Data: 2008-11-20 18:41:50
Temat: zastrzyk samemu
Od: "sq4ty" <a...@W...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
15Witam,
dwa miesiące temu laryngolog przepisała mi Milgammę, a że nie chciało mi się
biegać co dwa dni do przychodni, to po pięciu sztukach zaczęłam robić sobie
sama. Teraz mam kolejną serię i znów planuję robić zastrzyki sama.
Nurtuje mnie jednak pytanie: po pierwsze, jak rozpoznać, czy się nie wkłuło
w naczynie krwionoście? Milgamma jest ciemnoczerwona i obawiam się, że nie
zauważyłabym krwi. Po drugie, czym grozi wkłucie się w naczynie? Jakieś
poważne konsekwencje? To tak w razie jakbym nie zobaczyła, że się jednak
wkłułam...
Aha, jeszcze jedno: robiąc sobie ostatni zastrzyk z poprzedniej serii, po
jakimś czasie czułam lekkie mrowienie w całej nodze i ból w pośladku. Objawy
minęły po nocy. Czy mogłam trafić gdzieś w pobliże nerwu? Czy to po prostu
jakieś zrosty po wkłuciach?
Czy nie można robić sobie zastrzyków w inne mięśnie? Na przykład w biceps?
Czy to za duży zastrzyk? Wiem, że można w udo, ale jest większa podobno
szansa trafić w nerw.
Dzięki z góry.
Maja
|