« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-10 13:35:03
Temat: warzywa strączkowe-problemyWitam,
stosuje metode Montignaca,w ktorej m.in M.zaleca jedzenie warzyw
straczkowych.I tu mam problem,bo zle je toleruje,mam wzdecia ,bole
brzucha.TO nie jest od dzis,bylo zawsze.Moze ja cos zle robie gotujac
warzywa straczkowe?
Wiem,ze nalezy je moczyc przed gotowaniem i zawsze to robie,nawet
soczeiwce,ktora ponoc moczenia nie wymaga.Odlewam wode po zagotowaniu sie
ziarenek.Zalewam swieza i gotuje na nowo.Niestety dolegliwosci
sa.Slyszalam,ze dodawanie podczas gotowania glonu Kombu poprawia tolerancje
warzyw straczkowych przez przewod pokarmowy.
Druga spraw,ktora mnie nurtuje,to to,ze soczeiwca zawiera sporo puryn,ktore
uwalniaja sie podczas gotowania i moga nastepnie odkladac sie w
stawach.Mialam w mlodosci klopoty ze stawami,czuje w "kosciach"nadejscie
zmiany pogody.Boje sie,by poprzez jedzenie soczewicy nie pogorszyc stanu
stawow.Oczywiscie straczkowych nie jadam codziennie,bo...zle sie po nich po
prostu czuje.Moze ktos zna sposob na gotowanie ich,ma doswiadczenie i moze
podpowiedziec cos.Pozdrawiam Hafsa
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-10-10 13:50:53
Temat: Re: warzywa strączkowe-problemy> Witam,
> stosuje metode Montignaca,w ktorej m.in M.zaleca jedzenie warzyw
> straczkowych.I tu mam problem,bo zle je toleruje,mam wzdecia ,bole
> brzucha.TO nie jest od dzis,bylo zawsze.Moze ja cos zle robie gotujac
> warzywa straczkowe?
> Wiem,ze nalezy je moczyc przed gotowaniem i zawsze to robie,nawet
> soczeiwce,ktora ponoc moczenia nie wymaga.Odlewam wode po zagotowaniu sie
> ziarenek.Zalewam swieza i gotuje na nowo.Niestety dolegliwosci
> sa.Slyszalam,ze dodawanie podczas gotowania glonu Kombu poprawia
tolerancje
> warzyw straczkowych przez przewod pokarmowy.
> Druga spraw,ktora mnie nurtuje,to to,ze soczeiwca zawiera sporo
puryn,ktore
> uwalniaja sie podczas gotowania i moga nastepnie odkladac sie w
> stawach.Mialam w mlodosci klopoty ze stawami,czuje w "kosciach"nadejscie
> zmiany pogody.Boje sie,by poprzez jedzenie soczewicy nie pogorszyc stanu
> stawow.Oczywiscie straczkowych nie jadam codziennie,bo...zle sie po nich
po
> prostu czuje.Moze ktos zna sposob na gotowanie ich,ma doswiadczenie i moze
> podpowiedziec cos.Pozdrawiam Hafsa
Kiedys czytalam grupe pl. rec.kuchnia (teraz z wiadomych powodow juz nie )
podobala mi sie wypowiedz MB (lubie jej przepisy)
zacytuje tu:
" Aby uniknac zaburzen jelitowych, nalezy oplukana fasole zalac wrzatkiem i
doprowadzic do wrzenia, potem przykryc i odstawic az wystygnie, nastepnie
odlac wode, przelac fasole na sito i pod biezaca woda plukac fasole rekoma.
Cala operacje trzeba powtorzyc
Tak, jak ja to opisalam, gotuja Meksykanie. Dla nich fasola jak dla Polakow
ziemniaki, wiec chyba wiedza najlepiej. W czasie wielokrotnego
namaczania i plukania wymywaja sie enzymy, ktore powoduja wzdecie. Wniosek -
niemyta fasola rozdyma, myta nie. Ja wole myta"
koniec cytatu :)
Jak jest naprawde nie wiem, wiem za to, ze jej przepisy zawsze "wychodza"
kiedys robilam rafaello..... rozmarzylam sie.......
pozdrawiam
--
Saman_tha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-10-10 13:54:42
Temat: Re: warzywa strączkowe-problemyUżytkownik "Hafsa" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ao3v94$isc$1@news.gazeta.pl...
(...)
> Moze ja cos zle robie gotujac
> warzywa straczkowe?
Myślę, że powinnaś zajrzeć tutaj:
http://puszkkka.spinacz.pl/straczkowe.php3
- tu jest taki poradnik jak gotować nasiona różnych strączkowych, które
nasiona moczyć, w czym i ile gotować. Polecam.
Pozdrawiam,
Ewa
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-10-10 14:36:07
Temat: Re: warzywa strączkowe-problemyTak dla pewnosci
to nalezy zaczac robic z sucha twarda fasola czy juz namoczona?
>
> " Aby uniknac zaburzen jelitowych, nalezy oplukana fasole zalac wrzatkiem
i
> doprowadzic do wrzenia, potem przykryc i odstawic az wystygnie, nastepnie
> odlac wode, przelac fasole na sito i pod biezaca woda plukac fasole
rekoma.
> Cala operacje trzeba powtorzyc
> Tak, jak ja to opisalam, gotuja Meksykanie. Dla nich fasola jak dla
Polakow
> ziemniaki, wiec chyba wiedza najlepiej. W czasie wielokrotnego
> namaczania i plukania wymywaja sie enzymy, ktore powoduja wzdecie.
Wniosek -
> niemyta fasola rozdyma, myta nie. Ja wole myta"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-10-10 14:46:22
Temat: Re: warzywa strączkowe-problemy
Użytkownik "Saman_tha" <s...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ao40f2$3kt$1@news.tpi.pl...
[...]
> " Aby uniknac zaburzen jelitowych, nalezy oplukana fasole zalac wrzatkiem
i
> doprowadzic do wrzenia, potem przykryc i odstawic az wystygnie, nastepnie
> odlac wode, przelac fasole na sito i pod biezaca woda plukac fasole
rekoma.
> Cala operacje trzeba powtorzyc
> Tak, jak ja to opisalam, gotuja Meksykanie. Dla nich fasola jak dla
Polakow
> ziemniaki, wiec chyba wiedza najlepiej. W czasie wielokrotnego
> namaczania i plukania wymywaja sie enzymy, ktore powoduja wzdecie.
Wniosek -
> niemyta fasola rozdyma, myta nie. Ja wole myta"
ja znam inna metode: do moczenia fasoli (przez noc np) dodaje sie ziarnka
kminku.
pozdr
magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-10-10 16:09:53
Temat: Re: warzywa strączkowe-problemy
>
> to nalezy zaczac robic z sucha twarda fasola czy juz namoczona?
no ona twierdzi ze sucha..
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-10-11 10:43:50
Temat: Re: warzywa strączkowe-problemyMusta <m...@p...onet.pl> napisał(a):
> Tak dla pewnosci
>
> to nalezy zaczac robic z sucha twarda fasola czy juz namoczona?
>
> >
Z tego ,co wyczytalam,ziarenka zawsze trzeba nomoczyc,procz soczewicy,ale ta
jak sie namoczy,szybicuej sie gotuje.
Robilam wczoraj eksperyment z soczeiwca,namoczylam ja najpierw,potem
ugotowalam ,wylalam wode,nalalam swieza,moczylam jescze,nie wiem ,ile,bo
robilam to wszystko w ciagu dnia.Ugotowalam w koncu zupke.Zjadlam
wieczorem,no nie clakiem wieczorem ok,18.30 i....nie dzialo sie nic zlego,ni
wzdecia,ni bolu.Moze jednak to jest sposob.Wyprobuje jeszcze z tym glonem
Kombu,wyczytalam to w ksiazce z przepisami wegetarianskimi.ALe chyba nikt nie
robil takich eksperymentow,bede wiec pionerka.Hafsa
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-10-14 13:03:50
Temat: Re: warzywa strączkowe-problemy
Użytkownik "Ewa Hełpa-Kulińska" <e...@p...onet.lp> napisał w
wiadomości news:ao40qu$nat$1@news.gazeta.pl...
> Użytkownik "Hafsa" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ao3v94$isc$1@news.gazeta.pl...
> (...)
> > Moze ja cos zle robie gotujac
> > warzywa straczkowe?
>
> Myślę, że powinnaś zajrzeć tutaj:
>
> http://puszkkka.spinacz.pl/straczkowe.php3
>
> - tu jest taki poradnik jak gotować nasiona różnych strączkowych, które
> nasiona moczyć, w czym i ile gotować. Polecam.
>
> Pozdrawiam,
> Ewa
>
>
>
Dzieki Ewa za podpowiedz.Wyprobowalam moczenie soczewicy i po ugotowaniu z
niej zupy nie mailam zadnych dolegliwosci!!!
Fasolka moczona i gotowana z glonem Kombu tez nie przyspozyla
klopotow.Polecam te sposoby tym,ktorzy maja problemy jelitowe po
straczkowych.Hafsa
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |