Kilka dni temu "zapodałam", że mogę chętnym przesłać gałązki do
ukorzenienia. Odezwało się kilka osób, na priv też i wszyscy, którzy sie
odezwali napisali, że chcą ale nikt nie podał adresu. No i co z tym zrobić.
Chyba na Berdyczów czy co :))
Pozdrawiam - Zosia