« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-07-15 19:08:31
Temat: wysiłek a dzisiejszy upałdzis byl pierwszy prawdziwie upalny dzien w tym roku w Warszawie.
O 16:00 wybrałem się na rower.
Mimo dość wolnej jazdy bardzo się męczyłem, puls 155-165 na min.
Czy to normalne ze serce w takie upały wariuje ?
Miałem przy sobie wystarczająco dużo picia - izotoniki.
Po 50km niezbyt szybkiej jazdy miałem dość, a jeszcze nie dawno
jadac 80km czulem sie lepiej.
Co sie dzieje z organizmem w taki upał, krew zastyga czy co ? :-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-07-15 20:16:29
Temat: Re: wysiłek a dzisiejszy upał
Użytkownik "Chiarstic Slide (aphex)" <n...@n...no> napisał w wiadomości
news:f7drbh$h39$1@achot.icm.edu.pl...
> dzis byl pierwszy prawdziwie upalny dzien w tym roku w Warszawie.
> O 16:00 wybrałem się na rower.
> Mimo dość wolnej jazdy bardzo się męczyłem, puls 155-165 na min.
> Czy to normalne ze serce w takie upały wariuje ?
> Miałem przy sobie wystarczająco dużo picia - izotoniki.
> Po 50km niezbyt szybkiej jazdy miałem dość, a jeszcze nie dawno
> jadac 80km czulem sie lepiej.
> Co sie dzieje z organizmem w taki upał, krew zastyga czy co ? :-P
>
Nic się nie powinno dziać w zdrowym organizmie. Tak się składa, że dzisiaj
(a mieszkam w Poznaniu), w południe przejechałem na łyżworolkach 24 km.
Przyjechałem do domu trochę zmęczony, i to wszystko. żaden organ w upał nie
może "wariować" jak to określiłeś. Różnica tylko jest taka, że ja stosuję
dietę optymalną, wyklętą przez lekarzy, a więc jem tylko mięso, jajka,
tłuszcze zwierzęce i bardzo mało węglowodanów. (Na marginesie: mam 59 lat).
Teraz jest wieczór, jestem już w pełni wypoczęty.
A więc sugeruję: poważnie spojrzeć na swój codzienny jadłospis.
Pozdrawiam Jurek M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-07-15 20:40:03
Temat: Re: wysiłek a dzisiejszy upał15.07.2007: Chiarstic Slide (aphex) wrote:
> dzis byl pierwszy prawdziwie upalny dzien w tym roku w Warszawie.
> O 16:00 wybrałem się na rower.
> Mimo dość wolnej jazdy bardzo się męczyłem, puls 155-165 na min.
> Czy to normalne ze serce w takie upały wariuje ?
Jak posiedzisz w saunie, to puls też Ci podskoczy, więc odpowiedź
nasuwa się sama. :)
> Miałem przy sobie wystarczająco dużo picia - izotoniki.
No w takiej temperaturze uzupełnianie płynów i elektrolitów jest
bardzo ważne.
> Po 50km niezbyt szybkiej jazdy miałem dość, a jeszcze nie dawno
> jadac 80km czulem sie lepiej.
> Co sie dzieje z organizmem w taki upał, krew zastyga czy co ? :-P
W taki upał raczej się nie jeździ, chociaż... 16:00 no nie wiem
powiem szczerze. To zależy jeszcze GDZIE (dystans nie jest taki ważny).
Ja bym się raczej wzbraniał w godzinach 10-15, choć mam kask, który
posiada spory daszek, więc przegrzanie głowy mi nie grozi. Ale w takie
upały jest to niewątpliwie znacznie większy wysiłek, dużo potu no i
jak ktoś sobie ambitną trasę z poważnymi podjazdami wybierze na otwartym
słońcu, to zagrzeje się niesamowicie.
PS Pulsometr, licznik kadencji - dobra sprawa. :-)
--
<http://www.rowerowe.net> - Wycieczki rowerowe, zawody, sprzęt
<http://www.bikertrzebinia.pl> - KTS BikerTrzebinia
<http://www.abstynenci.pl> - Internetowy serwis abstynentów od alkoholu
<http://www.annihitek.net> - Blog
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-07-15 21:01:45
Temat: Re: wysiłek a dzisiejszy upał> W taki upał raczej się nie jeździ, chociaż... 16:00 no nie wiem
> powiem szczerze. To zależy jeszcze GDZIE (dystans nie jest taki ważny).
> Ja bym się raczej wzbraniał w godzinach 10-15, choć mam kask, który
> posiada spory daszek, więc przegrzanie głowy mi nie grozi. Ale w takie
> upały jest to niewątpliwie znacznie większy wysiłek, dużo potu no i
> jak ktoś sobie ambitną trasę z poważnymi podjazdami wybierze na otwartym
> słońcu, to zagrzeje się niesamowicie.
> PS Pulsometr, licznik kadencji - dobra sprawa. :-)
do kampinosu dojechałem na 18:30, było nadal parno.
jechalem przez piach i kilka malych podjazdow, po 30min
jazdy w lesie sie zakatowalem, nie inaczej na szosie.
cos slabne przez te treningi, mimo ze duzo sie regeneruje :-/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-07-15 22:08:21
Temat: Re: wysiłek a dzisiejszy upałUżytkownik "Chiarstic Slide (aphex)" <n...@n...no> napisał w wiadomości
news:f7drbh$h39$1@achot.icm.edu.pl...
> dzis byl pierwszy prawdziwie upalny dzien w tym roku w Warszawie.
> O 16:00 wybrałem się na rower.
> Mimo dość wolnej jazdy bardzo się męczyłem, puls 155-165 na min.
> Czy to normalne ze serce w takie upały wariuje ?
> Miałem przy sobie wystarczająco dużo picia - izotoniki.
> Po 50km niezbyt szybkiej jazdy miałem dość, a jeszcze nie dawno
> jadac 80km czulem sie lepiej.
> Co sie dzieje z organizmem w taki upał, krew zastyga czy co ? :-P
organizm uruchamia mechanizmy obronne przeciwko wysokiej temperaturze, która
jest dla niego zabójcza... jadąc w taką pogodę na rowerze nie dość, że sam
siebie znacznie podgrzewasz, to jeszcze zmuszasz organizm do ogromnego
sprzecznego ze sobą nakładu energii: 1. skupienie czynności i energii na
obniżaniu temperatury oraz związana z tym utrata wody 2. skupienie czynności i
energi na wysiłku fizycznym, którego ubocznym efektem jest podwyższenie
temperatury ciała oraz utrata wody (w tym przypadku zapewne zbliżając się do
krytycznych wartości wydolności wszystkich zaangażowanych układów, odwodnienia i
wzrostu temperatury)
krótko mówiąc wariactwo (twoje) rodzi wariactwo (twojego organizmu) ;)
w taka pogądę najmądrzej jest spokojnie pojeździć sobie po lesie (bo tam jest
chłód i cień), a do lasu przetransportować jakoś siebie i rower bez większego
wysiłku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-07-15 22:46:30
Temat: Re: wysiłek a dzisiejszy upałDnia 15.07.2007 Chiarstic Slide (aphex) <n...@n...no> napisał/a:
> dzis byl pierwszy prawdziwie upalny dzien w tym roku w Warszawie.
> O 16:00 wybrałem się na rower.
> Mimo dość wolnej jazdy bardzo się męczyłem, puls 155-165 na min.
> Czy to normalne ze serce w takie upały wariuje ?
> Miałem przy sobie wystarczająco dużo picia - izotoniki.
> Po 50km niezbyt szybkiej jazdy miałem dość, a jeszcze nie dawno
> jadac 80km czulem sie lepiej.
> Co sie dzieje z organizmem w taki upał, krew zastyga czy co ? :-P
Miałem dzisiaj to samo. Przejechałem połowę mniej niż zwykle, o połowę
wolniej, a byłem dwa razy bardziej zmęczony niż normalnie. :)
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-07-15 23:06:59
Temat: Re: wysiłek a dzisiejszy upał
Użytkownik "Jurek"
> Nic się nie powinno dziać w zdrowym organizmie. Tak się składa, że dzisiaj
> (a mieszkam w Poznaniu), w południe przejechałem na łyżworolkach 24 km.
Che che che i sie obudził -))))
> Przyjechałem do domu trochę zmęczony, i to wszystko. żaden organ w upał
> nie może "wariować" jak to określiłeś. Różnica tylko jest taka, że ja
> stosuję dietę optymalną, wyklętą przez lekarzy, a więc jem tylko mięso,
> jajka, tłuszcze zwierzęce i bardzo mało węglowodanów. (Na marginesie: mam
> 59 lat).
A wygląda jak by miał 79 _))))
http://img440.imageshack.us/my.php?image=dsci0029es3
.jpg
> A więc sugeruję: poważnie spojrzeć na swój codzienny jadłospis.
> Pozdrawiam Jurek M.
Ta wybór należy do Ciebie _)))
Cancer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |