Data: 2003-10-12 15:30:48
Temat: wróciłam z gór
Od: "Alina Maryńska" <a...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam,
jak może niekórzy pamietają, wybierałam się do Zakopanego i okolic.
Obiecałam w kilku słowach opowiedzieć, jak było. W sumie spędziłam tam
niemal miesiąc. Mieszkałam prywatnie, w domu, w którym nie wynajmuje sie
pokoi turystom, a znajomym znajomych ;) Warunki idealne: tuż pod Nosalem, w
mieście, ale wśród zieleni. Bardzo blisko do Ściezki pod Reglami, miejca
moich codziennych spacerów.
Teraz o tym, co się udało: oczywiście Morskie Oko - dojeżdżałam dzięki
uprzejmości gospodarzy schroniska, byłam tam kilka razy, przeważnie rano lub
pod koniec dnia, by w ciszy posiedzieć nad wodą i poobserwować piękno gór,
kaczki we wodzie i bywalców schroniska - taterników :) Kasprowy - nie było
problemów z przesiadką na Myslenickich Turniach, te kilka schodków przy
stacji dało się pokonać bez większych kłopotów. Na samym Kasprowym
pooglądałam sobie góry z brukowanego chodniczka i mimo dość przenikliwego
zimna spędziłam tam dobrych kilka godzin. Dolina Kościeliska i Chocholowska
też 'zaliczona'-dojechaliśmy do schroniska na Hali Ornak i na
Chochołowskiej - dzięki uprzejmośći słuzb parkowo-ochroniarskich. Genaralnie
spotkałam się z wielką przychylnością ludzi, _ani_razu_ nikt z uprawnionych
do wjeżdżania do TPN nie odmówił prosbie o możliwośc podwiezienia (zabrania
się) tam, gdzie dojeżdżają terenówki pograniczno-tpnowskie. Byłam też kilka
razy na Słowacji - tam nie udało się wjechać kolejką na Łomnicę, z powodu
wiatru, ale obejrzeć Tatry od połuniowej strony spokojnie się dało :)
Zakopane: ktoś pisał, że Krupówki są brukowane kostką - owszem, ale bez
kłopotu da się po niej poruszać wózkiem. Nie zbankrutowałam na piwie,czego
ktos się obawiał, choć rzeczywiście, ceny krupówkowe są trochę wyższe, niż
gdzieś indziej. Atmosfera bardzo fajna, nikt w kafejkach i pubach nie
dziwaczył, że jestem ukołowiona, po kilku dniach juz traktowana bylam jak
stara znajoma i nawiązałam kilka znajomości z ciekawymi ludźmi, a nawet
tańcowałam z góralami przy dźwiękach kapeli. Czego i Wam życzę, pozdrawiam i
się odmeldowuję
--
Linka.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|