| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-26 19:05:32
Temat: większość vs mniejszośćczy większośc ma rację w większości przypadków? ;-)
czy w społeczeństwie, w którym odsetek ludzi
z wyższym wykształceniem oscyluje gdzieś przy 7%,
opinia większości to po prostu opinia dużej liczby głupców?
(kryterium wykształcenia rzecz jasna nie jest wiążące i równoznaczne
z mądrością, jednakże nie mam lepszego chwilowo)
--
masia i tosia w jednym spały domku
masia w szlafroszku a tosia w podomku
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-11-26 19:09:04
Temat: Re: większość vs mniejszośćOn Tue, 26 Nov 2002 20:05:32 +0100, "tren R"
<t...@2...antispamior.pl> wrote:
>czy większośc ma rację w większości przypadków? ;-)
>czy w społeczeństwie, w którym odsetek ludzi
>z wyższym wykształceniem oscyluje gdzieś przy 7%,
>opinia większości to po prostu opinia dużej liczby głupców?
>(kryterium wykształcenia rzecz jasna nie jest wiążące i równoznaczne
>z mądrością, jednakże nie mam lepszego chwilowo)
Pytanie bardzo ciekawe, ale wymaga wcześniejszej odpowiedzi na inne:
co to znaczy "mieć rację"?
Pozdro,
--
Amnesiac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-26 19:15:58
Temat: Re: większość vs mniejszośćEksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Amnesiac> wylosował takie:
> Pytanie bardzo ciekawe, ale wymaga wcześniejszej odpowiedzi na inne:
> co to znaczy "mieć rację"?
może chodzi o racjonalnośc decyzji?
logikę wyboru? cieżko odpowiedzieć.
możemy się zagłębiać i definiować
może więc zastosujmy skrót myślowy
i nazwijmy rację - korzyścią dla społeczeństwa?
pzdr
--
masia i tosia w jednym spały domku
masia w szlafroszku a tosia w podomku
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-26 19:19:14
Temat: Re: większość vs mniejszoś
Użytkownik "tren R" <t...@2...antispamior.pl> napisał w wiadomości
news:as0goe$1i82$1@news2.ipartners.pl...
> czy większośc ma rację w większości przypadków? ;-)
hmm... może nie oglądałeś nigdy milionerów .. ale tam właśnie masz odpowiedź
przy kole ratunkowym "publiczność"
> czy w społeczeństwie, w którym odsetek ludzi
> z wyższym wykształceniem oscyluje gdzieś przy 7%,
> opinia większości to po prostu opinia dużej liczby głupców?
> (kryterium wykształcenia rzecz jasna nie jest wiążące i równoznaczne
> z mądrością, jednakże nie mam lepszego chwilowo)
zakładając ze 93% to głupcy bo nie mają wyższego wkształcenia to tak :))
ale węź też pod uwagę, że 3,5 % z tego to ludzie którzy kupili oceny za
flaszkę a pracę napisał im ktoś inny
bilans jest chyba prosty :>>>
Pozdrawiam
Vicky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-26 19:28:39
Temat: Re: większość vs mniejszość
"tren R" <t...@2...antispamior.pl> wrote in message
news:as0goe$1i82$1@news2.ipartners.pl...
> czy większośc ma rację w większości przypadków? ;-)
Zawsze. Nawet wtedy, kiedy sie myli.;)
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-26 19:29:09
Temat: Re: większość vs mniejszośćOn Tue, 26 Nov 2002 20:15:58 +0100, "tren R"
<t...@2...antispamior.pl> wrote:
>może chodzi o racjonalnośc decyzji?
>logikę wyboru? cieżko odpowiedzieć.
>możemy się zagłębiać i definiować
>może więc zastosujmy skrót myślowy
>i nazwijmy rację - korzyścią dla społeczeństwa?
Podałeś różne kryteria "racji" i - w konsekwencji - różne będą
odpowiedzi na Twoje pierwotne pytanie.
Jeśli "racja" ma być przekładalna na "korzyść społeczeństwa" (uważam,
że jest to rozsądne kryterium), to większość zwykle będzie miała
"rację". A to dlatego, że ta sama większość będzie określała co jest
"korzyścią". Odrzucam tutaj oczywiście "korzyść" społeczną w jakimś
substancjalnym znaczeniu, bo nie ma czegoś takiego. Inaczej mówiąc,
korzyścią będzie to, co zostanie uznane za korzyść przez
zainteresowanych.
Jeśli natomiast "racja" miałaby oznaczać poprawność w znaczeniu
logicznym, to większość często może jej nie mieć, choćby ze względu na
wspomniane braki w wykształceniu.
Pozdrawiam,
--
Amnesiac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-26 19:48:04
Temat: Re: większość vs mniejszośćTue, 26 Nov 2002 20:05:32 +0100 user tren R napisał(a) newsa
<as0goe$1i82$1@news2.ipartners.pl> a ja na to:
> czy większośc ma rację w większości przypadków? ;-)
e, tam trene R'ze. bez sciemy.. jaka wiekszosć? W moi swiecie licze sie
tylko ja ;)
z egocentrycznym (memocentrycznym) pozdrowieniem
mema
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-26 20:21:00
Temat: Re: większość vs mniejszoś: czy większośc ma rację w większości przypadków? ;-)
: czy w społeczeństwie, w którym odsetek ludzi
: z wyższym wykształceniem oscyluje gdzieś przy 7%,
: opinia większości to po prostu opinia dużej liczby głupców?
: (kryterium wykształcenia rzecz jasna nie jest wiążące i równoznaczne
: z mądrością, jednakże nie mam lepszego chwilowo)
"Prawda nie jest przez to bardziej prawdziwa, że wierzy w nią więcej niż
jeden człowiek"
Oskar Wilde
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-26 23:27:50
Temat: Re: większość vs mniejszośćtren R wrote:
> czy większośc ma rację w większości przypadków? ;-)
[..]
To temat na grupę o filozofii.
A ta już dawno określiła w jakich przypadkach większość ma rację,
a w jakich nie ma.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-27 00:30:27
Temat: Re: większość vs mniejszośćAmnesiac (amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl) wrote:
> Jeśli "racja" ma być przekładalna na "korzyść społeczeństwa" (uważam,
> że jest to rozsądne kryterium), to większość zwykle będzie miała
> "rację". A to dlatego, że ta sama większość będzie określała co jest
> "korzyścią". Odrzucam tutaj oczywiście "korzyść" społeczną w jakimś
> substancjalnym znaczeniu, bo nie ma czegoś takiego. Inaczej mówiąc,
> korzyścią będzie to, co zostanie uznane za korzyść przez
> zainteresowanych.
a skad pewnosc, ze spoleczenstwo potrafi prawidlowo okreslic 'korzysc'? ze
nie dziala konformizm informacyjny, albo nie ma LPO na przyklad?
> Jeśli natomiast "racja" miałaby oznaczać poprawność w znaczeniu
> logicznym, to większość często może jej nie mieć, choćby ze względu na
> wspomniane braki w wykształceniu.
Racjonalnosc podjetej decyzji raczej jest odwrotnie proporcjonalna do
decyzji podejmowanych przez grupe ludzi (zakladam, ze wiekszosc
spoleczenstwa jest grupa spoleczna). Czynnikow jest kilka, m.in.
konformizm normatywny, dalej zjawisko polegajace na tym, ze ludzie
bagatelizuja sugestie osoby, ktora jest rzeczywistym ekspertem w danej
dziedzinie (z roznych przyczyn nie uzgledniaja jej sugestii) i ostatecznie
podejmuja bledna decyzje. Poza tym jest jeszcze polaryzacja grupowa -
przesuniecie ryzyka podejmowanej decyzji/opinii. Efekt jest taki, ze
opinia/decyzja podjeta przez wiekszosc czesto jest gorsza/mniej efektywna
i racjonalna nic opinia jednostki.
pozdr:)
maggie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |