Pszczółka <r...@a...wp.pl> napisał(a):


> O widzę ze mamy podobny problem. Tylko ja jeszcze większy, bo numer
> mojego buta to 33! No i jestem grubo po 30!!! Więc co ja mam powiedzieć.
> Całe życie mam chodzić w sportowych butkach?
> Suknie zawsze można uszyć u dobrej krawcowej tylko jakie buty do niej?
> Adidaski? ;)Albo klapki japonki?
> pozdrawiam
> Beata


A ja mam odwrotny problem, moja ośmioletnia córka ma rozmiar "nóżki" 34/35 :(
I kupno kapci dla niej to poważny problem, a i zdobycie ładnych bucików też
nie jest ładwe, bo te wszystkie butki młodzieżowe to takie jakieś poprostu
brzydkie, niezgrabne i wogóle.

Aż strach pomyśleć jaki będzie miała rozmiar nogi jak urośnie. (ja mam skromne
38, więc pożyczać moich przynajmniej nie będzie ;) )

Gosia

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/