« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-27 19:05:52
Temat: wyciecie woreczka zolciowego - bezpieczne?Mam pytanie jak w temacie. Moja babcia lezy wlasnie w szpitalu i oczekuje na
wyciecie woreczka zolciowego. Czy ten zabieg moze byc pod jakims wzgledem
niebezpieczny dla zdrowia badz zycia? Dodam ze babcia ma juz ponad 70 lat i
problemy z sercem (niestety nie wiem dokladnie jakie).
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-10-28 06:22:22
Temat: Re: wyciecie woreczka zolciowego - bezpieczne?
> Mam pytanie jak w temacie. Moja babcia lezy wlasnie w szpitalu i oczekuje
na
> wyciecie woreczka zolciowego. Czy ten zabieg moze byc pod jakims wzgledem
> niebezpieczny dla zdrowia badz zycia? Dodam ze babcia ma juz ponad 70 lat
i
> problemy z sercem (niestety nie wiem dokladnie jakie).
Wydaje mi sie ze ryzyko jest przy kazdym zabiegu.
Moja mama miala usuwany woreczek w zeszlym roku (69 lat) i miala to robione
metoda
laparoskopowa. Po 2 dniach wyszla do domu i czula sie bardzo dobrze.
W tym wieku podobno lepiej nie ciac calego brzucha tylko zastosowac
laparoskop- ale to zalezy od konkretnego
przypadku i decyduje lekarz.
Na pewno bedzie OK !! :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-10-29 14:20:16
Temat: Re: wyciecie woreczka zolciowego - bezpieczne?> Mam pytanie jak w temacie. Moja babcia lezy wlasnie w szpitalu i oczekuje
na
> wyciecie woreczka zolciowego. Czy ten zabieg moze byc pod jakims wzgledem
> niebezpieczny dla zdrowia badz zycia? Dodam ze babcia ma juz ponad 70 lat
i
> problemy z sercem (niestety nie wiem dokladnie jakie).
Po tak lakonicznych informacjach raczej nie można wyrokować o ryzyku
powikłań. Wszystko zależy czy laparoskopia czy z otwarciem brzucha, od
właściwego przygotowania chorej do zabiegu zarówno przez chirurgów jak i
anestezjologa, od zaawansowania chorób i czynników dodatkowych, od przebiegu
zabiegu. Spróbuj zapytać lekarzy o ich punkt widzenia. Każdy zabieg, a nawet
sam pobyt w szpitalu może być niebezpieczny dla życia - na całe szczęście
sporadycznie... (i bynajmniej nie myślę tu o "błędach w sztuce" a la TVN
Uwaga)
Powodzenia!
SzM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |