witam

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 45

11. Data: 2003-10-18 19:30:25

Temat: Re: witam
Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bmrivh$15og$3@news2.ipartners.pl...
>
> MOja jest wrażliwa. Po tłustym żarciu mnie boli. Dziś rano wpieprzyłam
> żółtkownicę z 3 jaj - odbijało mi się nią do południa, wątroba bolała.
> Więc pytam - po takim napieprzaniu się tłuszczem nie macie problemów z
> wątrobą?
>

A ile pieczywa zjadłaś razem do śniadania ?? , no i kiedy zgłodniałaś ???

Slawek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2003-10-18 20:23:21

Temat: Re: witam
Od: Eulalka <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik slawek napisał:

> A ile pieczywa zjadłaś razem do śniadania ?? , no i kiedy zgłodniałaś ???
>

Jedną małą kromkę :-(
Zemdliło mnie równo :-(
Ale ja w ogóle z jedzeniem rano mam problem :-( Generalnie to mogę jeść
jajka na okrągło, ale najlepiej smakują sadzone w nocy ;-)

Smażyłam na oleju sojowym. Robiłam dla całej rodzinki, im nic nie było,
tylko mnie trochę pogięło. Ale głód poczułam dopiero ok. 15.... do 16
wytrzymałam do obiadu bez podjadania. Poza tym ograniczyłam chleb
(oprócz tej kromeczki rano nic nie zjadłam), ziemniaki tez do obiadu
symbolicznie. Obkupilam się w kotlety sojowe..... nie wiem gdzie w Gdyni
kupić makaron razowy, tudzież inne tego typu żarcie:-( Kiedyś było w
Zatoce - teraz ni ma :-(

Wydrukowałam indeks. Nie wiem ile mają gołąbki. A ten tydzień pod
znakiem gołąbków.

Wieczorem mialam mękę. Wczoraj bili znajomi. Kupiłam dla nich ciasto, a
oni jeszcze od siebie przynieśli. Dzieciaki jadły dziś cały dzień.....
no cóż - wytrzymałam ;-)

Tyle że muszę coś na rano innego wymyśleć, oprócz tej jajecznicy. Nie
może mnie w pracy tak mulić. Nie ma się tam gdzie polożyć ;-) Macie
jakieś inne patenty?

Eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2003-10-18 20:23:58

Temat: Re: witam
Od: Eulalka <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Krystyna*Opty* napisał:

>
> U podobnie wrazliwych wątrobowców pewnie potrzebne jest kilka dni na
> przestawienie się na tłuszcz. Oczywiście jeśli będziesz pilnować, by jeść
> mało węglowodanów, to szybko wątroba przestanie Ci dokuczać,

Ile czasu circa to może trwać?

Eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2003-10-18 20:26:16

Temat: Re: witam
Od: Eulalka <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik jurek napisał:

>
> jest kilka waznych elementow do przeanalizowania:
>
> - samo jajko -swiezosc i skad jest (dok. jaka i gdzie hodowana kura je
> zniosla)

W sklepie nie mówią ;-) Kiedyś kupowałam od "baby z jajami", ale
przychodzi tylko przed południem. W razie co z rynku będę tachać :-(

> - tluszcz i sposob smazenia - nie wolno przegrzewac masla, jezeli na smalcu
> (ze skwarkami) to tylko wlasnego wyrobu lub z "pewnego" zrodla

Smażyłam na oleju. Smalec jak już, to sama robię.

> -dlugosc smazenia - najlepiej wykorzystac rozgrzana juz patelnie i tluszcz
> do "smazenia" jajek.

A można jakoś inaczej? ;-)

> a poza tym tluszczu wcale nie musi byc bardzo duzo.
> U mnie jajka na patelni plywaja kryta zabka w tluszczu bo ja tak lubie, ale
> to nie jest wcale norma.

Nie - dla mnie tłuszcz tyle, żeby nie przywierało.
Eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2003-10-18 20:32:45

Temat: Re: witam
Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bms71c$18c3$1@news2.ipartners.pl...
>
> Smażyłam na oleju sojowym. Robiłam dla całej rodzinki, im nic nie było,
> tylko mnie trochę pogięło. Ale głód poczułam dopiero ok. 15.... do 16

smażenie na oleju to profanacja :( oleje roślinne w wyzszych temperaturach
utleniają się i powstają szkodliwe substancje które wątroba musi wydalać ,
stąd pewnie te bóle o których wspominałaś , miałaś zrobić sobie na maśle
!!! albo na smalcu ;))i nie rozgzerwać mocno patelni

> wytrzymałam do obiadu bez podjadania. Poza tym ograniczyłam chleb
> (oprócz tej kromeczki rano nic nie zjadłam), ziemniaki tez do obiadu
> symbolicznie.

a nie mówiłem ;))

>Obkupilam się w kotlety sojowe.....

soja jest trująca :(((( poza tym okropna w smaku :( ble jak sobie
przypomne dawne czasy

> Wydrukowałam indeks. Nie wiem ile mają gołąbki. A ten tydzień pod
> znakiem gołąbków.
>

tak tylko wtrące że ja nie MM ;)

> Tyle że muszę coś na rano innego wymyśleć, oprócz tej jajecznicy. Nie
> może mnie w pracy tak mulić. Nie ma się tam gdzie polożyć ;-) Macie
> jakieś inne patenty?
>

Omlet , jajka sadzone , żółtka z masłem , parówki , wszelkiego rodzaju
sery z masłem ;)))

Slawek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2003-10-18 20:34:35

Temat: Re: witam
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bms72h$18c3$2@news2.ipartners.pl...
> Użytkownik Krystyna*Opty* napisał:
>
> >
> > U podobnie wrazliwych wątrobowców pewnie potrzebne jest kilka dni na
> > przestawienie się na tłuszcz. Oczywiście jeśli będziesz pilnować, by
jeść
> > mało węglowodanów, to szybko wątroba przestanie Ci dokuczać,
>
> Ile czasu circa to może trwać?

Najwyżej kilka dni. Ja w ogóle jej nie czułam i do dzisiaj (ponad 5 lat) nie
czuję.

Krystyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2003-10-18 20:54:23

Temat: Re: witam
Od: Eulalka <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik slawek napisał:

> smażenie na oleju to profanacja :( oleje roślinne w wyzszych temperaturach
> utleniają się i powstają szkodliwe substancje które wątroba musi wydalać ,
> stąd pewnie te bóle o których wspominałaś , miałaś zrobić sobie na maśle
> !!! albo na smalcu ;))i nie rozgzerwać mocno patelni

Dobra, dobra... rano było, nie miałam masła a na masmixie nie smażę.

>
> soja jest trująca :(((( poza tym okropna w smaku :( ble jak sobie
> przypomne dawne czasy

Da się zjeść, tylko dlaczego trująca? Ma dużo białka, czasem jadam soję
zamiast mięsa chociaż zdecydowanie mięsożerna jestem. Coś o tej soi
powiennam wiedzioeć czego nie wiem?

> tak tylko wtrące że ja nie MM ;)

Już dawno zauważyłam, że jesteś na DO ;-) Ale założyłam, że póki co będę
korzystać i z tego i z tego ;-) Poza tym na niektórych mam zaznaczone co
się na DO nie nadaje. I w ogóle za mało wiem, by nie robić błędów :-(

> Omlet , jajka sadzone , żółtka z masłem , parówki , wszelkiego rodzaju
> sery z masłem ;)))

Słuchaj - całe życie na jajkach? W sumie sadzone mogą być ;-)
Jak jest z chlebem? Razowiec wchodzi w rachubę? Może być z masłem? Albo
z szynką?
Co zamiast ziemniaków? Może być kasza? No i te gołąbki... mogę się
zażerać czy lepiej z umiarem (eh - tak lubię pieczone gołąbki) ;-(

Eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2003-10-19 05:46:02

Temat: Re: witam
Od: "grazynka" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Da się zjeść, tylko dlaczego trująca? Ma dużo białka, czasem jadam soję
> zamiast mięsa chociaż zdecydowanie mięsożerna jestem. Coś o tej soi
> powiennam wiedzioeć czego nie wiem?

tak, powinnaś wiedzieć coś więcej o soi, a póki co przestań ją jeść
definitywnie!!!

> Jak jest z chlebem? Razowiec wchodzi w rachubę? Może być z masłem? Albo
> z szynką?
> Co zamiast ziemniaków? Może być kasza?

chleb jedz koniecznie, żytni, razowy, bedzie bardzo dobry, w ilości ok. 5
deko. chleb koniecznie z masłem.
ziemnieki na obiad tez koniecznie 10-20 deko, pozostałe rośliny traktuj jako
dekoracje :)

w każdym razie już widze, że jesli przeczytasz ksiązkę pt. zywienie
optymalne (autor JK) to bedą z ciebie ludzie :))))))

jajka codziennie na sniadanie a mieso codziennie na obiad, lub odwrotnie,
podoba ci sie? tak jak z chlebem, codziennie na sniadanie i ziemniaki na
obiad tez codziennie. a to wszystko pieknie po staropolsku okraszone
prawdziwym masełkiem, prawdziwą śmietaną 30 i 36% lub po prostu wiejską
śmietaną no i skwareczki....mniam, mniam :))))) smacznego :)
grazyna (prawie 6 lat DO)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2003-10-19 07:18:00

Temat: Re: witam
Od: "jurek" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> W sklepie nie mówią ;-) Kiedyś kupowałam od "baby z jajami", ale
> przychodzi tylko przed południem. W razie co z rynku będę tachać :-(
>

My (dokladniej moja zona ;) ) tachamy 60-70sztuk co sobota. Do szafy z tym
i na tydzien jakos starcza.
Jaja sa od "chlopa" :) , po dlugich poszukiwaniach udalo nam sie znalesc
takiego ktory ma duza "hodowle" kur i stadko kur dla "siebie", widzialem na
wlasne oczy, a jajka od kur z budynku i korzystajacych z wolnosci latwo
odroznic.

>
> Smażyłam na oleju. Smalec jak już, to sama robię.
>

wiesz ze jezeli olej to tylko slonecznikowy?

> > -dlugosc smazenia - najlepiej wykorzystac rozgrzana juz patelnie i
tluszcz
> > do "smazenia" jajek.
>
> A można jakoś inaczej? ;-)
>
mozna , ale jajka bardzo latwo sie "przesmazaja"(mam nadzieje ze nie tworze
nowego wyrazu)

.
>
> Nie - dla mnie tłuszcz tyle, żeby nie przywierało.

sprobuj troche wiecej, naprawde sa dobre! ale czy na oleju to nie wiem, bo
tego nigdy nie cwiczylem

Jurek