zabijanie - takie sobie wtracenie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 41

41. Data: 2000-09-26 10:35:17

Temat: Re: zabijanie - takie sobie wtracenie
Od: "Krzysztof Stachlewski" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"art" <a...@g...pl> wrote in message news:8qpss6$9mo$1@h1.uw.edu.pl...
> Były czasy kiedy nie istniały państwa i rz?dy.
> Państwo powstało w wyniku naturalnych procesów społecznych
> w formie bardzo niecywilizowanej. Przykład, kiedy cesarstwo
> rzymskie straciło kontrolę nad niektórymi prowincjami, barbarzyńcy
> najpierw rabowali, a potem zaczęli zbierać podatki, we Francji chłopi,
> pocz?tkowo wolni obywatele struktur plemiennych musieli oddać się
> "pod opiekę" możnych maj?cych siły zbrojne, pocz?tkowo wbrew królewskim
> edyktom. W ci?gu setek lat udało się państwo o prawach niekiedy
> przypominaj?cych gangsterskie udało się względnie ucywilizować. Je?li
> zniesiemy państwo demokratyczne to cała historia zacznie się na nowo.

Bardzo prawdopodobne, jeśli zniosłoby się całkowicie.

> Za przykład niech posłuż? miejsca na ziemi gdzie rz?d centralny ma mało do
> powiedzenia: Kolumbię, Rosję, południe Włoch

Chodzi ci o przestępczość?
Gdyby ludzie zamiast płacić na nieskuteczną policję, mogli
sami wynająć odpowiednich ludzi, i im płacić, to kto wie, czy nie byłoby
lepiej.
Poza tym część przestępstw, jak choćby handel narkotykami, czy tzw. nielegalny
obrót bronią są przestępstwami, tylko dlatego, że państwo tak powiedziało.
Takie działania nikomu nie szkodzą, a jeśli uważasz że szkodzą (pośrednio),
to w takim razie państwo to olbrzymi hipokryta, bo samo tym handluje i ciągnie
z tego kasę (przynajmniej jeśli chodzi o broń).

Stach