Strona główna Grupy pl.sci.psychologia wzajemne relacje z Ukochana wzajemne relacje z Ukochana

Grupy

Szukaj w grupach

 

wzajemne relacje z Ukochana

Data: 2002-12-26 15:09:38
Temat: wzajemne relacje z Ukochana
Od: "JH" <b...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Kochani, pomozcie.

Moj problem dotyczy wzajemnych relacji z Ukochana.

Jestesmy juz razem dwa lata. Wiele przeszlismy, wiele sie od siebie
nauczylismy,
mamy wspolne hobby, wzajemnie siebie wspieramy w roznych projektach, mozemy
bez konca rozmawiac na rozne tematy. Slowem sielanka. Jednak jest wielki
problem
przez ktory nasz zwiazek (jeszcze nie malzenski, ale wejscie w takowy
planujemy) stoi w kryzysie. Klocimy sie czesto. Na poczatku to byly klotnie
o drobne sprawy i szybko mijaly. Niestety nie zanikly u nas zupelnie.
Nadal sie zdarzaja. Mozna powiedziec, ze raz na tydzien - dwa czeka nas
potezna
awantura. Kosztuje ona obojga duzo nerwow, czasu i zmarnowanych projektow
jakie
mielismy wspolnie wykonywac w tym czasie. Dzis w swieta - niestety podczas
swiat
- stanelismy znow w obliczu wielkiego kryzysu. Nie wiemy jak to naprawic.

Abyscie mnie zrozumieli sprobuje przedstawic podstawowe czynniki:

O co sie klocimy ? O drobnostke, o nieprzyjemne traktowanie drugiej osoby,
o zepsuta rzecz, etc. Slowem rzeczy, ktore TRZEBA calkowicie ignorowac
bedac wyrozumialym dla drugiej osoby. Niestety tak nie jest. Zamiast
je zignorowac zjadamy sie wzajemnie. Dodam, ze oboje pracujemy, wspolnie
mieszkamy, mamy wypelnione roznymi pomyslami zycie, nie narzekamy na
jakies wieksze problemy.

Od poczatku szukalismy przyczyn. Ukochana kobieta wskazala tutaj moje liczne
wady.
Zgodzilem sie z nimi. Miala racje i prawo przez nie cierpiec. Jednak minely
miesiace,
moge powiedziec, ze w 70 % jestem juz w miare porzadnym czlowiekiem. W
kazdym razie
nie roznie sie zbytnio od innych mezczyzn. Ani nie jestem gorszy, ani
lepszy,
po prostu przecietny. I z gory mowie, ze nie chodzilo tu o zarobki, ogromne
wymagania, ktore swiadczylyby o materialnym podejsciu, a nie zwyklym zyciu.
Nie bylo tez u nas zdrady badz czynnika ktory by nas mocno dzielil.

Natomiast ja z czasem zrozumialem, ze moja Ukochana nie umie spokojnie sie
zachowywac.
Podczas wzajemnego spedzania czasu, az nadto zaczyna sie krzywic o jakas
drobna rzecz,
wypominac moje starsze bledy, potkniecia. Nie umie delikatnie zwrocic mi
uwage,
robi to w nieprzyjemny sposob, po ktorym mi bardzo ciezko odzyskac spokoj.
Zaczynam sie wtedy
denerwowac, czasem cos glupiego powiem i wielka awantura gotowa :(.

Zastanawiam sie skad jej sie wzielo takie zachowanie. Najpierw poszukalem
winy w sobie, bo
wiadomo, ze latwo siebie usprawiedliwiac. Jednak dni podczas ktorych sie to
dzialo
nalezaly do spokojnych, nie zrobilem nic zlego, staralem sie traktowac jak
ksiezniczke,
zapewnic cieplo i spokoj. Niestety jej nieprzyjemny ton wowczas rowniez sie
pojawial :(.
Pozniej pomyslalem, ze to ja wymyslilem sobie jej "nieprzyjemny ton
by miec "idealna" dziewczyne, co jest przeciez niemozliwe.
Niestety inne osoby, rowniez zwracaja uwage na jej nieprzyjemny sposob
wyrazania slow.

Szukajac i szukajac przyczyn, spojrzalem na jej dziecinstwo i dorastanie.
Nie bylo latwe. Bylo trudne i pelne przykrych doswiadczen.
Nikt jej nie pomogl, zawsze byla zdana na siebie, ciezko walczac o swoje
prawa.
Rozumiem, przykre to jest. Trzeba teraz zrozumiec jej zachowanie. Lecz czy
to oznacza,
ze juz nie mamy szansy na normalny zwiazek i normalne zycie, gdzie milosc
blokuje
takie odruchy jak zlosc na ukochanego ?

Zrobilo mi sie przykro, zaczalem walczyc o to. Coz moglem zrobic,
szantazowaniem odejsciem,
zloscia, krzykiem tylko pogorsze sytuacje. Wiele razy tlumaczylem spokojnie
jakie mamy zycie,
do czego doprowadzi jej zachowanie, jak moglibysmy zyc, co osiagniemy bedac
dla siebie uprzejmi,
Niestety, moja ukochana postawiona pod sciana (tj. gdy juz wyczerpie swoje
argumenty mowiace
o mojej rzekomej winie) zamyka sie w sobie, milczy, odpowiada "nie odpowiem
na to pytanie". Slowem
nie potrafie juz wowczas do niej dotrzec. W tej chwili ja juz mocno cierpie,
stracilem pewnosc, ze jej
pomoge, obawiam sie, ze wejdziemy w zwiazek pelen zlosci, braku zrozumienia,
nie przyjemnych sytuacji.

Obawiam sie tez, ze ktoregos dnia mi powie cos tak przykrego, ze bede musial
wyjsc w srodku nocy z domu.
Obawiam sie tez ze nie wytrzymam juz sam z nia.
Rowniez mysle, ze powiem cos glupiego w koncu i ona mnie opusci.

Naprawde nie wiem co moglbym dla niej zrobic. Niektorym osobom latwo byloby
powiedziec - odejdz, znajdz inna,
ja tak nie umiem i nie chce zrobic. Kocham ją, dobrze mi z Nią, owszem
cierpie podczas tych awantur, jednak
ciagle mam nadzieje, ze takze nam zaswieci slonce. Kiedys.


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
26.12 Pyzol
26.12 JH
26.12 Paweł Niezbecki
26.12 Paweł Niezbecki
26.12 JH
26.12 JH
26.12 Paweł Niezbecki
26.12 Paweł Niezbecki
26.12 Tris von Bis
26.12 Paweł Niezbecki
27.12 Pyzol
27.12 sepia
30.12 -=Mariusz=-
30.12 t...@i...pl
30.12 Rudobrody
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem