> sie w dane klasie, czy z innych wzgledow (jakich?)?
>
Raz z powodu fascynacji guru,
raz z powodu fascynacji pewną dziedziną wiedzy
a raz dla pieniędzy.
Kolejność zachowałem ;-)
--
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |