Strona główna Grupy pl.rec.uroda wesele i przebieranie się panny młodej po północy

Grupy

Szukaj w grupach

 

wesele i przebieranie się panny młodej po północy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-09-02 06:57:11

Temat: wesele i przebieranie się panny młodej po północy
Od: "alicja" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam i pozdrawiam:)
Za dwa tygonie mam ślub i tak się zastanawim nad pewną kwestią. Czy istnieje w
ogóle taka tradycja, żeby panna moda się przebierała po północy? No może nie
tradycja, ale czy ktoś się z czymś takim spotkał. Nie planujemy poprawin, bo
wtedy to oczywiste, że trzeba się przebrać. Ale ja zaczęłam się zastanawiać nad
zmianą stroju w trakcie zabawy. Co o tym myslicie, jakies wrażenia na ten temat
i jak to wypada w praktyce?
alicja

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-09-02 07:16:31

Temat: Re: wesele i przebieranie się panny młodej po północy
Od: "fajna laska" <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "alicja" <c...@o...pl> napisał w wiadomości

> Witam i pozdrawiam:)
> Za dwa tygonie mam ślub i tak się zastanawim nad pewną kwestią. Czy
> istnieje w
> ogóle taka tradycja, żeby panna moda się przebierała po północy? No może
> nie
> tradycja, ale czy ktoś się z czymś takim spotkał. Nie planujemy poprawin,
> bo
> wtedy to oczywiste, że trzeba się przebrać. Ale ja zaczęłam się
> zastanawiać nad
> zmianą stroju w trakcie zabawy. Co o tym myslicie, jakies wrażenia na ten
> temat
> i jak to wypada w praktyce?

Kiedys to bylo powszechnie praktykowane. Po oczepinach mloda sie
przebierala. Teraz malo kto sie przebiera. Oczywiscie jesli masz ochote sie
przebrac i masz w co i nie jest to dla ciebie kolejny zbedny wydatek to nie
ma problemu. Ja mam slub za tydzien i nie planuje przebierania. To jedyny
dzien w zyciu w takim stroju wiec planuje sie nim nacieszyc. Moja siostra
kilka lat temu na swoim slubie przebierala sie po polnocy. U mnie beda
poprawiny wiec na drugi dzien mam inny stroj oczywiscie :) Powodzenia :)

--
Za uwagę dziękuje
fajna laska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-09-02 09:59:54

Temat: Re: wesele i przebieranie się panny młodej po północy
Od: aniared <a...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

alicja napisał(a):
> Witam i pozdrawiam:)
> Za dwa tygonie mam ślub i tak się zastanawim nad pewną kwestią. Czy istnieje w
> ogóle taka tradycja, żeby panna moda się przebierała po północy? No może nie
> tradycja, ale czy ktoś się z czymś takim spotkał. Nie planujemy poprawin, bo
> wtedy to oczywiste, że trzeba się przebrać. Ale ja zaczęłam się zastanawiać nad
> zmianą stroju w trakcie zabawy. Co o tym myslicie, jakies wrażenia na ten temat
> i jak to wypada w praktyce?
> alicja
>
Ja się nie przebierałam, bo:
1. druga kreacja do jednorazowego włożenia to zbędny wydatek, jak to
pisze fajna laska :)
2. większość kobiet ma tylko jedną, jedyną okazję do włożenia sukni
ślubnej, więc chciałam się nią nacieszyć "na maksa".

--
Ania
http://aniared.blog.onet.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-09-02 10:04:55

Temat: Re: wesele i przebieranie się panny młodej po północy
Od: "Syla" <s...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "alicja" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1116.000007cb.4317f7c7@newsgate.onet.pl...
> Witam i pozdrawiam:)
> Za dwa tygonie mam ślub i tak się zastanawim nad pewną kwestią. Czy
istnieje w
> ogóle taka tradycja, żeby panna moda się przebierała po północy? No może
nie
> tradycja, ale czy ktoś się z czymś takim spotkał. Nie planujemy poprawin,
bo
> wtedy to oczywiste, że trzeba się przebrać. Ale ja zaczęłam się
zastanawiać nad
> zmianą stroju w trakcie zabawy. Co o tym myslicie, jakies wrażenia na ten
temat
> i jak to wypada w praktyce?
> alicja

kiedyś faktycznie tak było, może i teraz też to się jeszcze praktykuje. Ja
jednak nie przebierałam się, nie po to wydawałm tyle kasy, aby po kilku
godzinach ściągnąć suknię. Cieszyłam się nią do 5.00.
Juz jako kilkuletnia dziewczynka zastanawiałam się po co one się
przebierają, przecież mają takie super sukienki. Wtedy mówiłam sobie, że ja
będę w swojej do końca, i tak też było. Nawet gdybym nie miała poprawin nie
przebrałabym się w nic innego.
Sylwia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-09-02 10:18:02

Temat: Re: wesele i przebieranie się panny młodej po północy
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 9/2/2005 8:57 AM,Użytkownik alicja usiadł wygodnie i napisał:

> Witam i pozdrawiam:)
> Za dwa tygonie mam ślub i tak się zastanawim nad pewną kwestią. Czy istnieje w
> ogóle taka tradycja, żeby panna moda się przebierała po północy? No może nie
> tradycja, ale czy ktoś się z czymś takim spotkał. Nie planujemy poprawin, bo
> wtedy to oczywiste, że trzeba się przebrać. Ale ja zaczęłam się zastanawiać nad
> zmianą stroju w trakcie zabawy. Co o tym myslicie, jakies wrażenia na ten temat
> i jak to wypada w praktyce?
> alicja
>

Wiesz co, niektore panny młode się przebierają, ale ja uważam, że
wówczas atmosfera bardzo traci na uroczystości i impreza staje się jakaś
taka... zwyczajna. Panna młoda ginie w tłumie tańcowników i właściwie
niczym się już nie wyróżnia. Byłam raz na takim weselu i po północy
miałam spory problem ze zlokalizowaniem panny młodej (a nie znałam jej
wcześniej wcale, bo poszłam jako osoba towarzysząca dla świadka). Moja
siostra się nie przebierała, ja też nie. Ale ja też z innego względu:
moje "wesele" skończyło się około 22.00 :) A ponieważ knajpka była na
tej samej ulicy, na której mieszkam, to wróciliśmy sobie na piechotkę,
ja dzierżąc ocalały kawał tortu, a mąż ocalałą flaszkę Białej Damy. I
wszyscy napotkani przechodnie składali nam życzenia. To było bardzo miłe :))
Chyba że będziesz miała _strasznie_ niewygodną suknię. Wtedy na wszelki
wypadek coś sobie przygotuj.

Krusz.
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-09-02 10:22:19

Temat: Re: wesele i przebieranie się panny młodej po północy
Od: Theli <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kruszyzna napisał(a):

> Chyba że będziesz miała _strasznie_ niewygodną suknię. Wtedy na wszelki
> wypadek coś sobie przygotuj.
>

Tudziez buty :) tez warto miec inne w zapasie.

th

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-09-02 10:24:02

Temat: Re: wesele i przebieranie się panny młodej po północy
Od: "justa" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

alicja <c...@o...pl> napisał(a):
> Za dwa tygonie mam ślub i tak się zastanawim nad pewną kwestią. Czy
istnieje w
> ogóle taka tradycja, żeby panna moda się przebierała po północy? No może nie
> tradycja, ale czy ktoś się z czymś takim spotkał. Nie planujemy poprawin, bo
> wtedy to oczywiste, że trzeba się przebrać. Ale ja zaczęłam się zastanawiać
nad
> zmianą stroju w trakcie zabawy. Co o tym myslicie, jakies wrażenia na ten
temat
> i jak to wypada w praktyce?

z ciekawości dołączę pytanie - a jeśli już ta panna młoda się przebierze po
północy, to czy na poprawiny ma jeszcze inną suknię niż na to przebranie?
dawno nie byłam na ślubie i nie pamiętam, jak to się praktykuje.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-09-02 10:41:59

Temat: Re: wesele i przebieranie się panny młodej po północy
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 9/2/2005 12:22 PM,Użytkownik Theli usiadł wygodnie i napisał:

> Tudziez buty :) tez warto miec inne w zapasie.

O tak, buty na pewno. Ja, musze przyznać, miałam niezwykle wygodne. Co
prawda kiecka była biała, a buty ecru, ale to nic, bo i tak ich nie było
widać. Ślub był w grudniu[1], więc kupiłam półbuty na malutkim obcasie.
A ecru, bo chciałam takie, które potem można założyć do czegoś innego. I
nakładam je, kiedy jest jakaś bardziej uroczysta okazja.

[1] Fajna sprawa mieć jeden ślub w październiku, a drugi w grudniu (w
odstępie rocznym). Są dwie okazje do świętowania :))

Krusz.
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-09-02 14:39:20

Temat: Re: wesele i przebieranie się panny młodej po północy
Od: "Aede" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "alicja" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1116.000007cb.4317f7c7@newsgate.onet.pl...
> Witam i pozdrawiam:)
> Za dwa tygonie mam ślub i tak się zastanawim nad pewną kwestią. Czy
> istnieje w
> ogóle taka tradycja, żeby panna moda się przebierała po północy? No może
> nie
> tradycja, ale czy ktoś się z czymś takim spotkał. Nie planujemy poprawin,
> bo
> wtedy to oczywiste, że trzeba się przebrać. Ale ja zaczęłam się
> zastanawiać nad
> zmianą stroju w trakcie zabawy. Co o tym myslicie, jakies wrażenia na ten
> temat
> i jak to wypada w praktyce?
> alicja
>
Sporo dziewczyn pisze, że przebieranie się po północy jest "be" bo tylko raz
ma się na sobie taką suknie. Ja się przebrałam i dzięki Bogu, że
postanowiłam to zrobić. Chciałam się super bawić na własnym weselu, a moja
piękna suknia mi w tym przeszkadzała. Koronka, która była wszyta z boku
została podarta przez panów, z którymi tańczyłam, dół spódnicy pobrudzony,
sama deptałam sobie po sukni a była w czasie wesela podpięta... Męczyłam się
do tej 24... Wszystko zależy od tego, jaką się ma suknie, moja była
niesymetryczna, koronka wychodząca z boku była jakby trenem i właśnie z boku
suknia była dłuższa, tańczyć w tym to koszmar. Druga sprawa, gorąco
strasznie, siedzieć niewygodnie bo miałam halkę z kołem...
Jednak teraz jak patrzę na zdjęcia, to myślę że warto było się pomęczyć,
może suknia mało wygodna ale podoba mi się jeszcze bardziej niż w dniu
ślubu:)
Jak chcesz się ładnie prezentować przez całe wesele to się nie przebieraj,
jeśli chcesz się swobodnie i dobrze bawić to polecam włożyć coś lekkiego po
24.
Ja wychodzę z założenia że to mój dzień i to ja mam się dobrze bawić.
Pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

zabrze - szukam dobrej kosmetyczki
La Roche Effaclar , Sebium H20-proszę o opinię.
woskowanie bikini
sukienka chińska
Beauty Milky

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »