| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-13 18:55:28
Temat: Re: wygrzebmy trupa
"tren R" w news:c0cunh$ect$1@news2.ipartners.pl...
/.../
> || All
> || [prywatnie z innego adresu]
> allu, czy mógłbys skomentować?
> wszak jakiś czas już upłynął
> a i wydarzenia zaczynają przybierać nieco inny obrót.
Mógłbym krótko
>>> "samotność długodystansowca"
Wystarczy?
A jeśli tak, to komu wystarczy?
Czy tym, którzy od trzech dni na grupie?
A może tym co od miesiąca? Od trzech?
Pomyślałeś o wszystkich, wyciągając ścierwo na patyku?
eTatyn powiedział już o istocie sprawy - o dynamice procesów
i _chwilowej_ przydatności jakichkolwiek opinii dotyczących
różnokolorowego środowiska PSP.
Lepiej chyba pytać jak to się dzieje, że często z dnia na dzień,
z postu na post, sprawy wyglądają raz tak, a raz inaczej.
Kalejdoskop? Huśtawka?
A może nieustająca __SYMETRIA__ dopominająca się swoich praw?
Powiem krótko - dla "młodych".
Tekst trup, jest fragmentem prywatnego listu wygrzebanego przez hienę
cmentarną z własnego archiwum, po wielu miesiącach, gdy opisywana
sytuacja zmieniła się diametralnie, a fakt napisania takiego listu (będącego
odbiciem tekstów pisanych wówczas również publicznie), jako incydentalny
zniknął z pamięci autora (stąd "konieczność dowiedzenia kłamstwa").
Użytkownicy grupy DZIELĄ się sami na dwie główne części - statyczną
i dynamiczną.
Część statyczna nie zdaje sobie sprawy z faktu i znaczenia zmian zachodzących
zarówno w nich samych jak przede wszystkim w otoczeniu - ta grupa ma
tendencję do posługiwania się "dowodami" w postaci słów kiedykolwiek
napisanych (również słów dotyczących INTERPRETACJI, a interpretacjami
są wszystkie opinie - szczególnie na temat wydarzeń w sieci), i w skrajnych,
fanatycznych postaciach, gotowa jest toczyć wojny, gdy aktualne słowa
nie są identyczne ze słowami z przeszłości.
Część dynamiczna, rozumie podstawowy mechanizm życia - proces, który
na forum dyskusyjnym jest szczególnie jaskrawo widoczny na skutek naturalnej
i burzliwej wymiany aktywnych uczestników grupy, oraz ich potencjalnej elastyczności.
Każdy sam decyduje o sobie.
All
--
"Historia jest bardzo sprytną rzeczą. Po pierwsze, nie można jej mieszać
z przeszłością. Przeszłość rzeczywiście się zdarzyła, ale historia jest tylko
tym, co ktoś zapisał" [A.Whitney Brown]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-02-16 11:52:50
Temat: Re: wygrzebmy trupaw liter haszczach<news:c0jalc.3vs63e1.1@ghost.h1755bfdb.inva
lid> rzekła
paszcza <... z Gormenghast>:
> Tekst trup, jest fragmentem prywatnego listu wygrzebanego przez hienę
> cmentarną z własnego archiwum, po wielu miesiącach, gdy opisywana
> sytuacja zmieniła się diametralnie, a fakt napisania takiego listu
> (będącego odbiciem tekstów pisanych wówczas również publicznie), jako
> incydentalny zniknął z pamięci autora (stąd "konieczność dowiedzenia
> kłamstwa").
jak to jest allu
że ludzie odwracają się od ciebie ze wstrętem?
do tej pory nie wiedziałem.
starałem sie z tobą rozmawiać.
mimo wszystko. mimo wszystkim opiniom tak na prawdę.
dziękuję za wyostrzenie obrazu.
--
Kot zawsze spada na cztery lapy. Kromka chleba zawsze spada masłem na dół.
Tak więc: jeśli posmarowaną kromkę umocujemy na grzbiecie kota, otrzymamy
perpetum mobile - takie coś nigdy nie spadnie lecz będzie obracać się nad
ziemią!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-16 12:33:05
Temat: Re: wygrzebmy trupaw liter haszczach<news:c0fp50$cbc$1@news.onet.pl> rzekła paszcza <eTaTa>:
> Czyli płazem...
> No to już!
>
> ett
> Na plecach.
a tak przy okazji
czemu sie wp..?
:)
--
Łatwiej jest walczyć o zasady niż żyć zgodnie z nimi.
Alfred Adler
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-16 12:54:31
Temat: Re: wygrzebmy trupa
Użytkownik "tren R" <t...@s...na.sojusze> napisał w wiadomości
news:c0qd9q$222h$1@news2.ipartners.pl...
> w liter haszczach<news:c0fp50$cbc$1@news.onet.pl> rzekła paszcza <eTaTa>:
> > Czyli płazem...
> > No to już!
> >
> > ett
> > Na plecach.
>
> a tak przy okazji
> czemu sie wp..?
> :)
pijany byłem
to się zgubiłem
No ale prześledźmy..
jeśli masz śledzie :-))
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-16 13:03:16
Temat: Re: wygrzebmy trupaw liter haszczach<news:c0qek3$59m$1@news.onet.pl> rzekła paszcza <eTaTa>:
> pijany byłem
> to się zgubiłem
> No ale prześledźmy..
> jeśli masz śledzie :-))
prześledziłbym z chęcią
dziś mnie nawet coś nęci
ale brak czasu i zona zabiją tę nęckę
--
*Ciężkie czasy!*
Jak powiedział ruski sołdat, ściągając zegar z wieży ratuszowej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-16 16:14:10
Temat: Re: wygrzebmy trupa
"tren R" w news:c0qas7$209r$1@news2.ipartners.pl...
/.../
> jak to jest allu
> że ludzie odwracają się od ciebie ze wstrętem?
>
> do tej pory nie wiedziałem.
> starałem sie z tobą rozmawiać.
Możesz to przyblizyć!?
Czy Ty czasem nie poczułeś się błędnie i przypadkiem tą "hieną",
o której wspomniałem wyżej?
Coś Ci się stało niedobrego po drodze?
Wstręt?
Do cholery. Czyś Ty na głowe upadł???
Szykujesz jakąś nową koalicję?
> mimo wszystko. mimo wszystkim opiniom tak na prawdę.
>
> dziękuję za wyostrzenie obrazu.
To ja proszę o wyostrzenie obrazu - ok?
All
ps. A może masz mi ochotę wygarnąć coś prywatnie?
Nie wzbraniam!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-17 16:41:10
Temat: Re: wygrzebmy trupa
"tren R" w news:c0qas7$209r$1@news2.ipartners.pl...
/.../
> dziękuję za wyostrzenie obrazu.
No to jak? Powiesz, co Ci ten obraz wyostrzyło, czy też
już masz pewność?
Takich rzeczy się nie robi tren!!
All
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-17 19:41:43
Temat: Re: wygrzebmy trupa
Użytkownik ... z Gormenghast <p...@p...onet.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:c...@g...ha4b54eed.invalid...
> No to jak? Powiesz, co Ci ten obraz wyostrzyło, czy też
> już masz pewność?
>
> Takich rzeczy się nie robi tren!!
wyluzuj.
myślę
:)
ps. jestem bliski przeprosin
[coź za dużo przepraszam. chyba nie będe sie po prostu odzywał]
domowy tren R
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-18 09:49:41
Temat: Re: wygrzebmy trupaw liter haszczach<news:c0tkjo.3vs9ubn.1@ghost.ha4b54eed.inva
lid> rzekła
paszcza <... z Gormenghast>:
> No to jak? Powiesz, co Ci ten obraz wyostrzyło, czy też
> już masz pewność?
>
> Takich rzeczy się nie robi tren!!
nie mogę nic definitywnie powiedzieć.
z jednego, zasadniczego powodu.
dalej nie mam pewności, co chciałeś powiedzieć swoim postem.
dopuszczam pewien poziom abstrakcji w życiu.
jednakże, aby abstrakcja mogła zaistnieć,
warunkiem koniecznym będzie jej antynomia - czyli - powiedzmy
*porządek* czy też *logika_konstrukcji*
generalnie w słowach twoich widzę niekiedy dużo racji -
pewne rzeczy postrzegam podobnie, pewne tak samo.
czasem z kolei sie mocno nie zgadzam. a czasem mam dość
dywagowania i poszukuję prawd prostych i podstawowych.
czyli podstaw owych abstrakcyjnych konstrukcji.
gdy piszesz tłumaczenie dla 'młodych', a przy tym nie tłumaczysz im podstaw
tylko od razu wypływasz na wody barwnych porównań,
we mnie rodzi się podejrzenie - że chcesz wodę zamącić.
nie zdajesz sobie sprawy - jak mogą byc odbierane twoje posty?
głupi jesteś?
nie jesteś. zatem?
świadomie to sprowokowałeś? hm?
cokolwiek powiesz, może być użyte przeciwko tobie ;)
--
Nie wiesz jak wielki jest ciężar, którego nie niesiesz.
Przysłowie afrykańskie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-18 20:03:25
Temat: Re: wygrzebmy trupa
"tren R" w news:c0vcg4$20m5$1@news2.ipartners.pl...
/.../
> > No to jak? Powiesz, co Ci ten obraz wyostrzyło, czy też
> > już masz pewność?
/.../
> nie mogę nic definitywnie powiedzieć.
> z jednego, zasadniczego powodu.
> dalej nie mam pewności, co chciałeś powiedzieć swoim postem.
Mimo to, poczułeś się upoważniony przez własny umysł do rąbnięcia
mnie prawym sierpowym prosto w szczękę... Serdeczne dzięki.
Czy nie zdajesz sobie sprawy z tego, ze niemal każde tutaj słowo
znajduje swojego odbiorcę? Rzeczywistość GD jest budowana
każdego dnia, a na jej wygląd mają wpływ wyłącznie wypowiedziane
tu publicznie słowa. Co więcej - GD jest pełna salelitów, tzn ludzi
wstrzymujących się rozsądnie od własnych definitywnych i kategorycznych
sądów na rzecz wsłuchiwania się w opinie innych i stałego weryfikowania
ich trafności. Wystarczy jednak aby kilka silnych osobowości forum stało
się "wyznawcami" jakiegoś poglądu, aby przyciągnął on również innych.
A przecież nadal nie oznacza to odnalezienia prawdy absolutnej, bądź
nawet tylko prawdy!! Natomiast może bez wątpienia oznaczać to
ludzkie tragedie, o ile taka "zbiorowa opinia" trafi na jednostkę
wyjątkowo wrażliwą, bądź aktualnie nieodporną na odtrącenie
(tu obawiam się o jednego grubowicza).
/.../
> generalnie w słowach twoich widzę niekiedy dużo racji -
> pewne rzeczy postrzegam podobnie, pewne tak samo.
> czasem z kolei sie mocno nie zgadzam.
Do tej pory wszystko jest jak najbardziej naturalne i powszechne.
Nie znajdziesz dwóch taklich samych umysłów - patrz mój dzisiejszy
rysuneczek z trójkątami.... wielowymiarowymi zresztą.
> a czasem mam dość
> dywagowania i poszukuję prawd prostych i podstawowych.
> czyli podstaw owych abstrakcyjnych konstrukcji.
I tu czai się diabeł. Chęć do uproszczeń dla własnego użytku. Bez względu
na uwarunkowania, ograniczenia i relacje zachodzące w zbiorowości.
Czy nie widzisz różnicy między korespondencją publiczną a szyfrowaną
prywatną?
Jeśli chcesz, mogę Ci na przykład pokazać jeden obrazek (tajny), który
wyjaśni Ci skąd się gdzieś tam wzięła u mnie liczba "666" - a tu gwarantuję
że nie ma to nic wspólnego z satanizmem, choć skojarzenie jest niemal
oczywiste.
> gdy piszesz tłumaczenie dla 'młodych', a przy tym nie tłumaczysz im podstaw
> tylko od razu wypływasz na wody barwnych porównań,
> we mnie rodzi się podejrzenie - że chcesz wodę zamącić.
A jak sobie wyobrażasz proste tłumaczenie zawarte w jednym krótkim postku,
który nie ma być kolejnym etapem jątrzenia, a jednak ma być źródłem istotnych
(również dla Ciebie) informacji o charakterze rozstrzygającym? Czy nie widzisz
że szabelki nadal błyskają uniesione?
Cos mi się wydaje Tren, ze brakuje Ci albo czasu albo wyobraźni - oczywiście
to nie pretensja... może tylko żal.
> nie zdajesz sobie sprawy - jak mogą byc odbierane twoje posty?
> głupi jesteś?
Dziękuję. Czyli chcesz mnie włożyć w Twój własny garniturek...
Wszystko ma być gładkie, jasne i proste, zupełnie tak jak życie jest jasne,
gładkie i proste. Masz tak w swoim życiu? No to pogratulować.
Ale dlaczego w takim razie zmieniałeś ostatnio pracę?
Czy wszystkie tego okoliczności nadawały się do publicznego roztrząsania?
> nie jesteś. zatem?
> świadomie to sprowokowałeś? hm?
Co? Co sprowokowałem? Nie bardzo kojarzę o czym mówisz.
Sądzisz, że prowokuję życie?
> cokolwiek powiesz, może być użyte przeciwko tobie ;)
Oczywiście. Nie mam problemów z relacjonowaniem rzeczy dla mnie
prostych. Problemy pojawiaja się zawsze tam, gdzie jest oczywisty
konflikt między tym co prywatne, a tym co publiczne.
Masz ochotę rozmawiac publicznie na temat swych spraw łóżkowych?
Albo tylko zawodowych? Masz ochotę uczestniczyć w takich "porachunkach"?
> Nie wiesz jak wielki jest ciężar, którego nie niesiesz.
>
> Przysłowie afrykańskie
Zdaje się że nie wiesz.
Jest tez coś na kształt wyobraźni.
Niekoniecznie trzeba wkładać palec pod kosiarkę, aby się przekonać,
że jest ostra i pracuje zgodnie z założeniami producenta.
pozdrawiam
All
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |