Strona główna Grupy pl.sci.psychologia większość vs mniejszość

Grupy

Szukaj w grupach

 

większość vs mniejszość

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-11-27 08:08:56

Temat: Re: większość vs mniejszość
Od: "tren R" <t...@2...antispamior.pl> szukaj wiadomości tego autora

Eksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Elita.pl> wylosował takie:

> To temat na grupę o filozofii.
> A ta już dawno określiła w jakich przypadkach większość ma rację,
> a w jakich nie ma.

zatem składam hołd myslicielom.

a temat w związku np z mysleniem grupowym
jak najbardziej tg

ps. ustalili demokratycznie?

--
zerknij człowiecze
mózg ci uciecze
http://www.psphome.htc.net.pl/psychologia.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-11-27 08:11:15

Temat: Re: większość vs mniejszość
Od: "tren R" <t...@2...antispamior.pl> szukaj wiadomości tego autora

Eksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Amnesiac> wylosował takie:

> Inaczej mówiąc,
> korzyścią będzie to, co zostanie uznane za korzyść przez
> zainteresowanych.

rzecz jasna. ale skupiłbym się jednak na racji w drugim, poniższym
rozumieniu
gdyż jestem fanem racjonalnych wyborów. (co dla mnie jest równoznaczne
z wyborami logicznymi)

> Jeśli natomiast "racja" miałaby oznaczać poprawność w znaczeniu
> logicznym, to większość często może jej nie mieć, choćby ze względu na
> wspomniane braki w wykształceniu.


--
tren R
wypijmy za błendy

http://trener.blog.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-27 09:49:57

Temat: Felieton MN - podziw i...
Od: m...@w...fr (Magdalena Nawrocka) szukaj wiadomości tego autora

PODZIW I ZGORSZENIE


"Zgorszenie jest odwrotna strona podziwu."
- Stefan Kisielewski



Podziwiamy piekny widok, urokliwy zachod slonca, czyjas
szlachetna postawe, piekno ludzkiej sylwetki. W podziwie jest
pelna akceptacja, uznanie, wyrazenie najwyzszego zachwytu. To
zdziwienie, ze cos lub ktos moga byc tak wartosciowe lub piekne.
Mozna oniemiec, zaniemowic z podziwu. Mozna wywolac, wzbudzic w
kims podziw. Mozna nie wyjsc z podziwu, pozostajac w zachwycie.
Podziw to uczucie bardzo budujace i przyjemne.

Zgorszenie jest odrzuceniem, negacja. To oburzenie, ze cos
moze byc az tak demoralizujace, szkaradne. Mozna budzic, szerzyc,
wywolywac zgorszenie. Mozna patrzyc na cos, sluchac czegos ze
zgorszeniem. Gorszymy sie pornograficznym filmem, wandalizmem,
czyjas obludna postawa. Zgorszenie to odczucie degradujace i
nieprzyjemne.

Sa w naszym zyciu okolicznosci, w ktorych gorszymy sie lub
podziwiamy. Oba sa to bardzo mocne odczucia. Podziw, bo jest
wyrazeniem aplauzu, jest wyrazeniem naszych najwyzszych wartosci,
a i swiete oburzenie staje sie tych wartosci mecenasem,
rzecznikiem. Chyba nawet latwiej gorszyc sie niz cos podziwiac.
Podziwiajac skladamy hold rzeczom wielkim. Gorszac sie, wyrazamy
po prostu swe oburzenie. W obu przypadkach angazujemy sie
calkowicie. W kazdym razie zgadzam sie w zupelnosci ze
stwierdzeniem, ze zgorszenie jest odwrotna strona podziwu. Co bylo
do omowienia. :-)




Magdalena Nawrocka
www.geocities.com/magdanawrocka



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-27 09:58:00

Temat: Re: większość vs mniejszoś
Od: "Duch" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Amnesiac" <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> wrote in message

> Pytanie bardzo ciekawe, ale wymaga wcześniejszej odpowiedzi na inne:
> co to znaczy "mieć rację"?

Wlasnie - juz myslalem ze nie da sie odpowiedziec na to i jezeli dwie osoby
sie
kloca o cos - to kazdy pokazuje swoje racje i gorzej byc "sedzia",
np. ktos puszcza muzyke w nocy: ten co spi mowi, ze za glosny,
muzykant mowi ze wcale nie :-) I kto ma racje?
A co jesli decybelomierz wskaze ze norma nie przekroczona? :-))

Ale mozna ocenic kto ma racje jesli "obie strony" chca naprawde wiedziec
kto ma racje!

Np.
Matka: -nie idz na ekonomie tylko na prawo, bo po ekonomi teraz ciezko o
prace (wymyslam! :-) )
Syn: - nieprawda, jest odwrotnie

Po latach:
Syn: - mialas racje, Kazik byl troche gorszym uczniem ode mnie, a teraz ma
lepsze oferty pracy jako prawnik

I tu jest sedno - zeby stwierdzic kto ma racje,
trzeba miec miec ludzi ktorzy sa obiektywni - ale kiedy jest spor, kazdy
forsuje swoje racje.

Duch




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-27 11:39:31

Temat: Re: większość vs mniejszość
Od: "Tomasz" <d...@2...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "maggie" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:Xns92D3F149D302maggie@127.0.0.1...
> Amnesiac (amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl) wrote:
>

> Racjonalnosc podjetej decyzji raczej jest odwrotnie proporcjonalna do
> decyzji podejmowanych przez grupe ludzi (zakladam, ze wiekszosc
> spoleczenstwa jest grupa spoleczna). Czynnikow jest kilka, m.in.
> konformizm normatywny, dalej zjawisko polegajace na tym, ze ludzie
> bagatelizuja sugestie osoby, ktora jest rzeczywistym ekspertem w danej
> dziedzinie (z roznych przyczyn nie uzgledniaja jej sugestii) i ostatecznie
> podejmuja bledna decyzje. Poza tym jest jeszcze polaryzacja grupowa -
> przesuniecie ryzyka podejmowanej decyzji/opinii. Efekt jest taki, ze
> opinia/decyzja podjeta przez wiekszosc czesto jest gorsza/mniej efektywna
> i racjonalna nic opinia jednostki.

W większości się zgadzam z opiniami i uważam, że jest to ciekawy temat do
dyskusji ( bo przecież nad wszystkim można dyskutować - byle tylko nie
zatracić sensu :) ........................ale chciałem nawiązać do postu
maggie , a konkretnie ostatniego zdania :

> Efekt jest taki, ze
> opinia/decyzja podjeta przez wiekszosc czesto jest gorsza/mniej efektywna
> i racjonalna nic opinia jednostki.

Pytanie :
Co sądzisz o efekcie synergi ???

Pozdrawiam
T.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-27 20:40:02

Temat: Re: większość vs mniejszość
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 27 Nov 2002 00:30:27 +0000 (UTC), maggie <m...@w...pl> wrote:

>a skad pewnosc, ze spoleczenstwo potrafi prawidlowo okreslic 'korzysc'? ze
>nie dziala konformizm informacyjny, albo nie ma LPO na przyklad?

Korzyścią jest dla mnie to, co ja uznam za korzyść. Inne kryterium MZ
nie ma sensu. Jeśli przykładowo Jaś nie kocha Małgosi, to nie ma sensu
pytanie: czy on "prawidłowo określił swoje uczucie"? Nie wiem co to
jest LPO.

Pozdrawiam,
--
Amnesiac


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-27 20:41:25

Temat: Re: większość vs mniejszość
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 27 Nov 2002 09:11:15 +0100, "tren R"
<t...@2...antispamior.pl> wrote:

>rzecz jasna. ale skupiłbym się jednak na racji w drugim, poniższym
>rozumieniu
>gdyż jestem fanem racjonalnych wyborów. (co dla mnie jest równoznaczne
>z wyborami logicznymi)

No to zostawiam Cię w tym skupieniu na pastwę innych Grupowiczów.
Osobiście przedkładam korzyść nad logikę :-))

Pozdrawiam,
--
Amnesiac

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-27 21:15:46

Temat: Re: większość vs mniejszość
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

tren R wrote:
> zatem składam hołd myslicielom.

Nie wiem po co ta ironia.

> a temat w związku np z mysleniem grupowym
> jak najbardziej tg

> ps. ustalili demokratycznie?

Tak. Najbardziej demokratycznie jak się da.
Geniusz rozebrał temat na wszelkie sposoby a potem
skelecił wnioski. Reszta nie potrafiąc ich zbić, przyjęła
je jako niepodważalne.

Arek



--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-27 22:25:21

Temat: Re: większość vs mniejszość
Od: maggie <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tomasz (d...@2...pl) wrote:

>> Efekt jest taki, ze
>> opinia/decyzja podjeta przez wiekszosc czesto jest gorsza/mniej
>> efektywna i racjonalna nic opinia jednostki.
>
> Pytanie :
> Co sądzisz o efekcie synergi ???

w ogole, czy w odniesieniu do dzialan grupy?;)
czyli suma czesci przewyzsza jakosciowo calosc? szczerze mowiac nie wiem,
czy ten efekt ma zwiazek z syndromem grupowego myslenia? bo imo jednak
chyba niewiele. ale moge sie mylic - napisz wiecej. Nie interesowalam sie
tym do tej pory, wiec moze nie wiem czegos oczywistego?
ale nawiazujac to przykladu Amnesiaca - jesli poziom intelektualny
'wiekszosci' nie jest zbyt wysoki - jakos nie chce mi sie wierzyc, ze owa
wiekszosc jest w stanie stworzyc cos naprawde madrego..?

pozdr,
maggie:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-27 23:03:26

Temat: Re: większość vs mniejszość
Od: maggie <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Amnesiac (amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl) wrote:

>>a skad pewnosc, ze spoleczenstwo potrafi prawidlowo okreslic
>>'korzysc'? ze nie dziala konformizm informacyjny, albo nie ma LPO na
>>przyklad?
> Korzyścią jest dla mnie to, co ja uznam za korzyść. Inne kryterium MZ
> nie ma sensu. Jeśli przykładowo Jaś nie kocha Małgosi, to nie ma
> sensu pytanie: czy on "prawidłowo określił swoje uczucie"?
Ok, ale to sytuacja jednostki. Ktorej stosunkowo latwo jest okreslic
wlasne 'korzysci'.
A ja myslalam raczej o grupie osob - wiekszosci. Tu juz pojawic sie moga
problemy z okresleniem jednej opinii, ktora bedzie stanowila korzysc dla
wszystkich. Bo nie wierze, ze latwo jest dogadac sie wielu ludziom i co
gorsza usatysfakcjonowac ich wszystkich na raz 9a przynajmniej wiekszosc).

> Nie wiem
> co to jest LPO.
lek przed ocena. ktory moze wplywac na modyfikacje wydawanych sadow i
opinii.

pozdrawiam:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

bigos :)
dedykcja dla biuro@elita.pl
dedykacja dla biuro@elita.pl
Qrde...
mam problem

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »