« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-04-21 21:27:17
Temat: Re: zastrzyk odczulajacy na pogotowiuUżytkownik "Sabina Redlarska" <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> napisał
w wiadomości
> No dobrze. Ale kupilam teraz inna herbate, ktora zawiera jeden ze
> skladnikow tamtej (senes - chyba skladnik glowny i jednej i drugiej).
> Pic czy nie pic?
Nie pic. Ale to nie w zwiazku z alergia (nie wiem czy senes uczula), tylko w
zwiazku z rozleniwieniem po nim jelit :( Po dluzszym zazywaniu go mozesz
miec problemy z wyproznianiem sie bez wspomagaczy. No chyba, ze to akcja
jednorazowa ;)
Tez jestem alergiczka i niemal kazdego dnia odkrywam nowy alergen ;)
>Parę miesięcy temu po wypiciu pewnej herbatki ziołowej doznałam silnej
>reakcji alergicznej (puchnięcie, dreszcze, szczypanie w ustach i przełyku).
Ile czasu od wypicia tejze herbatki wystapily u ciebie reakcje alerg. ?
--
Pozdrawiam
Iwona
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron
http://www.pajacyk.pl/index.php3
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-04-21 22:17:37
Temat: Re: zastrzyk odczulajacy na pogotowiuW news:r802y8z07rhb$.voj9apkn2op7.dlg@40tude.net tako rzecze Sabina
Redlarska
> To nie byla jakas tajemnicza herbata - skladniki popularne, wiec
> nie sadze aby byl problem z testem.
>
Składniki podane :-)
A jeśli była zanieczyszczona pleśnią? A jeśli akurat ta partia była
chroniona innym pestycydem? A jeśli proces fermentacji zakończył się
wcześniej/później? Myślisz, że podaniach każących zbierać zioła w
określonych warunkach (pełnia po równonocy) nie ma ziarna prawdy?
A kto Ci zrobi zestaw odczynników na te akurat zioła? A o reakcji
krzyżowej słyszałaś?
Naprawdę prościej nie pić.
--
"Ćwiczenie Tai Chi jest doskonałym treningiem szybkości.
Mający 90 lat mistrzowie Tai Chi, poruszają się równie
szybko jak młodzi początkujący."
Robert Pyzel r p y z e l @ g a z e t a . p l (usuń BezSpamu z adresu)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-06-04 17:17:45
Temat: Re: zastrzyk odczulajacy na pogotowiuDnia Fri, 21 Apr 2006 21:55:20 +0200, ape napisał(a):
> a nie tupal kopytkami w bialych chodaczkach ani nie skandowal przy tym,
> ze chce podwyzki?
Nie, wogole jakis taki malo ruchliwy byl... teraz sie zaczynam zastanawiac
czy wogole byl zywy... ;)
--
Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-06-04 17:17:48
Temat: Re: zastrzyk odczulajacy na pogotowiuDnia Fri, 21 Apr 2006 21:55:20 +0200, ape napisał(a):
> a nie tupal kopytkami w bialych chodaczkach ani nie skandowal przy tym,
> ze chce podwyzki?
Nie, wogole jakis taki malo ruchliwy byl... teraz sie zaczynam zastanawiac
czy wogole byl zywy... ;)
--
Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-06-04 17:18:37
Temat: Re: zastrzyk odczulajacy na pogotowiuDnia Fri, 21 Apr 2006 23:27:17 +0200, Iwona_s napisał(a):
> Nie pic. Ale to nie w zwiazku z alergia (nie wiem czy senes uczula), tylko w
> zwiazku z rozleniwieniem po nim jelit :( Po dluzszym zazywaniu go mozesz
> miec problemy z wyproznianiem sie bez wspomagaczy. No chyba, ze to akcja
> jednorazowa ;)
Pijalam to bardzo sporadycznie i nie zamierzam pic regularnie.
> Tez jestem alergiczka i niemal kazdego dnia odkrywam nowy alergen ;)
A to wspolczucia... robisz cos w tej sprawie?
> Ile czasu od wypicia tejze herbatki wystapily u ciebie reakcje alerg. ?
To prawie od razu nastapilo, trudno mi powiedziec czy minelo 5 sekund czy
50, ale raczej ponizej minuty.
Przepraszam ze pisze po tak dlugim czasie - problem z serwerem.
--
Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-06-04 17:20:21
Temat: Re: zastrzyk odczulajacy na pogotowiuPrzepraszam ze odpowiedzi na posty wyslalam po.. prawie miesiacu.
Lezaly w skrzynce nadawczej :(
--
Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-06-05 06:46:38
Temat: Re: zastrzyk odczulajacy na pogotowiuUżytkownik "Sabina Redlarska" <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> napisał
w wiadomości
>> Tez jestem alergiczka i niemal kazdego dnia odkrywam nowy alergen ;)
>
> A to wspolczucia... robisz cos w tej sprawie?
hm, a coz mozna zrobic. Tabletki w ogole nie dzialaja... Odczulac sie nie
chce i nie moge, bo i tak nie wiadomo na co jestem uczulona. Najczesciej
jakies pokarmy, po ktorych mam: oczy czerwone, piekace, gardlo podraznione,
chrypa, katar jak woda z cieknacego kranu - bez tamponady nie da rady zyc,
czasem wysypka - ta pojawia sie niemal natychmiast, objawy pojawiaja sie po
10-15godz. po spozyciu czegos tam i zawsze trwaja ok. 24godz., o ile nie
przyjme ponownie jakiegos uczulajacego mnie skladnika. Do lekarza z tym
problemem przestalam juz chodzic jakies 6 lat temu.
Ostatnio doszlo uczulenie na jad owadow:(
>> Ile czasu od wypicia tejze herbatki wystapily u ciebie reakcje alerg. ?
>
> To prawie od razu nastapilo, trudno mi powiedziec czy minelo 5 sekund czy
> 50, ale raczej ponizej minuty.
I co pilas te nowa herbatke? Jakies reakcje?
--
Pozdrawiam
Iwona znowu z cieknacym nosem - podejrzewam o to swieze morele, ale jeszcze
to sprawdze ;)
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron
http://www.kociszce.ao.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-07-04 10:49:41
Temat: Re: zastrzyk odczulajacy na pogotowiuDnia Mon, 5 Jun 2006 08:46:38 +0200, Iwona_s napisał(a):
> I co pilas te nowa herbatke? Jakies reakcje?
Nie, nie pilam jeszcze.
Przepraszam ze po takim czasie - umknal mi ten Twoj post.
Mam nadzieje ze jakos sie trzymasz :) Ja troche kicham i smarkam ale na
razie da sie przezyc.
--
Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-07-04 13:49:37
Temat: Re: zastrzyk odczulajacy na pogotowiuUżytkownik "Sabina" <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> napisał w
wiadomości
> Mam nadzieje ze jakos sie trzymasz :) Ja troche kicham i smarkam ale na
> razie da sie przezyc.
Jakos...;) Czasem mam ochote nos wydrapac, tak swedzi, a czasem nos zamienia
sie w kran, tak leci...;( Ale nie powinnam narzekac, bo rzadziej sie mi to
zdarza niz przed kilkoma laty czy nawet przed rokiem;)
--
Pozdrawiam
Iwona
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron
http://www.kociszce.ao.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-07-04 15:39:46
Temat: Re: zastrzyk odczulajacy na pogotowiuDnia Tue, 4 Jul 2006 15:49:37 +0200, Iwona_s napisał(a):
> Jakos...;) Czasem mam ochote nos wydrapac, tak swedzi, a czasem nos zamienia
> sie w kran, tak leci...;( Ale nie powinnam narzekac, bo rzadziej sie mi to
> zdarza niz przed kilkoma laty czy nawet przed rokiem;)
Hm... to pocieszajace ze sie moze zmniejszyc nasilenie. Chociaz zastanawiam
sie czy rok nie jest po prostu lagodniejszy. Ja na trawy troche bardziej
zaczelam kichac dopiero teraz, ale jeszcze mnie to nie doprowadza do
wycienczenia. Mam nadzieje ze tak juz zostanie.
--
Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |