Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia wcale nie OT / długie, ważne i niepokojące

Grupy

Szukaj w grupach

 

wcale nie OT / długie, ważne i niepokojące

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-05-23 18:34:15

Temat: Re: wcale nie OT / długie, ważne i niepokojące
Od: <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Aaaaa, rezonans magnetyczny


Rozmawiałam dzisiaj o tym z lekarzem, zjawisko do końca nie zostało jeszcze
rozgryzione, a wykorzystywane jest jedynie w marginalnym zakresie.. Wiele
jeszcze przed nami :) i wszystko to bardzo ciekawe.
Mają fajny programik do wyciszania i relaksu, tak mi jakoś leeeekko... ;))

Kamila K./stonsik

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-05-23 19:33:57

Temat: Re: wcale nie OT / długie, ważne i niepokojące
Od: waldemar z domu <w...@t...de> szukaj wiadomości tego autora

s...@p...onet.pl wrote:

>
>> lata z wahadelkami i dzieciom wiesza na szyjach amulety odstraszajace
>> infekcje. Podchodzi do tego smiertelnie powaznie. Astrologia jest u niej
>> tak samo naukowa jak astronomia.
>
> Ja też się na tym kompletnie nie znam... Natomiast muszę stwierdzić, że w
> ubiegły czwartek trzymałam w ręku dwie metalowe kóle i ... już nie jestem
> uczulona na dąb..., a moja Mama, nałogowa palaczka od 18 roku życia, po
> potrzymaniu ww. kólek nie pali od 14 m-cy... Coś w tym jest :)))

może być. W medycynie jest zasada: najważniejsze nie szkodzić. Te kule nie
szkodzą, a pomóc mogą, choćby efekt placebo. Inna sprawa z tymi
mikrofalami, komórkami i innymi efektami. Nie ma do tej pory żadnego
udokumentowanego efektu, a publikacje powołują się na "poważne czasopisma
medyczne/fizyczne/elektrotechniczne". Nie przeczę, że taki efekt może być,
ale proszę mi pokazać powiedzmy dwie publikacje w czasopismach klasy
poważniejszej niż "Twój styl", abym mógł to przyswoić.

Jakby kogoś interesowało (jak nie, to też powiem, a co mi tam), to na
studiach pisałem pracę na temat pola magnetycznego mózgu człowieka (tzn
pole elektromagnetyczne wywoływane przez mózg), pracuję od 14 lat w
szpitalu w laboratoium otolaryngologii gdzie się zajmujemy m.in. stymulacją
zmysłu równowagi i pomiarami reakcji mózgu na te bodźce, oprócz tego jestem
inżynierem elektronikiem z wykształcenia i zajmuję się jako hobby
radioamatorstwem i wysokie częstotliwości są mi znane w praktyce i teorii.
Uczyć się też potrafię, ale z wiarygodnych źródeł.

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-23 21:03:01

Temat: Re: wcale nie OT / długie, ważne i niepokojące
Od: "Agata Solon" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik waldemar z domu <w...@t...de> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:acjg6m$net$00$...@n...t-online.com...

> Jakby kogoś interesowało (jak nie, to też powiem, a co mi tam), to na
> studiach pisałem pracę na temat pola magnetycznego mózgu człowieka (tzn
> pole elektromagnetyczne wywoływane przez mózg), pracuję od 14 lat w
> szpitalu w laboratoium otolaryngologii gdzie się zajmujemy m.in.
stymulacją
> zmysłu równowagi i pomiarami reakcji mózgu na te bodźce, oprócz tego
jestem
> inżynierem elektronikiem z wykształcenia i zajmuję się jako hobby
> radioamatorstwem i wysokie częstotliwości są mi znane w praktyce i teorii.
> Uczyć się też potrafię, ale z wiarygodnych źródeł.
>
> Waldek

Jestem pod wrazeniem, szacuneczek! To jak, szkodza te mikrofale czy nie? Ja
tez jestem z wyksztalcenia inzynierem, co prawda nie elektronikiem. Jednak
pomimo racjonalnego i sceptycznego podchodzenia do takich rewelacji, jak
rowniez do dziury ozonowej, efektu cieplarnianego oraz zyl wodnych, nie
umiem odeprzec argumentow typu "zaburzenie pola elektromagnetycznego
marchewki". Na zdrowy rozum, to mikrofale sa tylko innym rodzajem energii,
robia swoje czyli podgrzewaja. Trudno, zeby marchewka po wyjeciu z kuchenki
cokolwiek emitowala. Ale czy na pewno? Mam patrzec na swoja mikrofalowke ze
strachem, ze robie krzywde rodzinie?
> Każda żywa komórka, aby funkcjonować prawidłowo, musi mieć odpowiednie
pole
> elektromagnetyczne. Pole elektromagnetyczne silniejsze od naturalnego
zaburza
> procesy biochemiczne w organizmie.

tak brzmi cytat. Czy otoczenie sprzetow kuchennych moze wydatnie zwiekszac
moc pola elektromagnetycznego? I nie daj Boze, zaburzyc moje prywatne
procesy biochemiczne? Oczywiscie nie wierze naiwnie jak niektorzy, ze
wyjmujac z mikrofalowki zarcie, wyjmuje tez troche tego pola, tak jakby fale
wlazly w czasie podgrzewania i zostaly. Bo chyba na wierze w takie cos
zasadza sie ta cala zabobonna wrecz bojazn. Niby nie daje sie zwariowac, a
jednak....wyniesc do piwnicy na wszelki wypadek czy nie?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-23 21:07:43

Temat: Re: wcale nie OT / długie, ważne i niepokojące
Od: dawnakuchnia <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

waldemar z domu wrote:

> s...@p...onet.pl wrote:

> może być. W medycynie jest zasada: najważniejsze nie szkodzić. Te kule nie
> szkodzą, a pomóc mogą, choćby efekt placebo. Inna sprawa z tymi
> mikrofalami, komórkami i innymi efektami. Nie ma do tej pory żadnego
> udokumentowanego efektu, a publikacje powołują się na "poważne czasopisma
> medyczne/fizyczne/elektrotechniczne". Nie przeczę, że taki efekt może być,
> ale proszę mi pokazać powiedzmy dwie publikacje w czasopismach klasy
> poważniejszej niż "Twój styl", abym mógł to przyswoić.


Waldemarze - niezależnie od mojego zachwytu nad twoją osobą
rośnie mój szacunek dla Ciebie
wobec tych cudownych rozfalowanych, intuicyjnych i nieodpartych

teorii istnienia

jak Ty to robisz?

ewa - przed udaniem się na marzeniowo-senne przedrzemanie do jutra


> Waldek
>



--
Dawna Kuchnia _ /_
http://www.dawnakuchnia.republika.pl ('''')
~~~~

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-24 00:56:20

Temat: Re: wcale nie OT / długie, ważne i niepokojące
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net> szukaj wiadomości tego autora



Agata Solon wrote:
[...]
> > Każda żywa komórka, aby funkcjonować prawidłowo, musi mieć odpowiednie
> pole
> > elektromagnetyczne. Pole elektromagnetyczne silniejsze od naturalnego
> zaburza
> > procesy biochemiczne w organizmie.
>
> tak brzmi cytat. Czy otoczenie sprzetow kuchennych moze wydatnie zwiekszac
> moc pola elektromagnetycznego? I nie daj Boze, zaburzyc moje prywatne
> procesy biochemiczne? Oczywiscie nie wierze naiwnie jak niektorzy, ze
> wyjmujac z mikrofalowki zarcie, wyjmuje tez troche tego pola, tak jakby fale
> wlazly w czasie podgrzewania i zostaly. Bo chyba na wierze w takie cos
> zasadza sie ta cala zabobonna wrecz bojazn. Niby nie daje sie zwariowac, a
> jednak....wyniesc do piwnicy na wszelki wypadek czy nie?



Moja mikrofalowka ma 25 lat. Naprawde. Rok produkcji 1977. Amana
RadarRange. Na KORBKI. Z drzwiczkami, ktore otwieraja sie na dol, nie na
bok, i sa cale metalowe, maja siatke jakas w szybce. Chowam sie za
lodowke, za kazdym razem ja uzywajac, ale wiernie mi sluzy.
Czy jest rakotworcza? nie wiem... ale i tak sie chowam.

MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-24 05:19:17

Temat: Re: wcale nie OT / długie, ważne i niepokojące
Od: "Basia" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Ha, ha, a mnie wlasnie znajomi uswiadomili, ze mikrofale najgorzej
wplywaja
> na mleko, zwlaszcza przy duzej mocy! Ponoc cos rakotworcze sie robi....
> Sorry za dobicie.


;-))) Nie dobiłas mnie, nawet to mleko podgrzewam tak rzadko, ze wlasciwie
mikrofale moglabym wystawic za drzwi albo zrobic sobie z niej podnozek;-)
W dzisiejszych czasach chyba wszystko jest szkodliwe a ja sie pocieszam, ze
skoro nie pale, nie pije, nie jem w fast-foodach a z proszkowych rzeczy do
czasem dodaje proszek do pieczenia do ciasta, zrobie kisiel dzieciom albo
kostke bulionu wrzuce do zupy, wiec az tak strasznie przeciwko sobie nie
grzesze, jesz\cze troche pozyje;-)

Tak sie wczoraj zastanawialam czy da sie uniknac plastikowych torebek i w
ogole plastiku i doszlam do wniosku ze nie i ze nasze organizmy tez sie do
tego przystosowuja.

pozdrawiam
Basia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-24 20:15:24

Temat: Re: wcale nie OT / długie, ważne i niepokojące
Od: "Agata Solon" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Magdalena Bassett <m...@w...net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@w...net...
>

> Moja mikrofalowka ma 25 lat. Naprawde. Rok produkcji 1977. Amana
> RadarRange. Na KORBKI. Z drzwiczkami, ktore otwieraja sie na dol, nie na
> bok, i sa cale metalowe, maja siatke jakas w szybce. Chowam sie za
> lodowke, za kazdym razem ja uzywajac, ale wiernie mi sluzy.
> Czy jest rakotworcza? nie wiem... ale i tak sie chowam.
>
> MB

Oj, przydalby sie Krysiny slup w kuchni do chowania! ;o))

Agata Solon, naturalna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-25 13:47:58

Temat: Re: wcale nie OT / długie, ważne i niepokojące
Od: l...@a...com (Mikie) szukaj wiadomości tego autora

> To nie to samo co wahadelko, ktore jest ewidentna bzdura.

Dowiedz, ze to bzdura! :-)
Poki ktos "teorii wahadelek" nie potwierdzi lub jednoznacznie naukowo nie obali
_nie_mozna_ byc pewnym niczego :-)
Ziemia tez kiedys byla plaska a geoida to byla bzdura. Moze za jakis czas
odkryjemy nowa forme energii wyzwalana przez "wahadelko", ktorej teraz nie
dostrzegamy np. z powodu prymitywizmu naszych urzadzen pomiarowych ;-)
Nie wspominajac juz o tym, ze wiara/przekonanie etc. tez odgrywa wazna role.
Moze np. Boga nie ma a rozne "cudowne" uzdrowienia biora sie z silnej wiary
ludzi chorych (takie autosugestywne leczenie). Np. znam starsza pania, ktorj
zadne aspiryny i inne nowoczesne cuda a la apap nie pomagaja na bol glowy, za
to jak przylozy "cudowny" kamien kupiony kiedys od jakiegos znachora/szarlatana
(zwal jak zwal) od razu bol maleje. Autosugestia? Przypadek? Czy moze... :-)

Acha, zeby nie bylo: ja tez nie wierze w wahadelka. Ale zawsze dodaje IMO, bo
dowodow na nieprawdziwosc nie mam.
Nie lubie arogancji naukowcow autorytatywnie dykredytujacych pewne zjawiska -
to, ze _do_tej_pory_ nikt tego nie dowiodl nie oznacza, ze nigdy to nie nastapi
:-) Czy duchy istnieja? :-)
Przyklad: rozszerzanie/kurczenie sie Wszechswiata.
Jedni twierdza, ze zycie Wszechswiata jest cykliczne
(wybuch-kurczenie-wybuch-...), inni ze wszechswiat sie rozszerza i w koncu
materia nieskonczenie sie rozposzy (odwrotnie do nieskonczonej gestosci
Wielkiego Wybuchu).
Albo np. teoria mowiaca, ze istnieja dwa rownolegle wszechswiaty, pomiedzy nimi
membrana nieokreslonej (jeszcze?) energii. (COs jak kartka papieru miedzy
dlonmi) Gdy wszechswiaty sie o siebie otra: BUM!
Zadna z tych teorii nie zostala dowiedziona.

[Mala uwaga: nie czytam czasopism stricte naukowych typu "Science" czy "Nature"
wiec moze cos sie zmienilo z tymi Wszechswiatami - ale watpie :-) Przed ok.
miesiacem czytalem o tym w "Spektrum" i na tej podstawie sie wypowiadam.]

"Sa rzeczy na niebie i ziemi
O ktorych nie snilo sie filozofom"


Pozdrawiam
--
Lukasz Madeksza
Department of Computer Sciences
Technische Universitaet Berlin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-25 13:55:30

Temat: Re: wcale nie OT / długie, ważne i niepokojące
Od: Mikie <m...@g...de> szukaj wiadomości tego autora

Tja, AOL znowu szaleje :-(
Sorry, ze to tutaj - a nie w watku - wyladowalo!

Pozdrawiam
--
Lukasz Madeksza
Department of Computer Sciences
Technische Universitaet Berlin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-25 16:33:27

Temat: Re: wcale nie OT / długie, ważne i niepokojące
Od: waldemar z domu <w...@t...de> szukaj wiadomości tego autora


> Jestem pod wrazeniem, szacuneczek! To jak, szkodza te mikrofale czy nie?
> Ja tez jestem z wyksztalcenia inzynierem, co prawda nie elektronikiem.
> Jednak pomimo racjonalnego i sceptycznego podchodzenia do takich

1. mikrofale, czy wogóle fale elektromagnetyczne mają wpływ na organizm
ludzki. Krew jest ferromagnetykiem, w większości organów jest mniej lub
więcej żelaza. Jak mniej, to anemia, jak więcej to też niedobrze. Membrany
komórkowe komunikują się między sobą elektrochemicznie. To wszystko prawda,
tylko... Pola elektromagnetyczne, od wolnozmiennych do pól wysokiej
częstotliwości są też naturalne. Oczywiście z rozwojem telekomunikacji
bezprzewodowej (początek ponad 80 lat temu, nawiasem mówiąc) pola te
nabrały na sile i rozpowszechnieniu. Ale np. takie uderzenie pioruna w
odległości kilkudziesięciu metrów od osobnika żywego wyzwala impuls
elektromagnetyczny który tylko bomba atomowa może przerosnąć. Organizmy
żywe były od milionów lat do tego przygotowane.
Teraz szkodliwość: efekt termiczny. Efekt termiczny kuchenki mikrofalowej
jest obserwowalny w prosty sposób. Szkanka wody do kuchenki, minuta na full
i woda gorąca. Co się dzieje z tą wodą? Ano traci sole w niej rozpuszczone,
jak każda gotowana woda. Możliwe, że trochę szybciej, możliwe, że wolniej.
Zależy od składu chemicznego wody i jak sole w niej rozpuszczone zachowują
się w polu EM.
Teraz mózg: dla wolnozmiennego pola elektromagnetycznego można przyjąć, że
mózg to balon wypełniony roztworem soli fizjologicznej o pewnym stężeniu
mających pewną przewodność i permeabilitację magnetyczną. Roztwór takowy
izoluje dość dobrze przed polami w-cz, słabo przed wolnozmiennymi.
Mamy jeszcze taki śmieszny efekt zwany hot-spot. Poprzez nakładanie się fal
odbitych, ugiętych etc mamy teoretyczne prawdopodobieństwo, że takowe fale
mogą się nakładać i mamy lokalnie efakt soczewki, w bardzo małym punkcie
dużą gęstość energii. Fakt teoretycznie możliwy i przez naukowców badany,
dotyczy on jednak praktycznie tylko telefonów, nie stacji bazowych.
Przenikanie pola EM wgłąb ciała jest też prawdopodobniejsze dla obecnej
sieci GSM, dużo mniej prawdopodobne dla nowej sieci UMTS. Z punktu widzenia
widmowego, nadajnik UMTS podwyższa poziom szumu, a nie nadaje impulsowo jak
GSM.

Pozostaje jeszcze wpływ promieniowania EM na metabolizm komórkowy, w
szczególności na naruszenie bariery krew-mózg (blood-brain barrier jak to
po polsku, nie wiem). To jest ciekawa sprawa. Jeżeli to prawda, to od
początków radiokomunikacji powinno wzrosnąć prawdopodobieństwo zachorowania
na choroby z tym związane. Istnieje teoria, że np. BSE, Creutztfeld-Jakob,
kuru, znaczy choroby związane z gąbczeniem mózgu mogą być powodowane lub
przynajmniej przyspieszane przez naruszenie ww bariery. Nie spotkałem się
jak dotąd z żadną naukową rozprawą na ten temat (muszę jednak przyznać, że
nie zajmuję się tym zbyt intensywnie).

Na koniec jeszcze o tworzywach sztucznych. Kadm był kiedyś w farbach. Nie w
tworzywie sztucznym, ale np. w porcelicie, emalii czajnikowej, porcelanie.
W tworzywach sztucznych "to brzydkie" to ftalany. Trujące, powodujące
ewentualnie raka, ale do ominięcia. Po prostu nie używać miękkiego PCW.

To by było na tyle tego OT. Dzisiaj mieliśmy taco & tortillas ;-)

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Spagetti
Robiliśmy z kolegą sushi :)
Opakowana Ciocia wyjechala...
sos 1000wysp-szukam dobrego sposobu na...
Kilka pytan dot.szparagow

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »